Ja lubię sobie potańczyć w domu, na dyskotece (to drugie rzadziej). Zacząłęm się tym interesować jak miałem 9-10 (17 teraz ^^) lat po obejrzeniu Michaela Jacksona. Przeszło to raczej bez echa, ponieważ nie czuję, że to moje powołanie/wielka pasja. Raczej hobby ^^ Teraz regularnie katuję filmiki z Wade'em Robsonem na YT... A w przyszłości chciałbym zapisać się na JFH (Jazz funky hip-hop) w Lilla House w Łodzi =)