Zaburzenia łaknienia - pisz, jeśli masz problem

a.n.i.a.

Nowicjusz
Dołączył
17 Marzec 2006
Posty
1 064
Punkty reakcji
0
Wiek
40
yyyyyyy bo teraz sie pogubiłam, my tu nie piszemy o anemii tylko o anoreksji.... choroby są powiązane w sumie bo anemia czesto wystepuje przy anoreksji, ale anorekasja to choroba duszy, a anemia to jej skutek poprostu...
 

ania_civ

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2006
Posty
1 881
Punkty reakcji
0
Masz rację, anemia to jeden z efektów anoreksji, drugi to czasowa lub stała bezpłodność, osteoporoza, zniszczone włosy i paznokcie, problemy skórne, nadmierny zarost - to te fizyczne. Efekty emocjonalne i psychiczne są znacznie bardziej groźne.

Wyjść z tego da się - podejmując leczenie i starając się współpracować z terapeutą.
 

AragornFan

~unforgetable~
Dołączył
24 Październik 2006
Posty
1 272
Punkty reakcji
0
Miasto
**Z TwoicH SnóW**
Anoreksja to wstręt to jedzenia... moja kumpela kiedyś chorowała, teraz już jest zdrowa, normalnie funcjonuje, dzięki pomocy rodziny i terapeuty...oczywiście ona sama też chciała z tym "skończyć", dlatego jej się udało.
Pamiętam jak mi opowiadała, że jadła np.kolacje z rodzicami normalnie, a potem szła do łazienki puszczała radio na full, wode do wanny i zwracała cały posiłek...okropność...całe szczęście już jest dobrze...
Jako skutek uboczny została jej anemia...wygląda okropnie, jak kościotrup...ale z dnia na dzień jest lepiej :] całe szczęście...
 

ewusia

Nowicjusz
Dołączył
19 Październik 2005
Posty
152
Punkty reakcji
0
Wiek
33
ja sie boje powiedzieć komukolwiek:(:( boje sie że jak powiem to będe muiala sie leczyc i że przytyje:(:( niewie sama czy chce sie leczyć.. czasem jest mi z tym dobrze ale czasem nie.. nienawidze siebie zato:(:( to jest bardzo trudne:(niewiem co mam mysleć...( caly czas mysle otym jak wyglądam ile waże ile zjem i ile zjadłam:(:(
 

Attachments

  • klamka0wg.jpg
    klamka0wg.jpg
    8,3 KB · Wyświetleń: 67

a.n.i.a.

Nowicjusz
Dołączył
17 Marzec 2006
Posty
1 064
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Jak komuś nie powiesz i nie poprosiśz o pomoc to sie wykończysz...
 

NatashaM

aliena vitia in oculis habemus, a tergo nostra sun
Dołączył
27 Październik 2006
Posty
1 956
Punkty reakcji
102
Wiek
33
Miasto
z Miasta ;)
a.n.i.a ma rację. Musisz komuś o tym powiedzieć. Anoreksja jest bardzo poważną chorobą. Kiedy oglądam zdjęcia "modelek" aż mi się ich żal robi. Co widzisz pięknego w wystających kościach?
 

ewusia

Nowicjusz
Dołączył
19 Październik 2005
Posty
152
Punkty reakcji
0
Wiek
33
a.n.i.a ma rację. Musisz komuś o tym powiedzieć. Anoreksja jest bardzo poważną chorobą. Kiedy oglądam zdjęcia "modelek" aż mi się ich żal robi. Co widzisz pięknego w wystających kościach?
wiem ale boje sie że sie zacznie najgorsze.... czuje sie lepjej jak chudne niż jak mam przytyć... niechce być grubsza chudsza chyba też nie ale coś w srodku nie pozwala mi jesc normalnie bez liczenia stawania po kazdym posilku na wadze.. czasem mnie to juz męczy ale to jest chyba silniejsze.. cos mi sie robi z żyłami:(:( na dłoni wyszla mi żyła i mnie boli a reszta jest strasznie cienka niewiem co mam robić to jest z zimna czy z czego??
 

NatashaM

aliena vitia in oculis habemus, a tergo nostra sun
Dołączył
27 Październik 2006
Posty
1 956
Punkty reakcji
102
Wiek
33
Miasto
z Miasta ;)
Twój organizm sam alarmuje Cię, że coś jest nie tak jak powinno...ze swoimi skłonnościami najlepiej porozmawiaj z psychologiem, powinien pomóc...
 

ania_civ

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2006
Posty
1 881
Punkty reakcji
0
Zgadzam się - to są objawy anoreksji, organizm jest niedożywiony i woła o pomoc. Wsłuchaj się w niego.

