Wypełnić pustkę

Ziombow

Nowicjusz
Dołączył
5 Grudzień 2008
Posty
256
Punkty reakcji
3
Wiek
33
Miasto
Poland
Witam wszystkich.

Dokładniej 23 września, w pierwszy dzień jesieni ja i moja dziewczyna skończyliśmy nasz związek, choć tak naprawdę to ona tego chciała. Byliśmy ze sobą 11 miesięcy, wiadomo jak to w każdym związku, było dobrze i źle, pięknie i dramatycznie, choć to dramatycznie zaczęło się od wakacji, kiedy to poznała innego chłopaka, a dokładniej jednego z moim bliskich kumpli. Do dziś twierdzi, że nic do siebie nie czują, choć całowali się, on jest na każde jej zawołanie. Ten koniec związku był dla mnie taki nagły, znienacka, ona zdążyła już nabrać do mnie dystansu, zdążyła wyzbyć się uczuć do mnie a ja do niej jeszcze nie. Łączy nas szkoła, a do tego ten kumpel również tam chodzi. Ukryłem, pochowałem wszystkie rzeczy związane z nią ale jak widzę ich razem to od razu ból się pojawia. Powiedzcie, jakie są sposoby, by nabrać do niej dystansu? "Trzeba czasu", to będzie bardzo trudno, by zatrzeć wszystkie wspomnienia, skoro codziennie ją widzę. Szukać innej miłości? nie wiem czy dana dziewczyna zdołałaby odwrócić moją uwagę od niej a poza tym, nie chcę na siłę i na szybkiego szukać kogoś. Zająć się czymś? nie wiem czym :/

Pozdrawiam.
 

sed4fg

Nowicjusz
Dołączył
1 Lipiec 2009
Posty
817
Punkty reakcji
19
Wiadomo nie da się od tak zapomnieć, wymaga to sporego odstępu czasu lecz jest to możliwe, nie szukaj nikogo na silę bo to troszkę sztuczne jak dla mniej. Moim sposobem na takie sprawy jest jakieś zajęcie, zajęcie które sprawiało by Ci przyjemność, które pozwoliło by Ci zapomnieć choć przez chwilę o problemach i pozwoliło by Ci się wyładować psychicznie jak i fizycznie. Ja zacząłem ćwiczyć, walić w worek i mi to pomogło, może tobie również, jeśli nie to rower, trochę pobiegać. Możesz spróbować czegoś innego jeśli uważasz że to nie jest dla Ciebie ale jakieś zajęcie pomoże na pewno, wiem co przewyższ a tym bardziej że musisz ją oglądać codziennie w szkole, ale uwierz skończysz szkołę to wszystko minie, kontakt się urwie. Powie tak każdy ma na to jakiś sposób, jedni płaczą w poduszkę i im to pomaga inni wolą się jakoś wyładować a jeszcze inni szukają zastępczej sympatii co uważam że to 3 jest najgorszym rozwiązaniem lecz nie mówię że nie skutecznym.
 

Ziombow

Nowicjusz
Dołączył
5 Grudzień 2008
Posty
256
Punkty reakcji
3
Wiek
33
Miasto
Poland
No właśnie ta szkoła mnie dobija też, ponieważ w domu sobie jakoś poradzę, zawsze mogę czymś jednak zająć myśli a w szkole nie mam takich przyjaciół od serca, którym mogę wszystko powierzyć, toteż tłumię uczucia jak widzę ich razem. Tylko, że one później wybuchają przeradzając się w złość czy smutek, wtedy trudniej mi myśleć pozytywnie.
 

rebeliant

permanentnie niewyspany
Dołączył
12 Lipiec 2008
Posty
702
Punkty reakcji
6
Miasto
ja to znam?
zapisz się na boks.

mówię poważnie, to pomoże rozładować ci negatywne emocje, zająć się czymś i może poznasz kogoś (kumpla), z którym pogadasz sobie po męsku o życiu.
a w szkole? hm, nie ma dużego pola manewru. o ile nie chodzicie do jednej klasy staraj się nie przebywać w tych samych miejscach co ona.
 

sosad1

Nowicjusz
Dołączył
11 Listopad 2007
Posty
995
Punkty reakcji
2
Wiek
39
Kurcze, ale ładnie to napisałeś...:) tak czytelnie:) az miło się czyta..:)
Dokładnie tak jak piszesz trzeba czymś się zająć, uprawiaj sport, naucz się grac na gitarze <na pewno kiedyś sie przyda>. I baw się, idx na impreze gdzieś, może kogoś poznasz:)?
 

