wrażliwość

K

Kmicic_IQ130

Guest
jesteście wrażliwi? czy uważacie, że wrażliwość przeszkadza w życiu i lepiej nie być wrażliwym.

ja w sumie to nie wiem czy jestem bardzo wrażliwy ale wzruszam się na filmach. nie płacze ale się mocno wzruszam.

ja uważam, że nadmierna wrażliwość może bardzo przeszkadzać w życiu.
 

mrok8

Nowicjusz
Dołączył
19 Sierpień 2011
Posty
54
Punkty reakcji
3
Wiek
35
Nie jestem wrażliwy.

Wrażliwość przeszkadza, widzę po swojej dziewczynie.
 

Isen1822

Ten najgorszy.
Dołączył
3 Maj 2012
Posty
1 115
Punkty reakcji
107
Wiek
30
Miasto
Polska ;)
Wrażliwość? Zbyt ogólne pojęcie, w moim przypadku raczej ludzki rozsądek- widzisz kogoś w potrzebie, to pomagasz. Ludzki odruch, a nie jakaś tam wygwiazdkowana cecha.
 

Olanzapine

Nowicjusz
Dołączył
10 Luty 2016
Posty
113
Punkty reakcji
1
Wrażliwość i empatia moim zdaniem jest ważna byle nie za często i z każdego powodu, bo wezmą cię za histeryka ;). Ja się wzruszam i płaczę na np. filmach dokumentalnych o obozach zagłady. Muszą to być w każdym razie bardzo silne emocje, silne bodźce, coś co rozsadza mózg, wielkie napięcie, bo byle co mnie nie wzruszy. W pracy empatia też jest bardzo potrzebna.
Osobiście lubię wrażliwych, dobrych ludzi, ktorzy nie urodzili się tylko po to, by innym życie uprzykrzać. Dość na ziemi mamy małych cichych skur..synów.
 
K

kate2

Guest
Ja natomiast się wzruszam gdy ludzie się ze sobą godzą i sobie wybaczają. Trudno mi wtedy powstrzymać emocje.
Wzruszają mnie też dzieci...radosne , smutne oraz te którym nie pozwolono żyć.
 

Dawid_speed87

Nowicjusz
Dołączył
22 Luty 2008
Posty
210
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Kraków
Powiem tak. Wrażliwość u faceta to najgorsza cecha, bardzo przeszkadza w życiu, a mówię to z własnego doświadczenia. Nie mówię, że jestem tak wrażliwy jak młody Werter, ale zauważyłem, że wszyscy korzystają i wykorzystują ten fakt u mnie. Wkurza mnie to bo dość mam swoich problemów, to zawsze albo ktoś mi się wyżali albo znów ulituję się nad kimś i muszę żyć jeszcze czyimś problemami. A już nie wspomne jak mi to przeszkadza w sprawach uczuciowych, stary jestem mam pewne doświadczenie w związkach a dalej głupi. Zakocha się czlowiek, dziewczyna narobi nadzieji, bo dobrze wie, że wtedy mam różowe okulary i wykorzysta , no nie mówię, że każda tak robi :p. Ale i tak widzę postep, bo już przez różne doświadczenia w zyciu jestem mniej wrażliwy i dobrze, bo to się nie opłaca obecnie.
 

Olanzapine

Nowicjusz
Dołączył
10 Luty 2016
Posty
113
Punkty reakcji
1
Moim zdaniem można te dwie cechy połączyć, czyli taka wrażliwość kontrolowana. Być dobrym empatycznym człowiekiem, doradzać przyjaciołom, ale jednocześnie zachować asertywność i odmawiać kiedy potrzeba, by ludzie nie wykorzystywali każdej okazji i nie traktowali takiej osoby jak naiwniaka.
 
K

kate2

Guest
Olanzapine napisał:
Moim zdaniem można te dwie cechy połączyć, czyli taka wrażliwość kontrolowana. Być dobrym empatycznym człowiekiem, doradzać przyjaciołom, ale jednocześnie zachować asertywność i odmawiać kiedy potrzeba, by ludzie nie wykorzystywali każdej okazji i nie traktowali takiej osoby jak naiwniaka.
Nie mam problemów z wyrażaniem własnego zdania i z asertywnością choć nie uważam, że to proste. Jestem osobą dość konkretną, posiadającą własne zdanie, czesto odbiegam od standardów w kwestii zachowań ludzkich przez co czasem mogę być postzregana jako chłodna czy surowa.
Jednak tak nie jest. Posiadam dość silną wrażliwość. Ostanio gdy pomagałam dzieciom w lekcjach nie mogłam doczytać jednego z krótkich opowiadań w podręczniku z języka polskiego. W pewnym momencie zadrżał mi głos, ,,klucha'' stanęła w gardle i popłynęły łzy. Dzieci zareagowały słowami: ,,Mamoooo, jak zwykle przesadzasz...'' :D

