R
Rona
Guest
Witajcie.
Nie wiem, dlaczego założyłam na tej stronie konto i po co próbuję coś napisać.Jak zwykle zostanę wyśmiana i zdegradowana głupimi odpowiedziami.To nie nowość,że nikt mnie nie rozumie,dla każdego jestem dziwakiem i obrzydliwym czymś.Tak,tak już dawno wyrzekłam się człowieczeństwa.Wstydzę się o sobie tak mówić,bo nie jestem taka,jak wszyscy ludzie i tak się nie zachowuję.Nigdy taka się nie stanę.
To co teraz się dzieje każdego dnia,można śmiało nazwać końcem świata,a ludzie zabijają piękno Ziemi,która tyle widziała i przeżyła,a jednak wciąż obdarza nas owocami dobra.Świat jest taki piękny i kryje w sobie tyle tajemnic,lecz ludzie niszczą go swoją głupotą,myśleniem i zachowaniem.
Ja nie mogę normalnie funkcjonować w tych czasach.Jestem za dobra i wrażliwa.Nie mogę już patrzeć na to co się dzieje.Boję się wyjść na ulicę,by nie zobaczyć kobiet i dziewczyn,które się nie szanują i robią z siebie pośmiewisko.Nie mogę patrzeć na dzisiejszą modę,na pierdoły w telewizji,nawet internet schodzi już na dno.
Nie mogę patrzeć na krzywdę niewinnych zwierząt i ich zabijanie.Nie mogę patrzeć również na to co mężczyźni i młode chłopaki robią z siebie.W głowie mi się nie mieści,że kościoły rządzą ludźmi i umysłami.Mohery są najgorsze.Dlaczego nikt nie rozumie,że ta wiara jest zła i prowadzi do zagłady.Bo tylko w niej dzieje się wszystko co niesie za sobą koniec.Totalne zaślepienie i wmawianie sobie wiary.Wasz Bóg inaczej nauczał z tego co wyczytałam w biblii i piśmie.A wy jak się zachowujecie?
Wkraczam już na temat o sobie i nie wiem jak to napisać.Jak wspomniałam wyżej,nie jestem człowiekiem.Jestem wilkiem i czuję się jak wilk.Istnieję jak on i zachowuję się podobnie do niego.Dla mnie to najświętsze zwierzę,pośród wszystkich i kocham je ponad wszystko.Darzę je wielkim szacunkiem.Jestem pół poganką,pół ateistką.Wierzę zarówno w teorię Darwina,jak i moich Bogów.Czczę przyrodę i cieszy mnie ogromnie fakt,że mieszkami niedaleko gór.Uwielbiam góry,lasy i wodę.Mam cudownego psa,rasy Akita Amerykańska i mam wrażenie,że tylko on mnie kocha i rozumie.
Jestem istotą przeklętą,zapomnianą,niechcianą,nierozumianą,nikomu niepotrzebną.Moje przeznaczenie to cierpienie i łzy.Wieczny mrok samotności.O swoich zainteresowaniach nie napiszę.Można się ich domyśleć moim zdaniem.Sama sobie się dziwię,że choć na zewnątrz jestem tak słaba,to w środku emanuje we mnie siła i wielka moc.Każdego dnia zmierzam się z przeciwnościami losu i podłymi słowami na mój temat.
Od sierpnia jestem z chłopakiem,w którym pierwszy raz w życiu się zakochałam i to na dobre.Dla mnie nie istnieje coś takiego jak znudzenie się kimś jak rzeczą,odejście od kogoś,zdradzenie,okłamywanie i życie z tajemnicami.Pierwszy raz w życiu pokochałam szczerze i prawdziwie.Moje serce należy tylko do niego,jak cała ja.Jeśli z nim nie będę,to z nikim już nigdy nie będę.
Wybieram wtedy samotność i wir obowiązków,by nie myśleć o niczym.Zamykam się w sobie i kamieniuję swoje rozdarte serce.Rzucam się w wieczną otchłań rozpaczy.Ostatnimi czasy nie układa się nam za dobrze.Nie wiem,co dalej będzie.Tak bardzo się boję,nie mogę jeść i spać.Mam koszmary i myśli samobójcze.Jestem dla siebie samej nikim.Czuję się tak bardzo podle i źle.
Nie będę się rozpisywać na nasz temat,bo prawie wszystko opisałam na moim blogu: www.tajemnemiejsce.bloog.pl
Zapraszam,jeśli ktoś chce poznać mnie lepiej i być może zrozumieć.Ale,czy ktoś taki w ogóle istnieje? Tak samo inny i wyjątkowy jak ja? Istota nie z tej epoki.O wielkim sercu,które chce kochać i pragnie wiecznej miłości i wierności po grób.Podobno jestem dobrym słuchaczem,a słabym mówcą.Zostawiam więc adres mojego maila,gdyby ktoś chciał się wyżalić i miał jakiś problem: bogna_wita@wp.pl
Pozdrawiam wszystkich ''metalowców''.
Slava.
Nie wiem, dlaczego założyłam na tej stronie konto i po co próbuję coś napisać.Jak zwykle zostanę wyśmiana i zdegradowana głupimi odpowiedziami.To nie nowość,że nikt mnie nie rozumie,dla każdego jestem dziwakiem i obrzydliwym czymś.Tak,tak już dawno wyrzekłam się człowieczeństwa.Wstydzę się o sobie tak mówić,bo nie jestem taka,jak wszyscy ludzie i tak się nie zachowuję.Nigdy taka się nie stanę.
