Po współżyciu z chłopakiem zrobiłam test-wynik wyszedł negatywny-ale obawiam się, że wynik może być nie prawdziwy, bo zrobiłam go 7dni po współżyciu (a nie 14)...no ale 3 dni po tym teście dostałam okres.Wydaje mi się, że był normalny raczej...no może krótszy o 1dzień niż zwykle...
Teraz drugi raz dostałam, ale wcześniej o tydzień...pierwszy dzień obfity, drugi średni i na tym koniec :mruga: a u mnie okres zawsze trwa co najmniej 4,5 dni...
Wymiotowałam dwa razy przed tym okresem, ale nie wiem czy to nie przez wirus...czasami jest mi niedobrze, ale poza tym nie zauważyłam żadnych innych objawów...
Mój pierwszy raz był ponad miesiąc temu, czy to możliwe, że przez to okres mam tak strasznie rozregulowany?nie miałam nigdy tak dokładnie regularnego, ale teraz to już w ogóle masakra....
albo czy moge być w ciąży?
Teraz drugi raz dostałam, ale wcześniej o tydzień...pierwszy dzień obfity, drugi średni i na tym koniec :mruga: a u mnie okres zawsze trwa co najmniej 4,5 dni...
Wymiotowałam dwa razy przed tym okresem, ale nie wiem czy to nie przez wirus...czasami jest mi niedobrze, ale poza tym nie zauważyłam żadnych innych objawów...
Mój pierwszy raz był ponad miesiąc temu, czy to możliwe, że przez to okres mam tak strasznie rozregulowany?nie miałam nigdy tak dokładnie regularnego, ale teraz to już w ogóle masakra....
albo czy moge być w ciąży?