Szukam Najdenniejszego Kawału Na Świecie!

spoko_justa

Nowicjusz
Dołączył
16 Lipiec 2005
Posty
292
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Poznań
Temat wszystko tłumaczy :D Kawał musi być tak beznadziejny że aż śmieszny :sexy:
Podam pare przykładów!!

Jedzie babka na rowerku,
patrzy kółka jej się kręcą

Idzie babka do windy a tam schody :p :
 

krowusia

psikus
Dołączył
9 Sierpień 2005
Posty
534
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Częstochowa
Buahah ale każde co innego śmieszy.Mnie te akurat aż tak nie rozbawiły bo ja zawsze doszukuję się większego sensu :p [nawet w kawałach]
 

papillon

guru
Dołączył
5 Lipiec 2005
Posty
2 418
Punkty reakcji
0
Krasnoludki idą przez las. W pewnej chwili widzą, jak wilk napada na Czerwonego Kapturka.
- Pomóżmy tej dziewczynce! - mówi jeden z nich.
- Dlaczego? Przecież nie jesteśmy z tej bajki!
 

Asiunia 16

Nowicjusz
Dołączył
22 Wrzesień 2005
Posty
254
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Stary, a jakze dobitny kawał:
"Dlaczego te jagody są czerwone? Bo są jeszcze zielone!" Mowa o czaqrnych jagodach ;/
 

papillon

guru
Dołączył
5 Lipiec 2005
Posty
2 418
Punkty reakcji
0
Kowalski siedzi nad rzeką i nerwowo przekłada wędkę z ręki do ręki:
- Gdyby wędkarstwo nie uspokajało nerwów, to bym zaraz to rzuci!
 

Griczkow

Nowicjusz
Dołączył
14 Wrzesień 2005
Posty
358
Punkty reakcji
1
Miasto
Ankh-Morpork
Co mówi Batman do Robina gdy wsiadają do Batmobilu?
- Chodź Robin! Wsiadamy do Batmobilu.



Czym się różni żaba od?
- ma krótsze nóżki niż.


Co to jest małe, żółte i kopie?
- mała, żółta koparka

:D
 

papillon

guru
Dołączył
5 Lipiec 2005
Posty
2 418
Punkty reakcji
0
Płynie dwóch gości łódką. Jeden z nich pyta:
- Która godzina?
Drugi wyciąga termometr i mówi:
- Jutro poniedziałek.
 

Przemooo

Nowicjusz
Dołączył
23 Wrzesień 2005
Posty
56
Punkty reakcji
1
Dlugi kawal i bez zadnego sensu ale mozna sie usmiac troszke :D

Jasiu na pierwsze urodziny poprosil o rodzicow o trzy czarne małe kuleczki, rodzice mu kupili i wszyscy byli zadowoleni...
Na kolejne urodziny, na każdą okazje jasu prosil o 3 male czarne kuleczki, rodzice pytali sie go po co mu to a on odpowiadal ze niewazne (w tym miejscu powinienes opowiadac jak najdluzej i najciekawiej np. na trzecie urodziny, czwarte urodziny, prezet slubny, komunie , rocznice slubu itp. itd.)
No i zaknczenie:
Jasiu na lozu smierci na ostatni prezet poprosil o trzy male kulki.
Bliscy spytali sie go po co ci te kulki??
jasu odpowiedzial:
te kulki sa mi po to... te kulki byli mi potrzebne... te kulki...

I JASU ZMARŁ.
:p:p:p:p
 

Martyna;)

Pani Prezes
Dołączył
16 Sierpień 2005
Posty
3 948
Punkty reakcji
0
Czym się różni żaba od?
- ma krótsze nóżki niż.
nie do pobicia wraz z...:

Jasiu na pierwsze urodziny poprosil o rodzicow o trzy czarne małe kuleczki, rodzice mu kupili i wszyscy byli zadowoleni...
Na kolejne urodziny, na każdą okazje jasu prosil o 3 male czarne kuleczki, rodzice pytali sie go po co mu to a on odpowiadal ze niewazne (w tym miejscu powinienes opowiadac jak najdluzej i najciekawiej np. na trzecie urodziny, czwarte urodziny, prezet slubny, komunie , rocznice slubu itp. itd.)
No i zaknczenie:
Jasiu na lozu smierci na ostatni prezet poprosil o trzy male kulki.
Bliscy spytali sie go po co ci te kulki??
jasu odpowiedzial:
te kulki sa mi po to... te kulki byli mi potrzebne... te kulki...

