Miałem podobnie, trochę się nie dziwię autorowi że panikuje... ja jak byłem młodszy miałem dwie partnerki które mnie zdradziły w taki sposób... ciężko to wyprzeć z podświadomości mimo ze się komuś bardzo ufa.
Stres zawsze będzie, ale nie można popadać w paranoje. Ja poprostu staram się o tym nie myśleć, mimo że mam bardzo ładną dziewczynę... i nie raz ją podrywają kolesie, to jakoś daję radę
staram się jej ufać i ufam mimo tego co mnie dawniej spotkało...
Oczywiście są sytuacje które obgadujemy, zawsze jej wtedy mówię że "postaw się w mojej sytuacji, jak byś się czuła". Ale moja dziewczyna akurat to nie typ dyskotekowy... wolimy wesela czy wspólne wyjścia... nie chodzi na wieczory panieńskie itp bo ją to nie bawi. Wolimy inne formy wypoczynku, rower, quady, rolki, wycieczki, ognisko, spacery, szybka jazda motocyklem i sporo więcej.
Bo tak szczerze moje zdanie jest takie że dziś pod słowem "rozrywka" jest alkohol, dzikie dyskoteki itp... czy to naprawdę jest takie fajne? wole skoczyć na bungy czy pojeździć na rowerze po lesie
ale kazdy ma swoje odbicia
Zaufaj, nie wymyślaj i nie siedź snując durne plany... bo prawda jest taka że 99% tego czego się boimy nie sprawdzi się
wiem, oklepane... ale prawdziwe.
Popatrz na to co Ty robisz, poszedł bys na 18 nastkę i np słabo się bawił... a ona by myślała że pewnie tańczysz z laskami i jest Ci super, pewnie się całujesz itp, chciałbyś tak?
Prawda jest taka że wymyślamy sami głupie scenariusze... ja nie raz jak byłem gdzieś sam to później pytałem dziewczynę co ona myślała że się działo
to co opowiadała to nie miało nic wspólnego z tym co było.
Ona myślała ze się super bawię... a prawda była taka że było nudno i rzewnie że wyszedłem po 15 min...
WIESIU PL mam takie samo zdanie jak Ty.
Moja dziewczyna też nie chodzi na imprezy jak ja nie idę, no chyba że np spotka sie z koleżanką na mieście i idą na piwo itp. Chodzi o jakieś grubsze imprezy, jak 18 nastka czy wesele.
Ja sam ufam mojej dziewczynie, nie ufam tylko ochlanym kolesiom, bo tak jak mówi WIESIU PL, gość będzie nachalny i niewiadomo co zrobi... Moja dziewczyna była raz jako pomoc koleżance na imprezie, jako kelnerka i wiem co się działo... nachlane buraki z paskudnymi ry.jami chciały wykorzystać jedyną sytuację żeby dotknąć dziewczyne bo są pijani....