Nie myśląłam tak wcześnie, dopóki nie spotkałam na swojej drodze kogos naprawde wartościowego, a nie jest on niewiadomo jakim ksieciem z bajki, wazne, ze mnie sie podoba i to jest najwazniejsze! Niektórzy chyba i tak patrza tylko na wygląd :/ Już po kilku minutach znajomości można wyczuć z kim ma się do czynienia...) i nawiazuje sie blizszy kontakt .Trzeba przyznać, że nie był piękny... :zawstydzony: no ale był fajny :hyhy:
tez tak kiedys mialam ale jakos przez to ze mi sie nie podobal, chemia nie zadzialala choc probowalam, wiec i wyglad i charakter powinien w parze isc :hyhy:Anonymous napisał:Ja uważam, że wygląd nie jest taki ważny.Mnie się nawet kiedyś spodobał taki jeden chłopak, ale nie z wyglądu ale z charakteru
:serce: :zakochani:XADK napisał:
w tym, ze moim skromnym zdaniem to czesciej dziewczyny tak postepuja niz faceci.... to tak jak w moim przypadku... moja przyjaciolka twierdzi ze dla niej liczy sie tylko wyglad a nie chce ze mna byc bo twierdzi ze jestem ladny.... ale akurat jej sie nie podobam i ze wzgledu na wyglad nie potrafi mnie pokochac :zalamany: I badz tu czlowieku w takiej sytuacji normalny.... :| Wydaje mi się że mam ciekawy charakter. Spodobał mi się chłopak, który mieszka niedaleko mnie widuję go na spacerku z psiurkiem, wybadałam jak się nazywa i wogole wiem że jest innej wiary. Mi wiara absolutnie nie przeszkadza, ale moje kolezanki patrza na mnie jak na wariatke po zatym chyba jestem zbyt za niesmiala aby podejsc do niego i powiedziec ze mi sie podoba Usmiecha sie do mnie i zawsze go widuje jak jestem samiutka Ostatnio siedziałam na klatce i podeszłam sobie do okna i on przechodził spojrzał się w okno i uśmiechnął :zalamany: :zalamany: :zalamany: :zalamany: Wygląd więc ważny jest tylko na start, ale na tym starcie musi być. 
