Żebyś widział, wódę na razie odstawiłem, za to piwem nigdy nie pogardzę, a jak przyjdzie ochota, to i wino się spożyje.W ostatnim czasie wódka zbrzydła mi na maxa, chyba się przepilem kiedyś, nawet Finlandii nie tknę :/
Ale za to uwielbiam piwo oraz wino własnej produkcji
wodka w szklance
Ja tam z gwinta lecę.