Wasze Doświadczenia ?

Status
Zamknięty.

alakhi

Nowicjusz
Dołączył
30 Styczeń 2007
Posty
153
Punkty reakcji
0
Miasto
Środkowa Polska
Offtop i nie offtop - temat brzmi "Wasze doświadczenia?" w sesji RPG Ogólnie natomiast w pierwszym poście padają pytania:

Jakie są wasze doświadczenia w sesjach RPG na forach ??

Więc offtop.... czy to ważne ... generalnie z forum RPGie to wydaje mi się średnim pomysłem.... i nigdy nie grałem ... może spróbuje ... póki co papierowe RPG nie można forum z nimi równać...
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Dobra więc wróćmy do tematu...

Moje jedyne doświadczenie w sesjach forumowych to sesja RPG 'Listy z przeszłości', prowadzona przez Kaththea, na tym forum.
 

DaMi

Ehre asher ehre
Dołączył
30 Lipiec 2006
Posty
1 233
Punkty reakcji
1
Wiek
35
o boże ty gadasz o forumowych grach a my tu o sesjach....

Po pierwsze to "Boże" :). A po drugie to przecież Alakhi wypowiedział się na temat. Na Qona narzekałeś że nie umie czytać a sam jak widać ciągle masz problemy z literkami :p.

Moje doświadczenia forumowe są - o zgrozo! - większe niż te z "reala" (tj. ze świata rzeczywistego a nie z tego supermarketu :D). Ukończyłem na tym forum dwie sesje i prowadzę trzecią, zaś na innych forach gram w dwóch kolejnych przygodach. I szczerze mówiąc nie pamiętam kiedy ostatni raz grałem u kogoś w domu... :/ brakuje mi tego, bo zawsze zwała była nieprzeciętna :D.

mg: "bawiłeś się nożem i zaciąłeś się w palec"
gracz: "ale ja mam 18 zręczności"
mg: "może masz zły dzień?"

:D
 

Draken

Nowicjusz
Dołączył
28 Grudzień 2006
Posty
586
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
się biorą dzieci neostrady?? odpiszcie
ale teraz można tez powiedzieć nową tematykę tego tematu więc

Sesje w Realu

próbowałem nawet fajne mam 3 lata doświadczenia..ale te sesje to nie był żaden klub a teraz mam zamiar spróbować klubowo
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Draken.

Draken napisał:
w erpegi gram 5 lat (czyli 1 sesja w wieku 9 lat) i chociaż miałem 9 lat szło mi nie źle...

Draken napisał:
próbowałem nawet fajne mam 3 lata doświadczenia..

Draken, od wymyślania fikcji jest dział 'Prowadzone sesje...'
 

Kaththea

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2006
Posty
1 262
Punkty reakcji
0
Czym się różni gra w klubie od takiej poza klubem w domu?
 

Qon

Eksperfekcjonista
VIP
Dołączył
21 Grudzień 2006
Posty
7 886
Punkty reakcji
184
Miasto
Alpha Centauri
I nasi przedmówcy (sprzed roku :p) wspominali też o doświadczeniach z RPGami poza forum więc wszystko jest w normie. Qon może napiszesz w takim razie czy miałeś jakieś? :)

Na forach nie miałem. A jeśli chodzi o papierowe RPG to zaczynałem, od początku, czyli od kiedy do Polski wchodziło RPG, a że byłem wtedy starszy niż niektórzy ówcześni 9-latkowe to już siła wyższa. A oto w co grałem: Kryształy Czasu, Warhammer, Star Wars, Cyberpunk (nie cierpię), Earthdawn, Amber (czadzik, w ogóle świat Amberu ma niepowtarzalny klimat), Wampir: Maskarada (polecam), Wilkołak: Apokalipsa (spoko, ale często zamienia się w rzeźnię :) ), Changelling (świetny pomysł bohaterów graczy), Legenda 5 Kręgów (czadowe dla miłośników feudalnej Japonii)i pewnie parę innych których nie pamiętam.

A tak naprawdę polecam wam LARPy, czyli Live Action Role Play, to dopiero jest czadowa zabawa.
 

DaMi

Ehre asher ehre
Dołączył
30 Lipiec 2006
Posty
1 233
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Do LARPa trzeba zebrać naprawdę dobrą ekipę (którzy nie boją się biegać po osiedlu z okrzykami - "giń, goblinie!" :D) i mieć naprawdę dobre miejsce. Osobiście nigdy nie próbowałem i mam wątpliwości co do tego jak to wygląda w praktyce, ale kiedyś, z kimś...
 

Qon

Eksperfekcjonista
VIP
Dołączył
21 Grudzień 2006
Posty
7 886
Punkty reakcji
184
Miasto
Alpha Centauri
Do LARPa trzeba zebrać naprawdę dobrą ekipę (którzy nie boją się biegać po osiedlu z okrzykami - "giń, goblinie!" :D) i mieć naprawdę dobre miejsce. Osobiście nigdy nie próbowałem i mam wątpliwości co do tego jak to wygląda w praktyce, ale kiedyś, z kimś...

Robiliśmy to w lesie, albo na odludnej plaży nad rzeką, albo po prostu u kogoś w chacie. Potrafiliśmy się nawet przebierać. I raczej rzadko były to sieczki, a raczej wysmakowane intrygi. A najlepszy był trwający całe tygodnie LARP w Wampira, kiedy normalnie spotykaliśmy się w domach, barach, na ulicy i w siedzibie klubu fantastyki. Po prostu czadzior.
 

DaMi

Ehre asher ehre
Dołączył
30 Lipiec 2006
Posty
1 233
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Aż boję się pomyśleć co by się stało gdyby któryś z was musiał odegrać głód, albo szał :D. Już widzę te przypadkowo spotkane moherki które uciekają przed wami z krzykiem :D.

Ale na poważnie, to szczerze Ci zazdroszczę. Zawszę będę powtarzał że granie online to tylko marny substytut zabawy jaką daje granie na żywo.
 
Status
Zamknięty.
Do góry