Tylko przyjaźń?

zukol14

Nowicjusz
Dołączył
17 Marzec 2009
Posty
20
Punkty reakcji
0
Piszę z prośba o radę.Co wy byście zrobili na moim miejscu? SPrawa wygląda tak: Poznałem dziewczyną,dużo rozmawialiśmy,spotykaliśmy się...coś się pomiędzy nami działo.Po pewnym czasie ona powiedziała że możemy byc co najwyżej przyjaciółmi.Nie umię się z tym pogodzic.Jeszcze niedawno byłem pewien że będę z tą dziewczyną a teraz? Co mam zrobic powiedziec jej o tym że mi dalej zależy? Boję się że mnie wyśmieje.Co robic?
 

arczil

Nowicjusz
Dołączył
8 Maj 2009
Posty
17
Punkty reakcji
0
Możliwości są tylko dwie

Albo to prawda albo nie (wow odkryłem Amerykę)

Jest szansa, że ściemnia czyli Cię testuje, bo kobiety często bywają takie, że mówią co innego, myślą co innego a robią jeszcze coś innego.

Tak czy owak, aby przekonać się która opcja jest prawdziwa nie masz innego wyjścia jak popróbować ją jeszcze zdobyć.

Tylko przez słowo „zdobyć” nie zrozum przyczepić się do niej jak pies do psiego ogona, lub co jeszcze gorsze, być na każde jej zawołanie.

Musisz starać się ją oczarować, bądź lekko tajemniczy, udawaj, że zbytnio na niej Ci nie zależy, pokaż, że jesteś inny niż reszta facetów, masz nietuzinkowe zainteresowania, musisz mieć poczucie humoru, przy tym być męski, twardy, ale i romantyczny.

Jeśli to nie pomoże, to zobaczy, że nie ściemnia co może i lepiej bo to by oznaczało, że jest les, bo nie znam kobiet hetero, które by na takiego faceta nie leciały.

P O W O D Z E N I A
 

warta

Nowicjusz
Dołączył
22 Marzec 2009
Posty
89
Punkty reakcji
0
Miasto
poznań
jeśli kiedykolwiek miałbyś okazję usłyszeć coś takiego z moich ust, to będzie to znaczyło mniej więcej to co (deeelikatnie mówiąc) "nigdy nic z tego nie będzie" :D. Sądzę, że większość koniet ma podobnie :p
 

Migootka

Rodowita Łodzianka
Dołączył
17 Listopad 2008
Posty
1 090
Punkty reakcji
4
Wiek
106
Miasto
Łódź
Jest szansa, że ściemnia czyli Cię testuje, bo kobiety często bywają takie, że mówią co innego, myślą co innego a robią jeszcze coś innego.

Jaki znawca kobiet. :p





Co do tematu, może i arczil ma rację, że Cię testuje, widać że jest znawcą w tym temacie, ale ja bym się bardziej podpisała pod tym co napisała warta. Kobiety mają to do siebie, że często nie mówią wprost co myślą, tylko "owijają w bawełnę", bo nie chcą zranić, urazić, skrzywidzić... Taka natura nasza chyba...

Myślę, że czas odpuścić i poszukać Kogoś innego,
albo poczekać, może jakaś inna Piękność sama wejdzie Ci na drogę? ;)
 

seto-kun

Nowicjusz
Dołączył
28 Kwiecień 2009
Posty
372
Punkty reakcji
7
Musisz starać się ją oczarować, bądź lekko tajemniczy, udawaj, że zbytnio na niej Ci nie zależy, pokaż, że jesteś inny niż reszta facetów, masz nietuzinkowe zainteresowania, musisz mieć poczucie humoru, przy tym być męski, twardy, ale i romantyczny.

Jeśli to nie pomoże, to zobaczy, że nie ściemnia co może i lepiej bo to by oznaczało, że jest les, bo nie znam kobiet hetero, które by na takiego faceta nie leciały.
Też nie znam kobiety która by na takiego faceta nie poleciała, pewnie dlatego że taki facet nie istnieje :p . Ale próbować możesz.

Co do tematu, może i arczil ma rację, że Cię testuje, widać że jest znawcą w tym temacie, ale ja bym się bardziej podpisała pod tym co napisała warta. Kobiety mają to do siebie, że często nie mówią wprost co myślą, tylko "owijają w bawełnę", bo nie chcą zranić, urazić, skrzywidzić... Taka natura nasza chyba...
A zdziwiłabyś się jeśli o to chodzi. Po około półrocznym związku moja dziewczyna oświadczyła mi że nie jest jeszcze gotowa na poważny związek, że chciałaby się jeszcze wyszumieć, i że myśli że powinniśmy od siebie trochę odpocząć. Skołowało mnie to na początku. Po dwóch dniach próby wyjaśnienia sytuacji, a przynajmniej uzyskania uzasadnienia podjętej decyzji, co tez takiego się stało że nagle wyciągnęła takie wnioski., oświadzczyła mi, z uśmiechem na ustach że chciała zobaczyć jak się zachowam. :/
Ale nie wiem czemu, odnoszę wrażenie że w twoim przypadku sprawa wygląda zgoła inaczej. Poznałeś dziewczynę spotykaliście się na zasadzie kolega-koleżanka, może nawet przyjaciel-przyjaciółka, wszystko było ładnie, pięknie. Ale ona w końcu zrozumiała co też takiego może kryć się za tymi waszymi spotkaniami. I postanowiła załatwić sprawę od razu, zanim dojdzie do łzawych wyznań, zrywania kontaktu i załamywania się przez którąś ze stron. I nie mam tutaj na myśli tej dziewczyny. Dlaczego nie wiem. Może autor nie jest w jej typie, a może ona aktualnie ogląda się za innym, może po prostu woli dziewczyny :p. Nie ważna przyczyna. Ważne co możesz zrobić. Starać się o nią dalej, możesz próbować. Ale delikatnie. Nie zachowuj się jak desperat i nie bądź upierdliwy. Jeśli chce żebyś był jej przyjacielem, to bądź jej przyjacielem, możesz starać się wybadać jakoś czy to tylko test, czy może po prostu powiedziała ci co jej leżało na wątrobie. Ale nie rób sobie zbyt wielkich nadziei. Pamiętaj że im mniejsza wysokość z jakiej zlecisz tym mniej zaboli.
Mowiąc krótko podtrzymuje zdanie Migootki.
 