Taka to jestem twarda......
 

abcxyz

Nowicjusz
Dołączył
25 Luty 2016
Posty
5
Punkty reakcji
0
Wrażliwość wynika ze zdolności do empatii, umiejętności (odruchu?) wczuwania się w drugą osobę. Świadczy też o odbieraniu świata w sposób emocjonalny. Brak emocji i zdolności empatii to cechy psychopaty, a tacy ludzie do najweselszych chyba nie należą.
Wrażliwość, taka umiarkowana, jest potrzebna by być szczęśliwym. To jedna z tych cech które są typowo ludzkie. Ale tak jak pisałam, umiarkowana. Bo nie oszukujmy się, bycie zimnym i niewzruszonym pomaga w osiąganiu celów, a ci, którzy nadmiernie się wszystkim i wszystkimi przejmują oraz kierują emocjami mogą w tej XXI wiecznej dżungli nie przetrwać :p
 

Olanzapine

Nowicjusz
Dołączył
10 Luty 2016
Posty
113
Punkty reakcji
1
Po coś to jest, jakiś cel ma, wyperać się nie można tego, co naturalne :)
 

Kathlyn

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2015
Posty
53
Punkty reakcji
0
Wrażliwość tak i empatia na pewno pomagają w życiu czy w relacjach międzyludzkich. Problemem według mnie jest nadwrażliwość, gdzie człowiek zbyt silnie odbiera bodźce pochodzące zewnątrz.
 
Y

Yellow Jester

Guest
Ja jestem wrażliwy niczym skóra po goleniu. Często dryfuję po morzu łez, gdy kolejne sekundy kładą mi kres.
 
M

MacaN

Guest
A ja... Ja jestem wrażliwy, ale w środku. Gdy ktoś mnie prosi o pomoc - pomagam, gdy widzę czyjąś krzywdę - boli mnie to. To naturalne odruchy każdego człowieka, z wyjątkiem tych 2% psychopatów.

Jednak wrażliwość w głębi ducha to jedno, a to co człowiek pokazuje na zewnątrz - drugie.

Jeśli chodzi o płacz, to nie płakałem od wielu lat, o ile się nie mylę - 7. Nie mam takiej potrzeby. Jednak płacz nie jest konieczny do okazywania uczuć. Tak naprawdę już po samym moim narzekaniu, coraz częstszym narzekaniu można zauważyć, że dużo rozmyślam nad rzeczami, nad którymi człowiek mało wrażliwy nie zaprzątałby sobie głowy.


No, ale tak jak pisałem - ważne jest to, jakim należy być, a w życiu należy się kierować głównie logiką i zdrowym rozsądkiem.
 

Olanzapine

Nowicjusz
Dołączył
10 Luty 2016
Posty
113
Punkty reakcji
1
MacaN napisał:
Jednak wrażliwość w głębi ducha to jedno, a to co człowiek pokazuje na zewnątrz - drugie.
Bo nastały czasy, kiedy okazanie wrażliwości to słabość.
 

94Kamil94

Nowicjusz
Dołączył
22 Luty 2016
Posty
8
Punkty reakcji
0
Ja czasem tez wzruszam sie troche na filmach (ale nie do lez ) xd

Uwazam ze jesli czlowiek ma konkretny powod do placzu to niech placze. Ma do tego prawo obojetnie od plci. Ale musi to byc na prawde powod. Moj ojciec plakal nie dawno jak jego dobry przyjaciel mial wypadek i nie wiadomo bylo czy w ogole przezyje.

Jak widze jak glupie nastolatki rycza o byle pierdole to mnie szlak trafia.

Nie wiem w sumie czy jestem wrazliwy na codzien. Jesli chodzi o krzywde bliskich mi osob to jak najbardziej. Pomagam zawsze ludziom ktorzy na to zasluguja.
 

Gaba Pentyna

Nowicjusz
Dołączył
3 Kwiecień 2016
Posty
3
Punkty reakcji
0
Moim zdaniem wrażliwość może przeszkadzać w życiu i może być zbędna (zależy o jakiego typu wrażliwości konkretnie mówimy i o jakim jej stopniu). Trzeźwe myślenie, realistyczne podejście - to jest to, co w codziennych (jak i niecodziennych) sytuacjach bardziej pomaga.
 
Do góry