To co teraz się dzieje każdego dnia,można śmiało nazwać końcem świata,a ludzie zabijają piękno Ziemi,która tyle widziała i przeżyła,a jednak wciąż obdarza nas owocami dobra.Świat jest taki piękny i kryje w sobie tyle tajemnic,lecz ludzie niszczą go swoją głupotą,myśleniem i zachowaniem.
- Dlaczego nie było i nigdy nie będzie tolerancji?
- Dlaczego człowiek słabszy ma być wyśmiewany i poniżany?
- Dlaczego większość nawet starszych ludzi nie umie uszanować czyjejś wiary,stylu,czy subkultury.
- Dlaczego nie krytykujemy siebie samych,a innych?
- Czy to,że mamy więcej pieniędzy i stać nas na luksusowe życie,czyni nas lepszymi?
- Czujemy się jak bogowie?
- Wszystko nam wolno?
- Dlaczego z naszego kraju zrobiło się piekło nie do wytrzymania?
Ja nie mogę normalnie funkcjonować w tych czasach.Jestem za dobra i wrażliwa.Nie mogę już patrzeć na to co się dzieje.Boję się wyjść na ulicę,by nie zobaczyć kobiet i dziewczyn,które się nie szanują i robią z siebie pośmiewisko.Nie mogę patrzeć na dzisiejszą modę,na pierdoły w telewizji,nawet internet schodzi już na dno.
Nie mogę patrzeć na krzywdę niewinnych zwierząt i ich zabijanie.Nie mogę patrzeć również na to co mężczyźni i młode chłopaki robią z siebie.W głowie mi się nie mieści,że kościoły rządzą ludźmi i umysłami.Mohery są najgorsze.Dlaczego nikt nie rozumie,że ta wiara jest zła i prowadzi do zagłady.Bo tylko w niej dzieje się wszystko co niesie za sobą koniec.Totalne zaślepienie i wmawianie sobie wiary.Wasz Bóg inaczej nauczał z tego co wyczytałam w biblii i piśmie.A wy jak się zachowujecie?
Wkraczam już na temat o sobie i nie wiem jak to napisać.Jak wspomniałam wyżej,nie jestem człowiekiem.Jestem wilkiem i czuję się jak wilk.Istnieję jak on i zachowuję się podobnie do niego.Dla mnie to najświętsze zwierzę,pośród wszystkich i kocham je ponad wszystko.Darzę je wielkim szacunkiem.Jestem pół poganką,pół ateistką.Wierzę zarówno w teorię Darwina,jak i moich Bogów.Czczę przyrodę i cieszy mnie ogromnie fakt,że mieszkami niedaleko gór.Uwielbiam góry,lasy i wodę.Mam cudownego psa,rasy Akita Amerykańska i mam wrażenie,że tylko on mnie kocha i rozumie.
Jestem istotą przeklętą,zapomnianą,niechcianą,nierozumianą,nikomu niepotrzebną.Moje przeznaczenie to cierpienie i łzy.Wieczny mrok samotności.O swoich zainteresowaniach nie napiszę.Można się ich domyśleć moim zdaniem.Sama sobie się dziwię,że choć na zewnątrz jestem tak słaba,to w środku emanuje we mnie siła i wielka moc.Każdego dnia zmierzam się z przeciwnościami losu i podłymi słowami na mój temat.
Od sierpnia jestem z chłopakiem,w którym pierwszy raz w życiu się zakochałam i to na dobre.Dla mnie nie istnieje coś takiego jak znudzenie się kimś jak rzeczą,odejście od kogoś,zdradzenie,okłamywanie i życie z tajemnicami.Pierwszy raz w życiu pokochałam szczerze i prawdziwie.Moje serce należy tylko do niego,jak cała ja.Jeśli z nim nie będę,to z nikim już nigdy nie będę.
Wybieram wtedy samotność i wir obowiązków,by nie myśleć o niczym.Zamykam się w sobie i kamieniuję swoje rozdarte serce.Rzucam się w wieczną otchłań rozpaczy.Ostatnimi czasy nie układa się nam za dobrze.Nie wiem,co dalej będzie.Tak bardzo się boję,nie mogę jeść i spać.Mam koszmary i myśli samobójcze.Jestem dla siebie samej nikim.Czuję się tak bardzo podle i źle.
Nie będę się rozpisywać na nasz temat,bo prawie wszystko opisałam na moim blogu: www.tajemnemiejsce.bloog.pl
Zapraszam,jeśli ktoś chce poznać mnie lepiej i być może zrozumieć.Ale,czy ktoś taki w ogóle istnieje? Tak samo inny i wyjątkowy jak ja? Istota nie z tej epoki.O wielkim sercu,które chce kochać i pragnie wiecznej miłości i wierności po grób.Podobno jestem dobrym słuchaczem,a słabym mówcą.Zostawiam więc adres mojego maila,gdyby ktoś chciał się wyżalić i miał jakiś problem: bogna_wita@wp.pl
Pozdrawiam wszystkich ''metalowców''.
Slava.