Windows 7 zacina się podczas włączania

[OoxdooxXi40]

Witam,

Dziś rano podczas uruchamiania Windowsa 7, zaciął się on podczas ładowania tzn. boot screen po prostu "zamarzł". Od tej pory jest tak za każdym razem. Uruchomiłem narzędzie do wykrywania problemów z włączaniem systemu Windows, ale nic to nie dało. Po kilku próbach włączyłem Windowsa w trybie awaryjnym z obsługą sieci - tu działa bez problemu. Od razu przeskanowałem komputer w poszukiwaniu wirusów ale nic nie znaleziono.

Czy ktoś może zna przyczynę tego problemu?

--

Dodam jeszcze, choć nie wiem czy to ma znaczenie, że wczoraj próbowałem odpalić u siebie Battlefielda Bad Company 2. Skutek tego był taki, że po kilku minutach grania gasł mi monitor ("no signal") i nic nie mogłem zrobić (restart kompa). Uruchomiłem go tak jeszcze z kilka razy ale zawsze działo się to samo. Dziś widzę, że podczas ładowania biosa obraz jest lekko zniekształcony, a tak wcześniej nie było. Moja karta graficzna - nvidia geforce 8500GT.

Pozdrawiam

 

[Gressil]

http://brownu.wordpress.com/2010/12/18/przywrocenie-bootloadera-w-windows-7/

 

[OoxdooxXi40]

Niestety to nie działa. Nie instalowałem żadnego innego systemu operacyjnego wcześniej.

--

Włączyłem rejestrowanie rozruchu i z tego co widzę, za to wszystko odpowiedzialny jest sterownik "fastfat.SYS".

Oto fragment końca pliku ntbtlog.txt:

Loaded driver \SystemRoot\system32\drivers\WudfPf.sys
Loaded driver \SystemRoot\system32\DRIVERS\nwifi.sys
Loaded driver \SystemRoot\system32\DRIVERS\ndisuio.sys
Loaded driver \SystemRoot\system32\DRIVERS\bowser.sys
Loaded driver \SystemRoot\System32\drivers\mpsdrv.sys
Loaded driver \SystemRoot\system32\DRIVERS\mrxsmb.sys
Loaded driver \SystemRoot\system32\DRIVERS\mrxsmb10.sys
Loaded driver \SystemRoot\system32\DRIVERS\mrxsmb20.sys
Loaded driver \SystemRoot\system32\DRIVERS\USBSTOR.SYS
Loaded driver \SystemRoot\System32\Drivers\fastfat.SYS

Czy ktoś może mi pomóc?

 

[8-) LoL (-8]

Niestety to nie działa. Nie instalowałem żadnego innego systemu operacyjnego wcześniej.

--

Włączyłem rejestrowanie rozruchu i z tego co widzę, za to wszystko odpowiedzialny jest sterownik "fastfat.SYS".

Oto fragment końca pliku ntbtlog.txt:

Loaded driver \SystemRoot\system32\drivers\WudfPf.sys
Loaded driver \SystemRoot\system32\DRIVERS\nwifi.sys
Loaded driver \SystemRoot\system32\DRIVERS\ndisuio.sys
Loaded driver \SystemRoot\system32\DRIVERS\bowser.sys
Loaded driver \SystemRoot\System32\drivers\mpsdrv.sys
Loaded driver \SystemRoot\system32\DRIVERS\mrxsmb.sys
Loaded driver \SystemRoot\system32\DRIVERS\mrxsmb10.sys
Loaded driver \SystemRoot\system32\DRIVERS\mrxsmb20.sys
Loaded driver \SystemRoot\system32\DRIVERS\USBSTOR.SYS
Loaded driver \SystemRoot\System32\Drivers\fastfat.SYS

Czy ktoś może mi pomóc?

Skąd wiesz że to od tego sterownika? Ja patrząc na twój pierwszy post, pomyślałem sobie o uszkodzeniu k. graficznej albo zasilacza.

 

[OoxdooxXi40]

Skąd wiesz że to od tego sterownika? Ja patrząc na twój pierwszy post, pomyślałem sobie o uszkodzeniu k. graficznej albo zasilacza.

Instaluję system na nowo. Zobaczymy co z tego będzie.

--

No dobra, qwerty_lol, najwidoczniej miałeś rację. Dla pewności wrzucam jeszcze 3 fotki tego, jak wygląda bios podczas włączania oraz dziwnych pasków na monitorze (które również wcześniej nie występowały):

Zdjęcie #1
Zdjęcie #2
Zdjęcie #3

Czy to na pewno wina zasilacza albo karty graficznej?

 

[YaCeQ]

Podobne paski miałem gdy karta graficzna mi padła. Tzn w sumie to nie padła, a się lekko przypaliła U mnie wtedy Windows się nie ładował, czasami w tryb awaryjny udało się cudem wejść. Jedynie Ubuntu jakoś dawało radę, ale to tylko w trybie bardzo ubogim, tzn praktycznie bezgraficznym.

 

[OoxdooxXi40]

Czyli co? Do naprawy?

 

[8-) LoL (-8]

Pożycz od kogoś kartę graficzną i sprawdź czy dalej jest to samo, ale jestem na 99% pewny, że to grafa.

 

[OoxdooxXi40]

Wygląda na to, że problem rozwiązał się sam. Nie wiem jakim cudem, ale wszystko się chyba samo naprawiło.
Zaczęło się od tego, że po przeczytaniu postu użytkownika YaCeQ:

Podobne paski miałem gdy karta graficzna mi padła. Tzn w sumie to nie padła, a się lekko przypaliła

dla pewności otworzyłem obudowę, by sprawdzić czy wszystko jest ok. I było.
Potem włączyłem kompa ponownie i... o dziwo włączył się normalnie (czyli w normalnym trybie. Nie było żadnych zniekształceń obrazu podczas włączania biosa). Z początku chodził jak żółw, raz się zamroził na jakieś 15 sekund (po 15 sekundach się odmroził i wywalił komunikat że "sterowniki karty nvidia przestały działać, ale odzyskały sprawność"), potem jakieś 5 minut spokoju i się znów zamroził - tym razem na amen tak, że musiałem go zresetować.

Po restarcie znów się uruchomił normalnie, a nawet lekko przyśpieszył. Żeby uniknąć ponownego zamrożenia ustawiłem rozdzielczość na 800x600 i kompozycję klasycznego windowsa i było naprawdę dobrze. Po pół godzinie zrestartowałem go, by sprawdzić czy i tym razem uruchomi się bez przeszkód. I uruchomił! Nawet więcej, ustawiłem rozdzielczość z powrotem na optymalną, a kompozycję na windows aero. Teraz śmiga, że aż miło.

Czy to możliwe, żeby problem sam się naprawił?

 

[Gressil]

Problem się nie rozwiązał. Po prostu system działający na niższych detalach wymaga mniejszej pracy procesora graficznego(GPU).

 

[OoxdooxXi40]

Nawet więcej, ustawiłem rozdzielczość z powrotem na optymalną, a kompozycję na windows aero. Teraz śmiga, że aż miło.

To znaczy, że ustawiłem wszystko tak, jak było ustawione wcześniej.