Masz się czym chwalić :bag:Dla mnie większym problemem jest brak paska niż szerokie spodnie, mi to różnicy większej nie robi, raz jak biegłem na autobus to prawie spadły, złapałem w ostatniej chwili
Niech będzie: masz o czym pisać :bag:A czy ja się chwale?
Rozwiń myśli dla Turbaniarzy , ktorzy lubia chodzi w pizamach w srodku dnia :lol:
No pochwal się w czym ty szpanujesz pajacyku?Szerokie ciuch sa dla grubasow
i dla Turbaniarzy , ktorzy lubia chodzi w pizamach w srodku dnia :lol:
hehe...ja tam nie przepadam za "mega luzem" ;] ale jak wy to wielbicie to wasza sprawa ;],
a czytałem że był poruszony temat firmy STOpro xD dla mnie to straaaaaaaaaaaaaaszny syf i obciach, strasznie żbikowska firma dla kabanów tak samo jak to całe PROSTO.
ruchy krępują właśnie takie o 8 rozmiarów za duże spodnie, spróbuj w tym biegać (nie mówiąc już o innych bardziej skomplikowanych czynnościach)Ja zawsze chodziłem w szerszych ciuchach - bluzy, spodnie na deskę itd. Zawsze mnie wkurzało jak ubrania krępowały moje ruchy, a nie ma nic gorszego jak obcisłe spodnie albo za mała koszulka
ruchy krępują właśnie takie o 8 rozmiarów za duże spodnie, spróbuj w tym biegać (nie mówiąc już o innych bardziej skomplikowanych czynnościach)
No ale jak za starych dobrych czasów w gimnazjum chodziłem w takich szerokich porach to też twierdziłem że dla wygody, dopiero jak przerzuciłem się na wąskie pojąłem że są dużo wygodniejsze.
Dlaczego? Sądze, ze jestem wyższy od Ciebie o dobre kilka cm, i jakos dziwnie nie wyglądam.pozatym wyglądałoby to też nie za fajnie, jako że jestem dość wysoki...
Z tym się zgodzę. Jedyne co im w miare wychodzi są koszulki, chociaż sam tego nie kupuje. Za czasów gim chodziłem w szerokich ciuchach, i jedna forma co mnie do siebie przekonała to PlayerOne. Spodnie tej firmy nosilem chyba ze 4-5 lat, i się trzymały. Miałem też kilka bluz tej firmy, nie narzekałem. Clinic, Mass - odpada. Stylistyka prawie ze na każdym ciuchu taka sama. Mam gdzies w szafie bluzę PROSTO, tą najzwyklejszą.. szara z prostym napisem PROSTO. Leży juz ze 3-4 lata i powiem wam, ze czasami ją zakładam i nie widac ile ma lat. ;pAkurat stoprocent jest firmą...dziwną.
no w spodnie 8 numerów za małe nie dało by się wcisnąć to chyba logiczne, ja popieram spodnie dopasowane w pasie, proste nogawki lub rurki, ale co kto woli.Luźne są zdecydowanie wygodniejsze. Podajesz argumenty wykorzystując skrajności :mruga: wydaje mi sie jednak że spodnie 8 numerów za duże są wygodniejsze niż spodnie o 8 numerów za małe... Wszystko z umiarem