Wybór drogi życiowej =)

kaor

Nowicjusz
Dołączył
30 Marzec 2011
Posty
8
Punkty reakcji
0
Miasto
GW
I tu jest mały problem. Chcę iść na ratownictwo medyczne, ale przed tym poszłabym na studium 2-letnie.. tego kierunku nie ma w moim mieście z czym mi jest bardzo smutno. Myślałam również o policji... ale tu bym sobie może odpuściła.. Zostaje więc AWF, który jest w moim mieście.. nie wiem co mam wybrać. Bardzo chciałabym iść na ratownictwo medyczne lecz czy dobra praca jest po tym i zarobki? I nie chciałabym oddalać się od mojego chłopaka... Wiem ,że mam jeszcze dużo czasu [jestem w 2 kl. liceum] i może wszystko się zmienić z tym chłopakiem m.in. Ale jednak wolę być blisko niego.. a na AWF nie chcę iść.. Co mam zrobić? Czy może znacie jakieś ciekawe inne kierunki medyczne i coś w tym stylu..?
 

nie wiem co zrobic

Nowicjusz
Dołączył
27 Luty 2011
Posty
7
Punkty reakcji
0
ja myślę, że powinnaś się zastanowić nad tym co byś chciała robić w przyszłości i co będzie ci sprawiać radość. Widzę że głownym kryterium wyboru szkoły jest obecność twojego chłopaka obok, ok chwali się ale myślę że jak ktoś chce to potrafi czyli jeśli jesteście ze sobą szczęśliwi to nawet odległość tego nie przerwie. Są telefony a pozatym teraz nie problem gdziekolwiek sie przemieścić. nie sądzę żebyś odczuwała satysfakcje z uczęszczania na uczelnie którą wybrałaś bo była najbliżej/jedyna. masz jeszcze troszkę czasu duzo może się jeszcze zmienić i twoje myślenie też moze siezmienic. ja bedac w drugiej klasie liceum zupelnie inne mysli mialam w glowie i i inne plany na przyszlosc niz w klasie trzeciej tuz po maturze:)
 

kaor

Nowicjusz
Dołączył
30 Marzec 2011
Posty
8
Punkty reakcji
0
Miasto
GW
NO tak.. tylko że mu nie pasowało to, iż spotykałam się z nim kilka razy w tygodniu... czyli, że za mało. Ale może powinnam patrzeć bardziej na siebie...
 

samotnawsieci93

Bywalec
Dołączył
10 Grudzień 2008
Posty
2 716
Punkty reakcji
82
Jesteś równie młoda jak ja i również zastanawiam się co mogę robić w życiu, co sprawiałoby mi satysfakcję, ale też dawało godne utrzymanie rodziny.
NO tak.. tylko że mu nie pasowało to, iż spotykałam się z nim kilka razy w tygodniu... czyli, że za mało. Ale może powinnam patrzeć bardziej na siebie...
Owszem, może mu to nie pasować, ale jeśli Cię szczerze kocha to wytrzyma. Myślę, że warto, bo jak sama piszesz nie wiadomo co będzie z tych chłopakiem.
Bardzo chciałabym iść na ratownictwo medyczne lecz czy dobra praca jest po tym i zarobki?
Praca jest brudna, ale na pewno bardzo ciekawa i odpowiedzialna, niestety zarobki nie są do niej adekwatne :/
Czy może znacie jakieś ciekawe inne kierunki medyczne i coś w tym stylu..?
Jeśli chodzi o to pytanie najlepiej jak sama się rozejrzysz na stronach AM, na forum biolog.pl można znaleźć również wiele interesujących tematów.
 

Słoneczna

Nowicjusz
Dołączył
7 Maj 2011
Posty
3
Punkty reakcji
0
No to teraz JA. ;P Mam na imię Asia,jestem z Lublina. Właśnie zarejestrowałam się na tej stronie,więc proszę nie miejcie mi za złe,jeśli będę podwajać posty albo robić jakieś inne głupoty-muszę się w tym obeznać.

Ale do rzeczy. Jakieś dwa lata temu zobaczyłam "Metro"-musical. Od tego wszystko się zaczęło. Teraz marzenie o graniu przerodziło się w chęć torowania sobie drogi do aktorstwa. Martwię się jednak tym,ze nie mam w tym środowisku znajomości ,a bardzo chciałabym studiować na PWST-Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej. Tak jak mówię-znajomości zero,a moi rodzice nie są też znanymi prawnikami,ani nie żyją w środowisku artystycznym. Póki co wybieram LO,ale co jeśli nie widzę innej drogi dla siebie?

Pytanie: Czy talent ma szanse przebić się przez pieniądze i znajomości??
 

Ronnie Coleman

Nowicjusz
Dołączył
25 Styczeń 2006
Posty
972
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
Katowice
SzklanaDama mowisz, że zarobki nie adekwatne. Ja tam jestem innego zdania. Mam wielu dobrych znajomych ratowników i jakoś żaden na zarobki nie narzeka. I też od pewnego czasu się nad ratownictwem zastanawiam. Ratownictwo jest bardziej dochodowe niż fizjoterapia.
 

samotnawsieci93

Bywalec
Dołączył
10 Grudzień 2008
Posty
2 716
Punkty reakcji
82
Ronnie masz prawo mieć własne zdanie. Być może zależy dla kogo ile pieniędzy to dużo, również od miasta w którym dane osoby pracują i od wykształcenia(licencjat, magister). Statystycznie ratownik zarabia 2500zł, ale statystykom nie można ślepo wierzyć. Osoba na tym stanowisku ledwo wyciąga 1500zł z nadgodzinami dlatego napisałam, niestety moich oczekiwań nie spełnia taka suma :)

Pozdrawiam
SzklanaDama
 
Do góry