I JASU ZMARŁ.



:p :p :p
 

papillon

guru
Dołączył
5 Lipiec 2005
Posty
2 418
Punkty reakcji
0
Stirlitz usłyszał pukanie do drzwi. Otworzył je. Za drzwiami stał kotek.
- Chcesz mleczka, głuptasku? - spytał czule Stirlitz.
- Sam jesteś głupi! Właśnie przyjechałem z Centrali - odrzekł kotek.


Hitler był najgroźniejszym z hitlerowców.
 

voRso

leland gaunt.
Dołączył
24 Wrzesień 2005
Posty
947
Punkty reakcji
1
Miasto
Radlin
- Co jesz ?
- Wątróbkę.
- Daj kawałek.
- E tam. Same kości.

Co to jest małe kwadratowe i zielone?
- Duża niebieska kuleczka.
 

voRso

leland gaunt.
Dołączył
24 Wrzesień 2005
Posty
947
Punkty reakcji
1
Miasto
Radlin
O drugiej w nocy dzwoni telefon, zaspany Kowalski podnosi słuchawkę:
- Słucham?
- Przepraszam, czy to numer 555-55?
- Nie, pomyłka, to numer 55-555.
- Przepraszam, że pana obudziłem.
- Nic nie szkodzi. I tak musiałem wstać, bo dzwonił telefon.


Przychodzi gość do piekarni:
- Poproszę 999 bułek.
- To może od razu podać 1000?
- Żartuje pani, kto by tyle zjadł?

Przychodzi piłkarz do fryzjera i mówi: GOL!


Facet miał tak niskie mieszkanie, że jadł tylko naleśniki.

macie!!! myśle że tyle wystarczy??!!!!! heh


dużo tego dałam co nie??
 

juhha

Nowicjusz
Dołączył
17 Wrzesień 2005
Posty
87
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Bielsko-Biała
Najgłupsze kawały jakie słyszałam :

Informatyk wchodzi do celi:
-Grypsujesz?
-Broń Boże!Jeszcze żadnej nie zepsułem!

Babcia myje nogi a dziadek ma wąsy
 

Chemical

Nowicjusz
Dołączył
25 Wrzesień 2005
Posty
48
Punkty reakcji
0
Miasto
wziąść na piwo?
O drugiej w nocy dzwoni telefon, zaspany Kowalski podnosi słuchawkę:
- Słucham?
- Przepraszam, czy to numer 555-55?
- Nie, pomyłka, to numer 55-555.
- Przepraszam, że pana obudziłem.
- Nic nie szkodzi. I tak musiałem wstać, bo dzwonił telefon.
Przychodzi gość do piekarni:
- Poproszę 999 bułek.
- To może od razu podać 1000?
- Żartuje pani, kto by tyle zjadł?

Przychodzi piłkarz do fryzjera i mówi: GOL!


Te dwa Rulezzz :D:D:D
 

papillon

guru
Dołączył
5 Lipiec 2005
Posty
2 418
Punkty reakcji
0
Jasiu pisze list do ojca:
- Kochany tato! Piszę do Ciebie powoli, bo wiem ze powoli czytasz...
 

Selene

Nowicjusz
Dołączył
17 Październik 2005
Posty
55
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
z Tych... najlepszych ;]
O drugiej w nocy dzwoni telefon, zaspany Kowalski podnosi słuchawkę:
- Słucham?
- Przepraszam, czy to numer 555-55?
- Nie, pomyłka, to numer 55-555.
- Przepraszam, że pana obudziłem.
- Nic nie szkodzi. I tak musiałem wstać, bo dzwonił telefon.
Przychodzi gość do piekarni:
- Poproszę 999 bułek.
- To może od razu podać 1000?
- Żartuje pani, kto by tyle zjadł?
wymiękłam przy tym ;DDD

nie wiem czemu, ale uwielbiam tego typu kawały ;P

albo:
idzie jeż przez las i oddycha du pą. Usiadł na pniu i się udusił.

