Testament życia

Status
Zamknięty.

ilonka_4

Nowicjusz
Dołączył
25 Marzec 2006
Posty
440
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
lubelszczyzna
"Testament życia dotyczyłby osób śmiertelnie chorych, którym zabiegi ratujące życie, np. w przypadku zatrzymania krążenia, na dłuższą metę i tak nie pomagają. Testament mógłby też obowiązywać w sytuacji, gdyby jego właściciel zapadł w głęboką śpiączkę i utrzymywano go przy życiu w stanie wegetatywnym. Tyle że dla Kościoła odłączenie od sondy pokarmowej osób w śpiączce to nie przerwanie uporczywej terapii, tylko eutanazja"

Co sądzicie o nowym pomyśle PO?
Czy da się wyznaczyć jakieś granice między testamentem życia a eutanazją? a może testament życia jest tylko drogą do legalizacji eutanazji...?

Zapraszam do dyskusji :)
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
czemu? bo nasi debile w rządzie zaraz coś spieprzą, i tak sformułowali by to, że byłaby luka jak cholera pozwalająca by się pozbyć człowieka będącego ciężarem
 

kdVer

Nowicjusz
Dołączył
5 Kwiecień 2008
Posty
1 609
Punkty reakcji
27
Wiek
35
dodatkowo wygląda to dla mnie na zajmowanie się problemami, które najbardziej na czasie nie są.. jak to często bywa
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Nie wiem o co chodzi. Nie jestem na bieżąco. To eutanazja była by legalna gdyby się wcześniej zdeklarował? Tym populistom już całkiem odbija. Szykują koalicje z SLD i muszą sie komuchom podlizac.
Co do pomysłu to jest on na miarę posła Palikota, zaiste.

A i jeszcze nazwa przewrotna. Lubie jak się otwarcie stawia sprawy i nazywa rzeczy po imieniu. A to chwyt perfidnej propagandy, nie powiem z czym mi się to kojarzy.
 

rodri

Nowicjusz
Dołączył
16 Listopad 2008
Posty
91
Punkty reakcji
4
Wiek
36
Miasto
3city
Lobo, za dużo czasu poświęcasz na przeglądanie mediów. Nie sądzę, aby SLD, bądź też Platforma próbowało nawiązać szerszą współpracę. Bo skoro tak, to czy przez dążenie do koalicji z PO przez SLD, rozumiesz popieranie działań prezydenta/PiSu ? Przy obecnej władzy Napieralskiego jest to bardzo wątpliwe. Wszak w naszym państwie wszystko się może zdarzyć.
Zaś co do samego tematu. Uważam to za dobry pomysł, jednak wymagający udoskonalenia/poprawek, a przede wszystkim szczegółowości, co do zasad owego "testamentu". Swoją drogą, to ciekawa nazwa alternatywy dla eutanazji.
Wszak do eutanazji mam stosunek pozytywny. Powinna być legalna (tak, wiem, zaraz posypią się słowa krytyki w moim kierunku). Postawcie się na miejscu osób, które żyją bo muszą. Przepraszam, nie żyją, tylko zdychają, wegetują. Raz, że jest to ciężkie dla nich, to jeszcze dla ich najbliższych. Samemu jeśli miałbym wybór między wegetacją, a śmiercią, wybrałbym to drugie. Mówimy tutaj oczywiście o przypadkach ekstremalnych, gdzie nic już nie jest w stanie uratować człowieka przed nieuniknioną śmiercią, w chorobie, która nie pozwala na w miarę normalne funkcjonowanie.
Zarówno eutanazji, jak i aborcji, w przypadku wczesnego wykrycia poważnej choroby, jestem na tak.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Lobo, za dużo czasu poświęcasz na przeglądanie mediów.

:] Pewnie za dużo, ale właściwie to ostatnio słucham tylko pięciominutowych wiadomości w radiu, kiedy jade do pracy.

Dla mnie to gra polityczna między PO, a SLD. Jak wy nam zablokowaliście ustawę, to my wam wejdziemy na elektorat w odwecie. Platforma chce miec większsc do odrzucania weta i stąd te pomysły.