Ziombow

Nowicjusz
Dołączył
5 Grudzień 2008
Posty
256
Punkty reakcji
3
Wiek
33
Miasto
Poland
zapisz się na boks.

Niestety, nie ma boksu w mojej okolicy, jedyne co to mam do wyboru Taekwon - do, Karate albo Aikido. Nie chodzimy do jednej klasy, mamy tylko wspólne lekcje językowe, niestety, jeżeli miałbym na nich nie patrzeć to zostaje mi siedzenie w wc albo czytelni.

Kurcze, ale ładnie to napisałeś...:) tak czytelnie:) az miło się czyta..:)

Dziękuję, staram się, by ładnie to wyglądało a do tego wiem jak się trudno czyta posty chociażby bez interpunkcji. Nie od dziś tu siedzę :)

Dokładnie tak jak piszesz trzeba czymś się zająć, uprawiaj sport, naucz się grac na gitarze <na pewno kiedyś sie przyda>. I baw się, idx na impreze gdzieś, może kogoś poznasz:)?

1. Nie mam kosztów na gitarę, ale z chęcią bym się pouczył.
2. Uprawiam sport ale to i tak za mało jak widać.
3. Nie lubię imprez (zbyt głośna muzyka a wokół naćpani i gotowi na seks ludzie, to nie moje życie).
 

famfatal

Nowicjusz
Dołączył
26 Wrzesień 2009
Posty
13
Punkty reakcji
1
Widac jestes bardzo wartosciowym chlopakiem.. I smutno sie czyta jak tacy ludzie dostaja od losu..;/ Ale niestety, zycie nie jest uslane rozami. Powiem Ci tak: Wszystko co nas spotyka dzieje sie w jakims celu i predzej czy pozniej sie o tym przekonamy. I taka moja rada, nie ma sie co poddawac i rezygnowac z siebie samego.. SZANUJ SIEBIE:) Pokaz na co Cie stac, pokaz ze potrafisz byc taki jak na poczatku, zanim Cie poznala. Przeciez wtedy widziala w Tobie meżyczne, do ktorego cos poczula. Mowie Ci zainwestuj w siebie:) Pozdrawiam
 

misiektygrysek

Nowicjusz
Dołączył
19 Marzec 2008
Posty
236
Punkty reakcji
8
Wiek
41
famfatal, dobrze to ująłeś...JA w swoim życiu tez spotykałem takie bezwartościowe panienki i dostawałem od życia porządnie po :cenzura:e ...aż po tylu cierpieniach w końcu znalazłem tą Drugą Połówkę i jesteśmy razem bardzo szczęśliwi :) Uważam tak samo że nic nie dzieje się bez przyczyny! Ty też trafisz na tą jedyną a tamtą sobie odpuść skoro była tak bezczelna żeby sie przystawiać do Twojego kumpla...a poza tym to nie kumpel tylko jakaś szmata...tak sie nie robi
 

niesia87

Anioł ;)
Dołączył
26 Sierpień 2009
Posty
942
Punkty reakcji
21
Wiek
37
Miasto
Łódź
Zgadzam sie z famfatal i z misiemtygryskiem na prawdziwą miłośc jest jeszcze czas, a po czasie zapomnisz też o niej. Jeżeli woli Twojego kolegę to już jej wybór :) A Ty w szkole zachowuj się normalnie, na przewrwach gadaj ze znajomymi, śmiej się pokaż jej że jesteś twardy ;) Fajnie że są jeszcze młodzi ludzie co nie mają "pstro" w głowie :D

Pozdrawiam :*
 

WacekPL

Nowicjusz
Dołączył
7 Wrzesień 2007
Posty
464
Punkty reakcji
4
Wiek
36
Miasto
Krakow
jak ja sie rozstalem z dziewczyna (jak to mowi mlodziez "czitowala"...) duzo pilem, palilem i duzo sie bawilem... nie chodzi tutaj o wyrywanie laski zeby zrobila Ci "dobrze" ale o to zebys poszedl z kumplami na impreze upil sie troszke mniej od nich (ten fragment jest wazny) i bawil tanczyl, smial sie, zyl... to dobrze robi :) a nuz poznasz kogos kto Cie zainteresuje??...