wiki00zenada

Nowicjusz
Dołączył
13 Maj 2009
Posty
14
Punkty reakcji
0
Wiek
26
Miasto
Lublin
Myśle, że jak z nią jeszcze trochę porozmawiasz, i będziecie się lepiej znali, to w tedy się o to zapytaj jej.. Jak masz jej nr gg lub komy, to do niej napisz kc, a potem zapytaj się ją o chodzenie :] ;)
 

seto-kun

Nowicjusz
Dołączył
28 Kwiecień 2009
Posty
372
Punkty reakcji
7
Jak masz jej nr gg lub komy, to do niej napisz kc, a potem zapytaj się ją o chodzenie :] ;)
Odradzam kolego, szczerze odradzam, zresztą poczytaj inne tematy a zorientujesz się że właśnie tego typu dziecinne zachowanie staramy się na tym forum tępić . GG i SMS-y NIE SŁUŻĄ do wyznawania uczuć.
 

AjDżej

Nowicjusz
Dołączył
6 Maj 2009
Posty
145
Punkty reakcji
8
Również odradzam. Bardzo odradzam. Jeżeli chciałbys jej wyznać miłość to najpierw radziłabym w rzeczywistości. Dla mnie osobiście takie zachowanie (gg, kom) jest załosne, dziecinne ;). Sama wiem, sama to przeszłam.

Co do tematu, to trudno powiedzieć :). Może jakaś szansa jest. Ja ze swoim byłym chłopakiem również sie spotykaliśmy ponad hm rok na zasadzie przyjaciel-przyjaciolka, mocno stałam przy tym ze potrzebuje jedynie przyjaciela, że chce tylko jego jako przyjaciel :). Wkońcu samo wyszło, że jednak coś wiecej z tego może byc spróbowaliśmy tego 'zwiazku' i hm wyciągnełam wniosek, że z prawdziwym przyjacielem nigdy wiecej nie bede wiazała sie w zwiazek. A podobno od przyjaźni do miłości jeden krok. :niepewny:
 

astana

absolwent
Dołączył
23 Styczeń 2009
Posty
1 305
Punkty reakcji
2
Odpuść, przynajmniej na razie. Ty nic nie wywojujesz jeśli dziewczyna nie jest Tobą zainteresowana, może później zauważy w Tobie kogoś więcej niż przyjaciela. Teraz raczej nie masz u niej szans, rozejrzyj się za kimś innym, może wtedy pożałuje i popatrzy na Ciebie w innym świetle.
 

raffaello86

Nowicjusz
Dołączył
18 Październik 2008
Posty
25
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Zagłębie
Piszesz, że nie możesz się pogodzić ze słowami dziewczyny. Najgorsze co możesz chyba zrobić to narzucać się jej. Ona podjęła taką decyzję a nie inną i musisz to uszanować. Gdyby się dowiedziała, że się w niej podkochujesz raczej nie była by wobec ciebie zbyt otwarta bo wiedziałaby, że patrzysz na nia nie tylko jak na zwykłą przyjaciółkę.
 

samotnygraczPL

Milczenie jest złotem.
Dołączył
20 Styczeń 2009
Posty
602
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Łódź
A dlaczego nie możecie zostać przyjaciółmi ? ja w tym nie widze nic złego a pozatym to myśle ze wineś się cieszyć że ktoś chce cie obdarzyc szczęściem jakim jest przyjazń więc doceń to bo najgorsze w życiu to stracona przyjazń.
 

Migootka

Rodowita Łodzianka
Dołączył
17 Listopad 2008
Posty
1 090
Punkty reakcji
4
Wiek
106
Miasto
Łódź
A zdziwiłabyś się jeśli o to chodzi. Po około półrocznym związku moja dziewczyna oświadczyła mi że nie jest jeszcze gotowa na poważny związek, że chciałaby się jeszcze wyszumieć, i że myśli że powinniśmy od siebie trochę odpocząć. Skołowało mnie to na początku. Po dwóch dniach próby wyjaśnienia sytuacji, a przynajmniej uzyskania uzasadnienia podjętej decyzji, co tez takiego się stało że nagle wyciągnęła takie wnioski., oświadzczyła mi, z uśmiechem na ustach że chciała zobaczyć jak się zachowam. :/


O TAKICH też już gdzieś tu pisałam. Takie testerki... :bag:
Robią sobie sprawdziany z Faceta, jakby to nie wiem, fizyka była, albo polski, a nie zdają sobie sprawy, bądź udają, że nie wiedzą, jak może to Faceta zranić, a nawet wkurzyć... A potem: "Kochanie, przecież ja tylko żartowałam..."

Dla mnie masakra. :bag:
 
Do góry