Nie dogadamy sie bo jestem przeciwnikiem, zarówno aborcji jak i eutanazji. Zapraszam do przeczytania stosownych tematów gdzie sie też wypowiadałem. Co do samego pomysłu. Czym się różni od zwykłej eutanazji po za tym, że czarne nazwano białym? Jest to ta sama eutanazja urozmaicona o głupi dodatek, który nie ma żadnego uzasadnienia z punktu etyki czy psychologii. Jak ktoś zdrowy może oceniac czy chciałby umrzec w przypadku ciężkiej choroby? Zazwyczaj człowiek boi się tego co nieznane, ale gdy to już nadejdzie dostaje sił do walki.
Wiele razy słyszałem, gadanie głupich nastolatków, że nie chcą byc starzy i chcieli by umrzec w wieku 60 lat. Jak myślisz ile tych dzieciaków już w wieku 59 lat by powtórzyło to życzenie? Żadne.
 

rodri

Nowicjusz
Dołączył
16 Listopad 2008
Posty
91
Punkty reakcji
4
Wiek
36
Miasto
3city
Co do PO-SLD, to oczywiście, jest to gra, podobnie zresztą, jak cała nasza scena polityczna. Niestety przy obecnej ordynacji wyborczej nie doczekamy się kompetentnych osób w sejmie.

Oczywiście, dany projekt niczym/niewiele się różni od eutanazji, ale z racji swoich poglądów, popieram go. Jednak nie do końca się zrozumieliśmy. Mam na myśli sytuację, w której człowiek nie jest już zdolny do życia, racjonalnego myślenia, wyrażania swoich uczuć, poglądów, słów. Chodzi mi o sytuację, w której dana osoba leży 24h na dobę i praktycznie nic nie robi, z racji swojej choroby, nie rusza się i to, co napisałem wyżej. Osoba taka przestaje już być człowiekiem, a jest rośliną. Uważam, iż w takim wypadku "należy" jej się "wieczny odpoczynek".
Jednak schody dopiero tutaj się zaczynają. Wszak kto wtedy miałby decydować o tym czy uśmiercić tą osobę czy nie? Ona sama nie może podjąć decyzji z racji swojej "ułomności". A rodzina? Wątpię, aby mieli odwagę do tego, aby pożegnać na zawsze ukochaną osobę. Lekarze? Również wielka odpowiedzialność, zresztą nie mogliby podejmować owej decyzji bez zgody najbliższej rodziny. I tutaj koło się zamyka. Jest to prawie, że niewykonalne. A szkoda. Moralność zwycięża. Już się chyba sam pogubiłem w swojej wypowiedzi, więc słowem podsumowania powiem tak, iż akceptowałbym eutanazję, jednak nie wiem w jakiej formie i kto miałby ten decydujący wpływ na to działanie :)

Jeszcze odniosę się do końcowego Twojego akapitu. Nastolatki, jak to nastolatki, wiele rzeczy mówią, aby "zrobić" wszystkim na przekór. Nie chcą dożyć starości, głupie gadanie, spowodowane trudnościami wieku dojrzewania. Również miałem takie myśli, ale na szczęście szybko przeminęły. Jest to spowodowane przeróżnymi trudnościami w tym okresie życiu, który nie ukrywajmy, jest ciężki, ale to już rozmowa na inny temat :)

Pzdr.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Jednak schody dopiero tutaj się zaczynają. Wszak kto wtedy miałby decydować o tym czy uśmiercić tą osobę czy nie? Ona sama nie może podjąć decyzji z racji swojej "ułomności". A rodzina? Wątpię, aby mieli odwagę do tego, aby pożegnać na zawsze ukochaną osobę. Lekarze? Również wielka odpowiedzialność, zresztą nie mogliby podejmować owej decyzji bez zgody najbliższej rodziny. I tutaj koło się zamyka. Jest to prawie, że niewykonalne.
To sztuczny problem. Tak na prawdę nie istnieje, albo mają go dziennikarze czy inni laicy. Medycyna i etyka
medyczna nie maja problemu w odróżnieniu uśmiercania pacjenta, a nie podtrzymywania życia nadzwyczajnymi środkami. Nie reanimuję się np. osób umierających ze starości, ale czy to znaczy że się je uśmierca. Jeżeli urządzenia utrzymuja tylko funkcje wegetatywne to sie je odłacza. A tu nagle problem nie do rozwiązania. Do rozwiązania, rozwiązany od dawna. Od czasów Hipokratesa można powiedziec.

