Witam . ; >
chciałam poruszyć ponownie temat świadomego snu .
otóż . kilka dni temu zaczęłam czytać coś w stylu " kursów świadomego snu " .
Bo bardzo chciałam go doświadczyć . Pierwszym krokiem w celu uzyskania świadomego snu było zapamiętywanie swoich snów .
Na początku miałam z tym trudności , bo od kilku miesięcy bardzo rzadko zapamiętuje sny . Dopiero dzisiaj w nocy przydarzyło mi się coś dziwnego .
Kidy zasypiałam poczułam coś w rodzaju rozłączenia mojej duszy z ciałem ( tak mi sie wydaje , że to było coś takiego ) , było to nieprzyjemne uczucie , towarzyszył mu ból i dziwny dźwięk i wiem , że nie były to podróże astralne , bo od razu po odłączeniu sie od ciała pojawiłam sie we śnie ( nie widziałam swojego ciała z góry , ani niczego takiego ) . Pojawiłam sie w domu swojego kolegi i byłam bardzo zadowolona z tego , że mam świadomość we śnie . na początku było wszystko okej , praktycznie tak jak w rzeczywistym świecie , tyle że mogłam sobie wszystko wyobrazić ,ale z czasem coraz bardziej traciłam kontrole nad tym wszystkim , ludzie zaczęli zamieniac sie w lalki itp. W tym śnie podawałam coś w stylu komend . Mówiłam sobie , żeby coś sie stało , ale tak jakbym nie została zrozumiana , albo byłam zrozumiana zbyt dosłownie i ten sen zamienił się w koszmar . W końcu chciałam sie obudzić , ale zajeło mi to bardzo duzo czasu . Najpierw znikną ten sen i byłam w swoim pokoju .
Wydaje mi się , że moja dusza wracała do ciała , bo poczułam znów ten ból i podobne uczucia jak przedtem, tyle że teraz sprawilło mi to dużą trudność i bardzo długo się z tym zmagałam .
pisze to tutaj , bo chciałabym sie dowiedzieć czy mieliście podobne sytuacje we śnie .
Świadomy sen wyobrażałam sobie troche inaczej ( prawdopodobnie doświadczałam go kilka lat temu ) i nigdzie nie słyszałam o tym zjawisku rozłączenia duszy z ciałem . co to mogło być ? Czy ktoś z was miał podobne przypadki ? Czy kiedy zaczne dłużej praktykować świadomy sen to będzie on przebiegał mniej drastycznie ?
czekam na waszą pomoc , bo nie bardzo wiem co robić ...