adamforumsl
Nowicjusz
- Dołączył
- 22 Styczeń 2024
- Posty
- 4
- Punkty reakcji
- 1
Dzień dobry,
Problem: nadęty i mocno odstający brzuch
Teraz trochę historii: mam 32 lata, 91kg, 192cm wzrostu. Prowadzę normalny tryb życia (sporadyczne wycieczki górskie, na co dzień 6-10tys kroków).
3 miesiące temu zacząłem ćwiczyć na siłowni (3x w tygodniu treningi po 1h30min z czego 30min to stricte cardio) więc zwiększyłem ruch i zaangażowanie, niestety praktycznie od tego samego czasu mam problem z lekko zwiększającą się wagą (z 88,7 do 91) i dużym, nadętym wręcz nieproporcjonalnie brzuchem, a wypróżnianie rzadko jest pełne.
W kwestii diety: niczego w jadłospisie nie zmieniałem od wielu lat i nigdy się nic złego nie działo, a tu nagle po wdrożeniu ćwiczeń, jest gorzej. Dziwne, ponieważ przy braku zmiany nawyków żywieniowych (nie grubłem, waga stała w miejscu) i po wprowadzeniu ćwiczeń powinno być lepiej, a jest odwrotnie.
Powinienem nie przejmować się i dalej ćwiczyć, przyzwyczajając organizm do nowej sytuacji i problem sam się rozwiąże, czy może wybrać się do dietetyka/gastrologa-no właśnie, kogo?
Mało motywujące to chodzenie na siłownię, jeżeli przy zwiększonym ruchu i ćwiczeniach mam większy problem niż miałem...
Z góry dziękuję za pomoc
Problem: nadęty i mocno odstający brzuch
Teraz trochę historii: mam 32 lata, 91kg, 192cm wzrostu. Prowadzę normalny tryb życia (sporadyczne wycieczki górskie, na co dzień 6-10tys kroków).
3 miesiące temu zacząłem ćwiczyć na siłowni (3x w tygodniu treningi po 1h30min z czego 30min to stricte cardio) więc zwiększyłem ruch i zaangażowanie, niestety praktycznie od tego samego czasu mam problem z lekko zwiększającą się wagą (z 88,7 do 91) i dużym, nadętym wręcz nieproporcjonalnie brzuchem, a wypróżnianie rzadko jest pełne.
W kwestii diety: niczego w jadłospisie nie zmieniałem od wielu lat i nigdy się nic złego nie działo, a tu nagle po wdrożeniu ćwiczeń, jest gorzej. Dziwne, ponieważ przy braku zmiany nawyków żywieniowych (nie grubłem, waga stała w miejscu) i po wprowadzeniu ćwiczeń powinno być lepiej, a jest odwrotnie.
Powinienem nie przejmować się i dalej ćwiczyć, przyzwyczajając organizm do nowej sytuacji i problem sam się rozwiąże, czy może wybrać się do dietetyka/gastrologa-no właśnie, kogo?
Mało motywujące to chodzenie na siłownię, jeżeli przy zwiększonym ruchu i ćwiczeniach mam większy problem niż miałem...
Z góry dziękuję za pomoc