pozdrawiam wacekpl
 

Ziombow

Nowicjusz
Dołączył
5 Grudzień 2008
Posty
256
Punkty reakcji
3
Wiek
33
Miasto
Poland
A Ty w szkole zachowuj się normalnie, na przewrwach gadaj ze znajomymi, śmiej się pokaż jej że jesteś twardy ;)

No właśnie tak dzisiaj było w szkole, a ona się przy nim we mnie tylko wgapiała : )

Fajnie że są jeszcze młodzi ludzie co nie mają "pstro" w głowie :D

Tzn? Wziąć to za komplement? : )


Ja również pozdrawiam ; ]

nie chodzi tutaj o wyrywanie laski zeby zrobila Ci "dobrze"

Mi oto od początku nie chodzi, nawet nie było zbytnio tego w tamtym związku, więc za tym nie tęsknię.

a nuz poznasz kogos kto Cie zainteresuje??...

Oby! Oby! : )

pozdrawiam wacekpl

Ja również :)
 

USSJ

so fucking bad :]
Dołączył
11 Czerwiec 2009
Posty
3 208
Punkty reakcji
169
Wiek
33
Miasto
pdkrpc
Mam kumpla, który po stracie dziewczyny był w całkowitej rozsypce. To mój przyjaciel, więc nie mogłem patrzeć jak chłop się kończy... Rozmowy, wypady itp. wszystko naprawiły, inny człowiek.

Zajmij się czymś, zapisz się na siłownię, basen, poświęć wolny czas swojej pasji, którą na 100% masz, bo z tego co czytam naprawdę niegłupi z ciebie człowiek, masz poukładane w głowie. Pozdro, USSJ.
 

Kass17

Nowicjusz
Dołączył
12 Czerwiec 2009
Posty
157
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Nieważne gdzie, ważne z kim xp
Ona Cię totalnie olała, a jeszcze coś dla Ciebie znaczy. No a raczej nie powinna. I właśnie zastanawiają/ dziwią mnie takie sytuacje. Większosc ludzi na Twiom miejscu wręcz znienawidziałaby tę dziewczynę... Pokaż jej może, co straciła... Znajdź sobie jakąś dziewczynę, bo życie jest za krótkie na takie rozpamiętywania. Powodzenia życzę.
 

Ziombow

Nowicjusz
Dołączył
5 Grudzień 2008
Posty
256
Punkty reakcji
3
Wiek
33
Miasto
Poland
Ona Cię totalnie olała, a jeszcze coś dla Ciebie znaczy. No a raczej nie powinna.

Wiesz, to 11 miesięcy, przez ten czas moja miłość cały czas rosła do niej, a tu nagle mam ją stłumić a to jest naprawdę trudne.

Większosc ludzi na Twiom miejscu wręcz znienawidziałaby tę dziewczynę...

A ja nie jestem większość. Nie chcę czuć nienawiści. Wiadomo, że jak ktoś nas krzywdzi to też gdzieś w głębi siebie chcemy, żeby ten ktoś dostał kopa, żeby powinęła mu się noga.

Pokaż jej może, co straciła...

To nic nie da. Po pierwsze gdybym próbował jej imponować to robiłbym sobie nadziei. Po drugie byłoby to bez sensu, bo ja bym ciągle za nią latał a ona do mnie nic by nie czuła. Wolę, żeby sama zrozumiała co straciła, o ile w ogóle kiedyś dojdzie do takich wniosków.

Znajdź sobie jakąś dziewczynę, bo życie jest za krótkie na takie rozpamiętywania.

Szukam, ale nie chce nic na siłę, nie chcę klina zabijać klinem. Poza tym, czasem człowiek żyje tylko wspomnieniami...

Powodzenia życzę.

Bardzo dziękuję : )
 

USSJ

so fucking bad :]
Dołączył
11 Czerwiec 2009
Posty
3 208
Punkty reakcji
169
Wiek
33
Miasto
pdkrpc
Ona Cię totalnie olała, a jeszcze coś dla Ciebie znaczy. No a raczej nie powinna. I właśnie zastanawiają/ dziwią mnie takie sytuacje. Większosc ludzi na Twiom miejscu wręcz znienawidziałaby tę dziewczynę... Pokaż jej może, co straciła... Znajdź sobie jakąś dziewczynę, bo życie jest za krótkie na takie rozpamiętywania. Powodzenia życzę.
Powiem tyle - strasznie mało wiesz o życiu.
 

