DagaCk
Nowicjusz
Pierwsza wpadka, kiedy mój mąż mnie złapał na ręce i zaczął ze mną biec, żeby przenieść mnie przez próg. No cóż, miałam suknię z długim trenem i się biedaczek w niego zaplątał, wypuścił mnie z swojego objęcia- złamał mi się obcas i to chyba na szczęście ;]
Przed oczepinami wywijałam na parkiecie z moim mężem, pod suknią nie miałam stanika, i jak mnie przechylił do tyłu to cały biust wylądował na zewnątrz. Chyba nikt tego nie zobaczył na weselu, ale na płycie bardzo dokładnie to widać ;]
Przed oczepinami wywijałam na parkiecie z moim mężem, pod suknią nie miałam stanika, i jak mnie przechylił do tyłu to cały biust wylądował na zewnątrz. Chyba nikt tego nie zobaczył na weselu, ale na płycie bardzo dokładnie to widać ;]