Ja myślę, ze Szatan wykorzystuje chciwość człowieka a także jego popęd na władzę czy pieniądze i za pośrednictwem tych ludzi tworzy różne grupy i grupki religijne, które mają za zadanie odwrócić uwagę innych od Boga.
To nie przypadek, ze mamy 4000 religii na świecie i każda głosi coś innego.
Ludzie Ci wykorzystują na różny sposób swoje umiejętności manipulowania tylko po to aby osiągnąć własne cele. Tym celem jest np. tysiące wiernych, którzy podczas zebrań będą kładli na tacę.
Podam doskonały przepis na religijny biznes:
- Czytaj uważnie Biblię i stwórz własną jej interpretację.
- Zadbaj o to by oczernić inne religię (konkurencja) oraz żeby ludzie uwierzyli Tobie.
- Musisz mieć budynek w którym odbędą się spotkania..poczatkowo wynajmij salę konferencyjną (ok. 500zł/2h). Inwestycja szybko się zwróci bo mając 100 słuchaczy wystarczy, że każdy da po 5zl na tace.
- w miarę gdy grupa będzie coraz większa (przecież owieczki chodzą w służbę) wynajmij wiekszą salę...lub rozłóż spotkania w czasie np. w piątki 17-19 - pierwsza grupa, soboty - druga a w niedzielę trzecia.
- Jeżeli "braci" bedzie już dostateczna ilość zaproponuj wybudowanie sali (budynku). Każdy brat da...wkońcu Boże dzieło...
- WAŻNE: Akt własności budynku musi być na Twoje i tylko Twoje nazwisko. No ewentualnie Twojego wspólnika
- Zainwestuj w reklamę - to da efekt. Podpisz umowę z drukarnią (małą) na druk ok. 1000 egz. gazetki cotygodniowej. Spokojnie..nie musisz za nie płacić. Zrobią to za Ciebie bracia...wkońcu Bogu trzeba służyć. Jak biznes zacznie hulać to wybudujesz kiedyś własną drukarnię.
- Nastepny krok to...no musisz założyć firmę - bez tego ani rusz bo szmal dostajesz, jezdzisz BMW za 250 tyś. a Fiskus nie bedzie udawał, że Ciebie nie ma
Nie martw się...w tym kraju jesteś zwolniony od podatku dochodowego
W końcu który kapłan chodzi z kasą fiskalną po domach...
- Jeżeli owieczek będzie ok. 10 000...to co tydzień masz ok. 50 000zł obrotu. Z tego opłacisz rachunki, utrzymasz swoją rodzinę, synka wyślesz na Kanary na wakacje - przecież Cię stać. Nie każdy zarabia 200 000zł/miesiąc
- po roku masz 2 miliony...inwestujesz to w kolejnych ludzi...budujesz kolejną salę...robisz strukturę: Ty - GURU, kilka osób to nadzorcy odwodu (menagerowie) i starsi zborów (kierownicy). Oni wszyscy pracują na Ciebie...
- Zatrudniasz szpeca d/s manipulacji mass...to ktoś taki, który potrafił z Leppera zrobić wice premiera. Musisz mu dać dobrą kasę - opłaci Ci się to na przyszłość.
- Teraz jesteś naprawdę bogaty....masz kilkaset nieruchomości (wybudowane za nie swoje), własną drukarnię (też nie za swoje), kilkuset pracowników (pracujących w ramach służby - za free...tzn nie no..przesadziłem - żreć im dasz jak świniom i ich to zadowoli), i zarabiasz kupę szmalu (też nie Twojego).
Religia to najlepszy interes - stopa zwrotu inwestycji jest wyższa niż w przypadku budowy naftociągu czy otworzeniu kopalni diamentów. Takie sa fakty...nic dziwnego, że ludzie działają w tym sektorze. To tyle...