wicca_as
Bywalec
- Dołączył
- 5 Styczeń 2009
- Posty
- 562
- Punkty reakcji
- 45
Mam pytanie o wyrazy dźwiękonaśladowcze w wierszu:
Przytupują do taktu niedźwiedzie,
skacze lew przez płonące obręcze,
małpa w żółtej tunice na rowerze jedzie,
trzaska bat i muzyka brzęczy,
trzaska bat i kołysze oczy zwierząt,
słoń obnosi karafkę na głowie,
tańczą psy i ostrożnie kroki mierzą.
Wstydzę się bardzo, ja- człowiek.
Źle się bawiono tego dnia:
nie szczędzono hucznych oklasków,
chociaż ręka dłuższa o bat
cień rzucała ostry na piasku.
Czy poza "przytupują", "trzaska" i "brzęczy" widzicie tu jeszcze jakieś inne?
Wiem, że pytanie banalne, ale jest mi to potrzebne na jutro, na praktyki... Jak dla mnie to zadanie na góra dwie minuty roboty, ale nauczycielka, której klasę przejmuję, daje mi na nie 10 minut, stąd moje wątpliwości.
Przytupują do taktu niedźwiedzie,
skacze lew przez płonące obręcze,
małpa w żółtej tunice na rowerze jedzie,
trzaska bat i muzyka brzęczy,
trzaska bat i kołysze oczy zwierząt,
słoń obnosi karafkę na głowie,
tańczą psy i ostrożnie kroki mierzą.
Wstydzę się bardzo, ja- człowiek.
Źle się bawiono tego dnia:
nie szczędzono hucznych oklasków,
chociaż ręka dłuższa o bat
cień rzucała ostry na piasku.
Czy poza "przytupują", "trzaska" i "brzęczy" widzicie tu jeszcze jakieś inne?
Wiem, że pytanie banalne, ale jest mi to potrzebne na jutro, na praktyki... Jak dla mnie to zadanie na góra dwie minuty roboty, ale nauczycielka, której klasę przejmuję, daje mi na nie 10 minut, stąd moje wątpliwości.