Psycholog po pierwsze - nie ma prawa bez twojej zgody zawiadomić rodziców.
Po drugie - nie każe ci jeść, ale sprawi, że zmienisz swoje patrzenie na siebie samą. Bo nie jest problemem że jesteś gruba - bo nie jesteś. Problem w tym, że nie kochasz siebie. Dlaczego? Przecież jesteś dla siebie najważniejsza - bez ciebie nie będzie nic.
 

Pancernik

Czarna Mamba
Dołączył
6 Październik 2005
Posty
3 196
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
z Nienacka
Dziewczyny a czy taka niechec do jedzenia, nie majaca swojego zrodla w mysleniu o tym zeby schudnac na sile tylko poprostu zwykla niechec, czy to moze doprowadzic do jakiejs anemii czy czegos podobnego? Ja tak mam juz od okolo 3 lat. Od czasu do czasu mam takie okresy ze praktycznie nic nie jem. Nie wiem dlaczego. Poprostu nic mi sie nie chce, nie odczuwam wogole glodu, sporo wtedy chudne i czuje sie z tym zle. W takich sytuacjach pije taki specjalny syrop pobudzajacy apetet, choc on przestal juz dzialac. Moze ktoras z Was ma cos takiego?
 

ania_civ

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2006
Posty
1 881
Punkty reakcji
0
Oczywiście że tak. Anoreksja tylko częściowo wiąże się z odchudzaniem. Nie zawsze chore zaczynały od odchudzania, czasem taki jadłowstręt powstawał sam z siebie. I może doprowadzić do anemii.

Jeżeli twój stan to nie kwestia jednorazowa, powiedzmy kwestia kilku godzin lub jednego - dwóch dni po np. przytruciu lub przejedzeniu, to jest to prawdopodobnie anoreksja.

Moja mama nie odchudzała się, wstydziła sie chudości, a miała typowe objawy, teraz to odkryła, kiedy pogadałam z nią o tym. Trwało to kilka lat, na szczęście wyszła z tego. Potem depresja, wreszcie po farmako- i psychoterapii jest szczęsliwa. Ale czy warto czeka do 50? Najbardziej żałuje straconych lat młodości...
 

Pancernik

Czarna Mamba
Dołączył
6 Październik 2005
Posty
3 196
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
z Nienacka
Hmm u mnie trwa to teraz od piatku- soboty i mam wrazenie ze jest coraz gorzej :( Dzisiaj zjadlam tylko jedna mala kanapke na sniadanie i wiem ze powinnam cos teraz zjesc ale poprostu mi sie nie chce, juz nie wiem co z tym zrobic :(
 

a.n.i.a.

Nowicjusz
Dołączył
17 Marzec 2006
Posty
1 064
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Wydaje mi sie, że jakas przyczyna tego musi być, że nagle Ci sie jesc nie chce... ja bym poszła z tym do lekarza, zeby zapytac i powiedziec o swoim problemie, zrób badanie krwii itp i bedziesz wiedziec czy nie masz anemii.
 

kataryna

Po burzy ZAWSZE wschodzi Słońce! Nawet po najwięks
Dołączył
6 Grudzień 2005
Posty
6 512
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
lepiej nie wiedzieć :P
Myślę, że anoreksja to nie kwestia kilku dni, ale tygodni, miesięcy, czasem nawet lat... Kilkudniowa niechęć do jedzenia zdarza się każdemu, ja np. jak jestem chora albo źle się czuję potrafię prawie nic nie jeść przez 2, czasem nawet 3 tygodnie. Zdarza się :)
 

Pancernik

Czarna Mamba
Dołączył
6 Październik 2005
Posty
3 196
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
z Nienacka
Nom tak tylko ze ja nie jestem na nic chora, a jesc mi sie nadal nie chce. Zjem to zjem nie to nie. Ale podejrzewam ze to jest jakies zaburzenie bo odchudzanie to nie dla mnie a tym bardziej taka metoda.
 

ania_civ

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2006
Posty
1 881
Punkty reakcji
0
Jeżeli stan się utrzymuje, to powinnaś odwiedzić ośrodek leczenia chorób żywienia. Jadłowstręt NIE MUSI być związany z odchudzaniem, obserwowano wystąpienie jadłowstrętu bez odchudzania, np. często dotyka on dziewczyny molestowane seksualnie w dzieciństwie. Ale i w innych sytuacjach. Moja mama np. miała podobne objawy, nie miała apetytu, a nie odchudzała sie, przeciwnie, wstydziła się, że jest taka chuda. Ale nie była w stanie jeść więcej.

