w co wierze

hmmm-22

Nowicjusz
Dołączył
5 Październik 2007
Posty
43
Punkty reakcji
0
Z tym że to do końca nie jest prawdą.

Tak, oczywiście nie wszyscy tak postępują. Ale duża liczba osób.... Może powinienem powiedzieć, że poprostu z lenistwa się nie zastanawiają nad swoją religią, a innymi to już rzadkość... przynajmniej w mojej okolicy
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
... i przynajmniej szczerze a nie agresywnie i lojalnościowo - szacuneczek hoolss
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
czemu gdyby nie chrześcijanie?

Ghandi widział dobro w sednie nauk chrześcijaństwa ale zło i obłudne postępowanie w jego wyznawcach. Ja osobiście nie gadzam się z nim dom końća w tej kwestii gdyż tego pokroju wypowiedziami nie miał na celu poparcia dla idei i nauk chrześcijaństwa a spowodowął raczej obrzydzenie go w oczach innych. Człowiek jego pokroju doskonale wiedział, iż można być lepszym chrześcijaninem niż nie jeden szanowany hinduista czy buddysta a wizerunek jaki stwarza wiekszość chrześcijan jest raczej powodem "do pracy" właśnie takich ludzi o jego pokroju w tej religii a nie ucieczki od niej pozostawiwszy błądzące owce wilkom.
 
M

Mia

Guest
nie sadze by dobraoc człowieka zależała od wyznawanej przez niego wiary...
ale tak sobie nad tym wszystkim mysle i dochodze do wniosku ze nie wiara determinuje zachowanie człowieka a postep- konkretnie brak czasu. tak sie składa ze wiekszosc chrzescijan zamieszkuje terany wysoce rozwiniete przemysłowo. ciagła praca, bieg i nieustanny brak czasu sprawiaja ze nie mają oni kiedy zastanowic sie nad soba. nie maja czasu dla bliskich, stają sie egoistami myslac głównie o zycku.
wexmy tak np typowego włocha i typowego...dajmy na to napalczyka... który tak naprawde ma wieksza mądrosc życiowa, wiecej wie o zyciu i wiecej pracuje nad sobą?-ten który ma na to wiecej czasu. czyli ten, który w wolnych chwilach wypasa owce zamiast odmóżdzac sie ogladając tempe reality show.
wg mnie to kultura i warunki bytowe determinują duchowosc człowieka. a nie jego wyznanie.

nie wiem czy cokolwiek, ktokolwiek zrozumiał. tropche bełkotliwie to napisałam. ale intencje mkiałam dobre ;)
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Piszesz że kultura tylko widzisz tak niegdyś jak i teraz w wielu przypadkach kulturę też tworzy i detrminuje wiara oraz religia.
 
M

Mia

Guest
Piszesz że kultura tylko widzisz tak niegdyś jak i teraz w wielu przypadkach kulturę też tworzy i detrminuje wiara oraz religia.

ok. moze i źle sie wyraziłam. warunki bytowe, historia danego terenu i społecznosci, podłoze mysli filozoficznej, klimat, warunki naturalne, postemp cywilizacji...wiele innych. te czynniki kształtują nas a my kształtujemy to co jest w nas.
 

trent

Błąd w Matrixie
Dołączył
30 Wrzesień 2007
Posty
755
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
Mezopotamia
Hmmm.No nie wiem. Ja uważam się za chrześcijanina, ale żebym był katolikeim to nie powiedziałbym. Ostatnio sobie uświadomiłem że mi żaden kościół nie jest potrzebny do wiary czy bycia dobrym.
 
M

Mia

Guest
Hmmm.No nie wiem. Ja uważam się za chrześcijanina, ale żebym był katolikeim to nie powiedziałbym. Ostatnio sobie uświadomiłem że mi żaden kościół nie jest potrzebny do wiary czy bycia dobrym.

a jak to jest u Ciebie ze swietami np?
co z modlitwami? jak sie modlisz?
chodzisz do jakiejs swiatyni?
czytasz pismo?
jak rozwijasz swoja wiare. bo przeciez wiara nie jest faktem dokonanym a dynamicznym procesem. w jaki sposób poznajesz boga?
 

trent

Błąd w Matrixie
Dołączył
30 Wrzesień 2007
Posty
755
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
Mezopotamia
Pismo Święte Nowy Testament czytam czasami, święta są dla mnie głownie spotkaniami z rodziną, do świątyni niee chodzę, bo kościół katolicki nie ma dla mnie nic do zaoferowania. Nie chcę nikogo urazić, po prostu wyrażam swoje zdanie,ale ja zawsze od kościoła oczekiwałem czekoś, czego tam nie mogłem znaleść. Według mnie kościół katolicki to tylko jakaś instytucja, która daleko odeszła od Boga. Ale w innych kościołach też tego nie znalazłem.
A ostatnio o wierze swojej mysłę sporo, więc można powiedzieć, że ją rozwijam przynajmniej w ten sposób...
 
M

Mia

Guest
niee chodzę, bo kościół katolicki nie ma dla mnie nic do zaoferowania.

odrzucasz kosciół katolicki- ok. a w jakich innych swiatyniach byłes? tam tez nie znalazłes tego czego szukałes? jakie kryteria wiec musi spełniac 'oferta' koscioła który uznasz za świątynie swego boga?
 

trent

Błąd w Matrixie
Dołączył
30 Wrzesień 2007
Posty
755
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
Mezopotamia
odrzucasz kosciół katolicki- ok. a w jakich innych swiatyniach byłes?
Ostatnio byłem na mszy Mormonów i też doszedłem do wniosku, że to nie dla mnie.

Dla mnie idealny Kościoł to taki, w którym ludzie na mszy rozmawialiby o Bogu, wspierali się, czuło by się jakąś wspólnotę czytali pismo świętę, gdzie kapłan interresował się wiernymi. Ale to taki ideał, którego nie ma.
 
M

Mia

Guest
Ostatnio byłem na mszy Mormonów i też doszedłem do wniosku, że to nie dla mnie.

Dla mnie idealny Kościoł to taki, w którym ludzie na mszy rozmawialiby o Bogu, wspierali się, czuło by się jakąś wspólnotę czytali pismo świętę, gdzie kapłan interresował się wiernymi. Ale to taki ideał, którego nie ma.

tego nie wiemy...nie bylismy we wszystkich swiatyniach swiata..tez taki ideał sobie stworzyłam. moze załozymy własny kosciół ? :D prawda jest taka ze ilu ludzi tyle utopijnych wizji koscioła. zawsze znajdzie sie ktos kto taki 'idealny' kosciół potepi. moze to jet jak z polityką? wybrac partie której poglady popieramy w najwiekszym stopniu?
 

Qon

Eksperfekcjonista
VIP
Dołączył
21 Grudzień 2006
Posty
7 886
Punkty reakcji
184
Miasto
Alpha Centauri
Maver faktycznie potrafi zachęcić do buddyzmu. Ale ta religia jest jakaś taka... No... Cholera, za idealna. Ujmę to tak: podobno najwspanialsza gra wymyślona przez człowieka to szachy. I podobno powiedział to mistrz dalekowschodniej gry go. Dlaczego? Dlatego, że go nie wymyślił człowiek. Ten piep.rzony buddyzm też jest jak niewymyślony przez człowieka. Nie to co nasz przaśny katolicyzm. Lubię Święto Zmarłych, czasem pójść na mszę, pooddychać atmosferą katedry. Ostatnio po raz któryś rozważałem przejście na luteranizm...

Wiecie co? Na cholerę mi jakakolwiek religia. Dobrze jest jak jest :)
 
Do góry