Moi drodzy. Przyjąłem zaproszenie do tej zabawy za co bardzo dziękuję
, ale mam naprawdę tyle rzeczy na głowie że postanowiłem udzielić ostatniej odpowiedzi na pytanie.
Elen:
Bardzo dobrze opisałaś kobietę która bardzo dobrze na mnie działa
Jeżeli są tutaj osoby które mają spore powodzenie/duży wybór wśród płci przeciwnej to zapewne wiedzą że wygląd zewnętrzny ma duże znaczenie i to on w pierwszej kolejności popycha nas do działania. Tak się jednak składa że z czasem i doświadczeniem podnosimy znacznie naszą poprzeczkę i zamiast kierować się jedynie wyglądam zaczynamy szukać w innych osobach cech dzięki którym dana kobieta/mężczyzna staje się tzw "fioletową krową" pomiędzy całym stadem czarno-białych
OK. To teraz odpowiedź na pytanie:
konwalia78 napisał:
Adam1984 czego absolutnie nie zaakceptowałbyś w kobiecie?
Traktowania mnie jak sponsora i organizatora rozrywek.
Często bardzo atrakcyjne kobiety przyzwyczajone są do tego, że faceci starają się im przypodobać organizując różnego rodzaju rozrywki (szczególnie na samym początku ich znajomości).
Ja osobiście mam takie podejście, że obojętnie kim by nie była dana kobieta i jakby pięknie nie wyglądała, to zawsze jesteśmy na tym samym poziomie. Jeżeli kobieta zaczyna strugać gwiazdę i sama nadaje sobie różnego rodzaju przywileje (tylko i wyłącznie ze względu na swój wygląd fizyczny i wianuszek adoratorów), to szybko sprowadzam ją na ziemie i nasze relacje wyglądają już zupełnie inaczej.
Jeżeli natomiast trafia się jakaś wyjątkowo zapatrzona w sobie osobistość, to szybko doznaje lekkiego szoku dostając w prezencie tzw kosza.
Z racji tego że
Elen jako ostatnia zamieściła post, przekazuje jej możliwość zadania pytania do dowolnej osoby biorącej udział w tej zabawie.
Pozdrawiam i życzę miłej zabawy