Jeszcze odniosę się do końcowego Twojego akapitu. Nastolatki, jak to nastolatki, wiele rzeczy mówią, aby "zrobić" wszystkim na przekór. Nie chcą dożyć starości, głupie gadanie, spowodowane trudnościami wieku dojrzewania. Również miałem takie myśli, ale na szczęście szybko przeminęły. Jest to spowodowane przeróżnymi trudnościami w tym okresie życiu, który nie ukrywajmy, jest ciężki, ale to już rozmowa na inny temat :)
Zrobiłem takie porównanie bo głupie gadanie, głupiemu gadaniu równe.
 

misioor

hardcore negotiator
Dołączył
9 Kwiecień 2007
Posty
4 499
Punkty reakcji
19
Wiek
39
Miasto
Polska "b"
jest co najmniej 50 ważniejszych spraw od eutanazji,ale po co pracować nad czymś sensownym skoro mozna wymyślać testamenty życia czy chemiczne kastracje
 

elpablo

Tyran Okrucieństwa
Dołączył
6 Luty 2008
Posty
2 980
Punkty reakcji
53
Wiek
38
Miasto
Dark Wood
Jaka eutanazja przecież Gowin który się tym niby zajmuje jak sam przyznał wszystko konsultuje z Kościołem, coś takiego nie ma szansy wejsc w życie, kolejny głupi temat.
 

Sunray

Bywalec
Dołączył
30 Lipiec 2008
Posty
3 574
Punkty reakcji
60
Wiek
34
Miasto
pomorskie
Co sądzicie o nowym pomyśle PO?
Czy da się wyznaczyć jakieś granice między testamentem życia a eutanazją? a może testament życia jest tylko drogą do legalizacji eutanazji...?
Jak ktoś wspomniał, są dużo pilniejsze sprawy w kraju niż ten pomysł.
Jestem raczej za. Lepiej, żeby ktoś sam wcześniej zdecydował o swoim losie, niż żeby rodzina to za niego robiła.
 

Severusa

Krwiożercza macica
Dołączył
19 Październik 2005
Posty
3 054
Punkty reakcji
2
Miasto
Skądinąd
Jeżeli wszyscy przeciwnicy tak bardzo chcą żyć na siłę, nawet kiedy nie ma już szans na odratowanie ich to proszę bardzo. Przecież testament życia można podpisać dobrowolnie. Ale nie widzę najmneijszego sensu zabraniania tego osobom, które nie chcą być rośliną przez x lat. To decyzja personalna. I nic do tego kościołowi czy innym ludziom.
Tak, uwazam, ze to dobry pomysł.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Jeżeli wszyscy przeciwnicy tak bardzo chcą żyć na siłę, nawet kiedy nie ma już szans na odratowanie ich to proszę bardzo. Przecież testament życia można podpisać dobrowolnie. Ale nie widzę najmneijszego sensu zabraniania tego osobom, które nie chcą być rośliną przez x lat. To decyzja personalna. I nic do tego kościołowi czy innym ludziom.
Tak, uwazam, ze to dobry pomysł.

Oczywiście masz racje. Jeżeli ktoś z Twojej bliskich zapadnie na depresje i życie straci dla niego sens, proszę uszanuj wole tej osoby i kup jej sznur i zawiąż pętle.
 

elskadig

Nowicjusz
Dołączył
30 Październik 2007
Posty
249
Punkty reakcji
1
Dla kosciola jest wiele rzeczy nie w teges. Zaczynajac od aborcji konczac na lekcjach katechezy. Sadze, ze nie mozna zakazac tego testametu i zarowno go zalegalizowac, bez dyskusji o konsekwencjach, zaletach i innych odcieniach "testametu zycia".
Ludzie, sami powinni decydowac o tym w sprawach tak kontrowersyjnych. Nikt nie nawoluje od odejscia od zasad kosciola, jednak one nie sa idealne stosowane przez ludzi. Sa postrzegane zle albo dobrze, dlatego nie politycy, ani kosciul powinien decydowac o tych wartosciach.
Powinni zrobic to sami ludzie, poprzez referendum.
Po dyskusji milionow polakow, powinnismy dojsc do tego, czy to jest dla nas potrzebne czy nie.
 

elskadig

Nowicjusz
Dołączył
30 Październik 2007
Posty
249
Punkty reakcji
1
ale czy dyskusja ta miałaby koniec? bo wątpliwości i zastrzeżeń związanych z tematem jest wiele

W demokracji mimo konfliktow funkcjonuje sie normalnie, a zawieranie kompromisow jest rzecza naturalna. Nie ma lepszego rozwiazania od referendum w tej sprawie, tak samo jak w sprawie aborcji, wejscia w strefe euro.. itd.
 

zomowiec

Nowicjusz
Dołączył
1 Styczeń 2009
Posty
22
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Kalisz
Jak dla mnie niema żadnych wąrpliwości co do tego tematu i odpowiedź jest prosta.

Jeśli dana osoba ma życzenie skrócić własne cierpienia poprzez np odłączenie od respoiratora ...albo opiekuje się osobą np w śmierci klinicznej i uważa że powinna skrócić cierpienie swojej ukochanej osoby niech robi co uważa za słuszne.
Po śmierci każdy będzie odpowiadał za siebie
 
Status
Zamknięty.
Do góry