Oczywiście zdarzają się krótkie okresy braku apetytu, np. w czasie choroby, po zatruciu, na kacu ;) itd. Ale jeżeli stan trwa dłużej niż kilka dni, albo powtarza się cyklicznie, a nie widzisz przyczyny, to jest to objaw problemu. Fakt, że nie odchudzasz się nie zmienia niczego.
 

ewusia

Nowicjusz
Dołączył
19 Październik 2005
Posty
152
Punkty reakcji
0
Wiek
33
ja teraz mam coś takiego... niechce mi sie jeść... czasem nie jem nic cały dzien i na drugi dzien jak cos wcisne w siebie to mi niedobrze.... nie umie patrzec na jedzenie:( nie byłam u lekarza już bardzo dawno ważyłam 67kg a teraz 165cm i 48kg.... i boje sie że przytyje.... wiem że to nienormalne, matka mowi mi do żartów anorektyczko i wogule ;/;/ ona mysli że ja normalnie jem... nie umie jej o tym powiedziec bo mnie wysmieje nie mam z kim pogadac o tym.... moj nastroj zależny jest od wagi jak jest kg wiecej to sie załamuje:(:( mam to od prawie trzech lat;/;/ myśle caly czas czy jestem chuda i le waże co musze zjesc i ile zjadlam...dwa miesiące temu mialam okres... nie wiem czy to normalne.... co mam robic??? moge sobie sama pomóc?? niechce iśc do psychologa......
 

asiekwil

złośnica
Dołączył
1 Styczeń 2006
Posty
5 437
Punkty reakcji
1
Miasto
z wariatkowa/pokój 8 obok Sary
Sama raczej sobie nie pomożesz,skoro piszesz,że załamujesz się,gdy zaczynasz ważyć więcej,że spóźnia Ci sie teraz okres,że masz wstręt do jedzenia itp.
Nie powinnaś tego bagatelizować i po pierwsze powiedzieć mamie jak sprawa wygląda.Dzięki temtu będzie mogła Cię wesprzeć i pomóc :)
No i do lekarza tez się musisz zgłosić,bo te Twoje objawy są bardzo podejrzane.
 

Tigrunia

Anastazja
Dołączył
1 Czerwiec 2006
Posty
923
Punkty reakcji
0
Miasto
Mazowsze
Ja mam zupełenie na odwrót przy wzroście 159 cm waże 45 kg i boje się że schudne. Od jakiegos czasu bardzo chcę przytyć ale nie mogę, staje na wage i myśle Boze jaka ja jestem chuda dlaczego to właśnie ja. Nie wiem nie umiem tego wytłumaczyć nie umiem wytłumaczyć dlaczego sie boję. Ten strach jest okropny i w pewnym senisie wiem co czujesz, wiem jaki to jest strach.
A tak wracajac do tego własciwego tematu to jednak uważam że chodz byś miała najgorszy kontakt z mama powinnaś jej o tym powiedzieć, tak szczerze to nie ma to jak matka, nawet jak się z nia pokłucisz ale to twoja matka i powinna o tym wiedzieć szczególnie że to trwa już 3 lata.
 

ewusia

Nowicjusz
Dołączył
19 Październik 2005
Posty
152
Punkty reakcji
0
Wiek
33
boje sie.... ostatnio jadlam wczoraj sniadanie.... jestem głodna ale ten wtręt.. jak to powstrzymac... niechce isc do lekarza bo moge sobie z tym sama poradzic?? jak powiem mamie to wysle mnie do psychologa a ja nie mam zamiaru sie zwierzac komus obcemu;( nikomu nie moge o tym powiedziec... czasem już tak źle mi z tym że chcialabym umżeć... zeby nie myslec juz o odchudzaniu i o wadze;(;( ....czasem walcze z tym zmuszając sie do jedzenia.... potem jak widze te chude modelki i pomyśle ze bede znowu gruba tak jak trzy lata temu...to wole nie jeść:(:( wiem ze użalam sie nad sobą jestem beznadziejna ale tylko wam obcym osobom moge o tym powiedziec:( wydaje mi sie ze jestem nikim.... ojciec mnie nienawidzi, matka chyba też gadają zemną bo nie mają wyjścia;( ich tylko pieniądze obchodzą:(:(;(....nie umie spac ide o 24 spac a wstaje 6.45... czuje sie już zmęczona tym wszystkim ze chcialabym sie juz nie obudzic:( myślalam ze jak będe chuda to będe szczęśliwa.... brak mi pewności siebie, rodzice powtarzają ze jestem beznadziejna nic nie potrafie...mam pełno siniaków na nogach:( nie wiem z czego....codziennie rano mam skurcze mięśni, boli mnie lewe podbrzusze... stawy czasem, ja już nawet niechce isc na te badania krwi:( ost bylam chyba 5 lat temu... już niiechodzi mi o zdrowie tylko o psychike:(
 
Do góry