Świadome śnienie

nieznajoma00

Nowicjusz
Dołączył
17 Październik 2008
Posty
24
Punkty reakcji
0
Ja mam tak, że wiem, że śnie, ale nie mogę zmieniać wydarzeń w śnie..to tak jakbym patrzyła na wszystko z góry..
 

woro

Nowicjusz
Dołączył
19 Czerwiec 2009
Posty
315
Punkty reakcji
3
to podobnie jak ja, wiem że śnie, ale nie moge tym snem sterować, nie zdarza mi sie to często, ale się zdarza. Mówiliście o OOBE, miałem to dosyć często, to rodzinne, ale u kobiet, matka miała, cioti miały, hehe, ja to wyjątek. Można powiedzieć, że okresami nawet mnie to prześladowało, a nie należy to do przyjemnych uczuć i raczej staram się tego unikać. Jakiś miesiąc temu zacząłem wyprubowywać techniki OOBE dawałem rade bez większego wysiłku co noc sie w ten stan wprowadzić., ale raczej wole przesypaić noc bez takich eksperymentów.
 

emerytka_z_zębami

Nowicjusz
Dołączył
20 Czerwiec 2009
Posty
73
Punkty reakcji
0
Miasto
Paris.
Możliwość sterowania swoim snem jest super! Kiedy przydarzyło mi się to po raz pierwszy byłam po prostu w szoku! Zaczęłam szukać na ten temat w Internecie. Sporo tego ;) Tyle tych różnych ćwiczeń... chciałabym się w to zaangażować, by móc na luzie zasypiać wraz ze świadomością. To by było coś :)
Na razie potrafię jedynie chodzić we śnie, wykonywać jakieś proste czynności. Może ktoś bardziej siedzi w tym temacie ;) Jeżeli tak to niech się podzieli spostrzeżeniami z innymi Forumowiczami. Ja osobiście nie mam ochoty praktykować jakiś szamańskich sposobów, czy mozolnych ćwiczeń. Może da się obejść bez tego? Pozdrawiam!
 

marioKnZ

Nowicjusz
Dołączył
27 Lipiec 2009
Posty
215
Punkty reakcji
10
Wiek
37
Miasto
Milton Keynes, UK
mnie się tak często udaje.
Oto co trzeba zrobić (moja private method :cowboy: )
zwracajcie uwagę na szczegóły przedmiotów i pomieszczeń, które was na codzień otaczają. Zwłaszcza miejsca, które mają jakiś wymiar dla was syboliczny np. Gabinet dentysty, kościół etc. Acha... musicie robić to stale i od nowa, wiele razy oglądać te same przedmioty. Jeśli już wejdzie wam to w nawyk (a tego rodzaju spostrzegawczość przydaje się w życiu) to wyczulicie się na różnice pomiędzy snem, a rzeczywistością...

Jedyny problem wiąże się z tym, że czasami możemy sobie na tyle mocno uświadomić śnienie, że aż się wybudzimy.
 

K_Kopytko

Nowicjusz
Dołączył
8 Październik 2008
Posty
53
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Z tym wybudzeniem to racja! Ja przezywałam świadome sny zwłaszcza, gdy byłam w podstawówce. Strasznie mocno chciałam latać, na jawie skakałam z łóżka, licząc, że zdarzy się cud jak w bajce o Piotrusiu Panie... Kiedy wyczułam, że latam w snach, zaczęłam specjalnie, na siłę zasypiać nawet w ciągu dnia, aby sobie polatać: miałam takie specjalne krzesełko, na którym latałam po moim miasteczku ^^ Potem zachciało mi sie sprawdzić, jak to jest ze śmiercią, więc w moich sennych przechadzkach wdrapywałam się na murek przy domu (na jawie nie kazano mi tam wchodzić:p)i skakałam z niego licząc, że umrę i zobaczę, co też tam może być i... budziłam się :( Myslę, że to poniekąd dlatego, że obraz murku, jak i chęć zaspokojenia ciekawości-dobrze znałam, a tego, co miało nastąpić-nie i dlatego nie mogłam tego świadomie zobaczyć... Teraz zdarza mi się to bardzo, bardzo rzadko, na głowie jest więcej spraw.
 

Neithan2

Nowicjusz
Dołączył
24 Październik 2009
Posty
174
Punkty reakcji
2
Wiek
32
Polecam spojrzeć w "świadomym śnie" w lustro. Na prawde ciekawe rzeczy można tam zobaczyć :D
 

kwiotula

Nowicjusz
Dołączył
22 Wrzesień 2009
Posty
59
Punkty reakcji
0
Wiek
16
Mi się zdarza, może kilka razy tak było. Ale z tego co pamiętam nie było przyjemne, gdyż wtedy za wszelką cenę szukałam jakiegoś 'guzika' który po naciśnięciu spowodował by wybudzenie... eh.
 

TinuSs

Nowicjusz
Dołączył
9 Listopad 2008
Posty
206
Punkty reakcji
3
Miasto
Utopia
Słyszałam o tym od kolegi. Szczerze mówiąc przeraża mnie to. Nie chciałabym chyba tego próbować, aczkolwiek zawsze jest jakiś pociag do tego. Bałabym się, że się nie obudzę itp. Chciałabym chyba żyć w nieświadomości, ze takie coś istnieje ; )
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Czy kiedyś udało się Wam podczas snu uświadomić sobie, że śnicie? I że możecie zrobić wszystko, na co tylko macie ochotę i nic Wam się nie stanie?