:D

Edit:
nie wiedziałam, że słowo "du pa" też jest jako cenzura ;P
 

Kerio

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2005
Posty
7 525
Punkty reakcji
14
jedzie dziadek na rowerze a babcia też ma sandały
jedzie babcia na rowerze patrzy kólka sie jej kręcą
 

wasyl_87

Nowicjusz
Dołączył
4 Listopad 2005
Posty
18
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Lipsk
Idzie dwoch facetow przez pustynie i jeden mowi:
- Nie mam nic do Picia.

I Picio mu wpier dolil



Wyjechał chłop kombajnem na pole, walnal sie w czolo i mowi:
- Kurde zapomnialem zasiac.:)


Jada trzy tramwaje jeden w lewo drugi w prawo a trzeci za nimi :)


Idą dwie łodzie podwodne przez las.
Nagle jedna krzyczy:
- Ty, patrz! Leci telewizor!
- Pewno gdzieś tu ma gniazdko - dodaje druga.

Usłyszał leśniczy jakiś hałas za oknem, wygląda, patrzy, a tam scieżka biegnie do lasu.

Siedzi facet w domu i słyszy czyjeś kroki za oknem, wyglada - a tam ludzkie pojęcie przechodzi

Budzi się facet rano, słyszy syreny policyjne za oknem, wygląda, a tam zbieg okoliczności.

Budzi się facet, bo słyszy jak coś w szafie skrzypi - otwiera ją patrzy, a to ciuchy wychodzą z mody.

Siedzi baba w pokoju, nagle z sufitu cieknie krew. Wchodzi po schodach na górę patrzy, a tam dziadek rżnie głupa!

Orze chlop pole i znalazl w gruncie rzeczy.

Siedzi facet w domu, a tu nagle słyszy ogromny huk za oknem - patrzy, a tam ciśnienie spadło...

hehe ten dobry jest

Zamknęli gościa do więzienia na 20 lat, siedział sam w celi, nie miał co robić, ale po latach złapał mrówkę. Wyuczył ją tańczyć, śpiewać, robić fikołki, zrobił jej mały parasolik i ubranko. Ćwiczył ją i ćwiczył, poświęcał jej cały czas. W końcu wyszedł na wolność i zabrał mrówkę ze sobą. Nie wiedział co z sobą zrobić więc poszedł do dobrej restauracji coś wreszcie porządnie zjeść. Ale nie miał pieniędzy. Podchodzi kelner:
- Słucham pana?
- Proszę pana, chciałbym zjeść coś naprawdę super, ale nie mam pieniędzy...
- Och, bardzo mi przykro, ale wobec tego...
- Ale zróbmy tak: da mi pan dobry obiad, a ja pana w zamian czymś zadziwię. Założę się, że tego pan jeszcze nie widział!
- No, niech będzie. Co to takiego?
- Proszę pana, niech pan popatrzy, tu na stole jest mrówka...
Kelner ściera mrówkę serwetą mówiąc:
- O, najmocniej przepraszam...

Ale najbardziej mi sie podoba ten:

Na ławce w parku bez drzew siedział stojąc młody facet w średnim wieku z długą brodą bez zarostu i nic nie mówiąc, powiedział idę na przystań.
Na przystani były trzy statki: jeden cały drugiego pół
a trzeciego nie było. Wsiadł na ten treci i się utopił, ale dopłynął na bezludną wyspę gdzie roiło się od białych murzynów. Wlaz na gruszke, zrywa pietruszke.
Przychodzi właściciel tego banana i mówi: złaź pan z mojego kasztana!!!
A morał z tego taki: nie myj zębów kaloryferem :)
 
Do góry