Hej
co do tatuaży to bardzo mi się podobają...
Sama mam zamiar zrobić sobie tatuaż już od bardzo dawna BB)
Zastanawiam się tylko nad tym, czy wykonywany w przyszłości zawód nie jest właśnie przeszkodą - jeśli chodzi o tatuaż :/
Mianowicie, planowo za rok mam zacząć prace w szkole.. i nie wiem czy zostałabym zaakceptowana z tatuażem na piersiach (na dekolcie)
A z drugiej strony kto nie ryzykuje ten nie żyje
badomi:
napewno tatuaz w takiej pracy w dzisiejzych czasach moze Ci zaszkodzic, jest to niewatpliwe.
w polsce ludzie dalej maja takie a nie inne podejscie do tatuazy,kolczykow,percingu itd...
jest inna mentalnosc,uwaza sie takich ludzi za kryminalistow, czy idiotow. Ale wg mnie w Polsce ludzie mniej wiecej do 30roku zycia nie maja nic przeciwko tatuazom nawe jesli im sie one nie podobaja, to nie patrza inaczej na takich ludzi. czyli za jakies 20lat polska bedzie naprawde tolerancyjnym i perspektywistycznym krajem, poprostu u nas ludzie starsi( po 35latach) maja do tego chore podejscie, o ktorym nie bede juz tlumaczyl...
pozdrawiam wojtek
Ja tam za jestem, mam kilka tatuaży, a poza tym jestem "normalną" dziewczyną, nie należę do żadnej subkultury etc. Sąsiedzi myślą, że jestem nienormalna, ale u mnie lekkie zacofanie jest
Szybkość gojenia, jak i pozostały ślad, wiadomo - zależą od indywidualnych cech. Do tego dojdzie głębokość, wielkość rany. Nie zawsze polega to na wycinaniu skóry, może to być równie dobrze zamrożenie, wypalenie, cięcie, ścieranie. Praktycznie wszystko to, co pozostawia po sobie blizny.
przyznam że skaryfikacje "kozacko" wyglądają, ale musi to być na prawdę bolesna sprawa... Poza tym taki zabieg powinien zostac przeprowadzony przez pewnego specjalistę, a w naszym kraju jeszcze chyba nie ma takich... Ból to mniejszy problem, ale gdyby dać się pociąć, a wyszłoby brzydko - to bolałoby całe życie...
Mam jeden i już planuję drugi Tyle, że biorąc pod uwagę mój ewentualny przyszły zawód wybieram miejsca, które łatwo jest zakryć Zgadzam się z Arbuziary w tym względzie, że tatuaż powiniem być niebanalny Za to nigdy nie zrobiłabym sobie skaryfikacji, jakoś mnie to nie kręci. Coś za bardzo podchodzi pod okaleczanie :/
Czyli jak widać tatuaze działaja...Zreszta widac jak latem idzie laska,ma odsłoniete miejsca gdzie ma tatuaż i wyglada to bardzo fajnie.
Ja tez sie przmierzam,ale troszke sie boje bólu ,no i nie wiem tez jak pozniej działac,zeby tez tatuaz się zagoił?
Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.