qruk
load your head, blow it up, feeling good baby...
Pani W.
***
Przedkładam Cię Pani
Nad źródła i rzeki
bo cóż mi po nich...?
przy Tobie to ścieki!
nad góry, nad lasy
ułudne widoki...
W krysztale Twej duszy
Utoną jak w mroku
Tyś padła u ust mych i czekasz zbliżenia
Ja chwycę Cię mocno i wleje w me trzewia
jak likier rozkoszy...
______________
zaleję się Tobą samotnie
w milczeniu
a potem usnę w miłosnym
niewidzeniu
11 X 2009
prosze o ocene
moj pierwszy wiersz od kilku lat
***
Przedkładam Cię Pani
Nad źródła i rzeki
bo cóż mi po nich...?
przy Tobie to ścieki!
nad góry, nad lasy
ułudne widoki...
W krysztale Twej duszy
Utoną jak w mroku
Tyś padła u ust mych i czekasz zbliżenia
Ja chwycę Cię mocno i wleje w me trzewia
jak likier rozkoszy...
______________
zaleję się Tobą samotnie
w milczeniu
a potem usnę w miłosnym
niewidzeniu
11 X 2009
prosze o ocene
moj pierwszy wiersz od kilku lat