ninette

Nowicjusz
Dołączył
18 Grudzień 2008
Posty
155
Punkty reakcji
2
Miasto
Rzeszotary
A wiesz że najlepszą zemstą jest przebaczenie? Po prostu staraj się przy nich być takim jakby to po tobie spłynęło, jakby nic się nie stało. Przynajmniej się wkurzą. Uwierz- przerobiłam to. Wiem, że w środku to boli, ale musisz być twardy. Poza tym chodź na imprezy, spotykaj się z ludźmi, zajmij się może jakimś nowym sportem, tak,żeby nie mieć czasu myśleć. To pomaga. Powodzenia:)
 

niesia87

Anioł ;)
Dołączył
26 Sierpień 2009
Posty
942
Punkty reakcji
21
Wiek
37
Miasto
Łódź
Wyświetl postUżytkownik niesia;> dnia 02 październik 2009 - 09:46 napisał
Fajnie że są jeszcze młodzi ludzie co nie mają "pstro" w głowie :D


Tzn? Wziąć to za komplement? : )


oczywiście że komplement :) i dobrze że się wgapiała widzi że sobie radzisz z całą tą sytuacją i tak trzymaj ;) jeszcze zobaczysz że zacznie na nowo zbliżać się do Ciebie :p
 

Ziombow

Nowicjusz
Dołączył
5 Grudzień 2008
Posty
256
Punkty reakcji
3
Wiek
33
Miasto
Poland
A wiesz że najlepszą zemstą jest przebaczenie? Po prostu staraj się przy nich być takim jakby to po tobie spłynęło, jakby nic się nie stało. Przynajmniej się wkurzą. Uwierz- przerobiłam to.

A mi się wydaje, przynajmniej w tym przypadku, że gdybym jej wszystko wybaczył to byłoby tak, że gadalibyśmy od czasu do czasu normalnie, co prawda chciała żebym jej to wybaczył dzień po tym jak zerwaliśmy ale na takiej zasadzie, żebyśmy oboje puścili to w niepamięć, zapewne po to, aby ją sumienie nie gryzło i wyrzuty sumienia nie dręczyły, ale nie chcę nienawiści, chce jednak, by ona wiedziała, była przeświadczona tym, że sprawiła mi ogromny ból, być może żeby zrozumiała, że straciła kogoś wartościowego. Nie chcę się na niej mścić, kiedyś powiedziałem, że zależy mi najbardziej na jej szczęściu, a skoro ja jej tego szczęścia nie umiem/mogę dać to nic na to nie poradzę, szanuje jej zdanie jednak pomimo bólu. Właśnie w tym rzecz, że nie chce walczyć z nią, pokazać jak się dobrze bez niej bawię, chce oddzielić swoje życie od jej, chce zatrzeć wspomnienia, chce by nie bolało to aż tak.
 

wredotta

Nowicjusz
Dołączył
26 Wrzesień 2009
Posty
72
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Twoje zachowanie jest niesamowite.
bardzo mało teraz młodych ludzi, którzy po rozstaniu nie zaczynają nienawidziec sie nawzajem. zwykle gdyby mogli to by się pozabijali. widac, że masz naprawdę zdrowe podejscie do zycia, pogratulowac.
rozumiem Twój stan, wierz mi - wiem co teraz czujesz. :/ ale uważam, że naprawde dobrym, choc może się wydawac, że banalnym, pomysłem jest znaleźc coś co bardzo Cię zaabsorbuje. coś dzięki czemu zapomnisz oi innych sprawach. ja zaczęłam grac na gitarze, uczyłam się całkiem sama, sama próbowałam dojśc o co chodzi w tych dziwnych kreskach i cyfrach, które nazywają tabulaturą. zła na siebie, że po m-cu dalej nie łapę poprzeczek prawie sobie połamałam palce, ale dopięłam swego. :p i to było naprawdę skuteczne.
co ciekawe - gram na gitarze już chyba 1,5 roku i do tej pory nie mam własnej. Ty też możesz, nie musisz kupowac, pogadaj ze znajomymi, ktos na pewno ma. ;)
a gitare polecam bo to naprawdę potrafi wciągnąc. ;]
 

Ziombow

Nowicjusz
Dołączył
5 Grudzień 2008
Posty
256
Punkty reakcji
3
Wiek
33
Miasto
Poland
Najgorsze jest to, że często miewam zmiany nastrojów. Raz jestem pozytywnie nastawiony do świata i siebie, mam głęboko to co ona robi, nic mnie nie rusza a za chwilę wszystko pryska i się smucę o byle co :/
 
Do góry