Mi się to często zdarza, zawsze wtedy latam :)


Zdarzylo sie czasami :) I szczerze mowiac kiedys sadzilam, ze taki swiadomy sen nie istnieje, bo zwykle sie mowilo, ze czlowiek podczas snu zawsze mysli, ze to rzeczywistosc, a nie fikcja. Dlatego jak juz mialam takie sny, to pomyslalam, ze moze ja jestem wyjatkiem od reguly i inni tak nie maja, a jednak :) I czesto mam tez tak, ze jak mam sen i przebudze sie, to potem jak zamykam oczy i znow ide w kime, to jak pomysle sobie :"oby sen sie kontynuowal" to za cgwile znow mam ten sens, tak jakby ciag dalszy. Kiedys nie sadzilam, ze tak mozna :p No i te moje sterowanie snem polega tez na tym, ze np mysle sobie w snie, co by tu dalej moglo sie wydarzyc i to sie dzieje. Czasem tak mam. Niesamowite.. czyli niejako w swym snie jestem rezyserem
 

Bubak

Nowicjusz
Dołączył
13 Styczeń 2010
Posty
9
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
BB
Kiedyś usłyszałam o świadomym śnieniu... Wcześniej zdarzyło mi się to nieświadomie parę razy, ale stwierdziłam, że fajnie by było to kontrolować. Poszukałam wiadomości na internecie i wzięłam się za robotę.
Na początku ciężko było codziennie po przebudzeniu zapisywać sny. Zdarzało się, że budząc się w środku nocy również otwierałam zeszyt i pisałam, bo byłam pewna, że rano nie będę pamiętała.
Kiedy już po około tygodniu pamiętałam średnio po 5,6 snów z jednej nocy zaczęłam robić testy rzeczywistości.
Po kolejnym tygodniu miałam pierwsze świadome sny. (Za pierwszym razem byłam tak podekscytowana, że się obudziłam :)

Nie jest trudne nauczenie się świadomie śnić, ale trzeba pamiętać aby być skrupulatnym i systematycznym w tym co się robi.
 

zjadlabymciasto

Nowicjusz
Dołączył
21 Listopad 2010
Posty
2
Punkty reakcji
0
Witam . ; >
chciałam poruszyć ponownie temat świadomego snu .
otóż . kilka dni temu zaczęłam czytać coś w stylu " kursów świadomego snu " .
Bo bardzo chciałam go doświadczyć . Pierwszym krokiem w celu uzyskania świadomego snu było zapamiętywanie swoich snów .
Na początku miałam z tym trudności , bo od kilku miesięcy bardzo rzadko zapamiętuje sny . Dopiero dzisiaj w nocy przydarzyło mi się coś dziwnego .
Kidy zasypiałam poczułam coś w rodzaju rozłączenia mojej duszy z ciałem ( tak mi sie wydaje , że to było coś takiego ) , było to nieprzyjemne uczucie , towarzyszył mu ból i dziwny dźwięk i wiem , że nie były to podróże astralne , bo od razu po odłączeniu sie od ciała pojawiłam sie we śnie ( nie widziałam swojego ciała z góry , ani niczego takiego ) . Pojawiłam sie w domu swojego kolegi i byłam bardzo zadowolona z tego , że mam świadomość we śnie . na początku było wszystko okej , praktycznie tak jak w rzeczywistym świecie , tyle że mogłam sobie wszystko wyobrazić ,ale z czasem coraz bardziej traciłam kontrole nad tym wszystkim , ludzie zaczęli zamieniac sie w lalki itp. W tym śnie podawałam coś w stylu komend . Mówiłam sobie , żeby coś sie stało , ale tak jakbym nie została zrozumiana , albo byłam zrozumiana zbyt dosłownie i ten sen zamienił się w koszmar . W końcu chciałam sie obudzić , ale zajeło mi to bardzo duzo czasu . Najpierw znikną ten sen i byłam w swoim pokoju .
Wydaje mi się , że moja dusza wracała do ciała , bo poczułam znów ten ból i podobne uczucia jak przedtem, tyle że teraz sprawilło mi to dużą trudność i bardzo długo się z tym zmagałam .
pisze to tutaj , bo chciałabym sie dowiedzieć czy mieliście podobne sytuacje we śnie .
Świadomy sen wyobrażałam sobie troche inaczej ( prawdopodobnie doświadczałam go kilka lat temu ) i nigdzie nie słyszałam o tym zjawisku rozłączenia duszy z ciałem . co to mogło być ? Czy ktoś z was miał podobne przypadki ? Czy kiedy zaczne dłużej praktykować świadomy sen to będzie on przebiegał mniej drastycznie ?
czekam na waszą pomoc , bo nie bardzo wiem co robić ...
 

qasa

Nowicjusz
Dołączył
26 Październik 2008
Posty
75
Punkty reakcji
0
Wiek
29
Miasto
Polska ;)
No jasne, że idzie. Ja potrafię. Nie zawsze się udaje, (około 3 razy w tygodniu mam) nie kiedy można wyczuć położenie własnego ciała w łóżku (np czy ściskam kołdrę). A jak się skapnę to już z górki o ile mnie nie wywali ze snu...
Ja już zmieniałem kolory, przechodziłem przez ściany, latałem - bardzo fajne uczucie (uzależnia jak narkotyk :D ). Sny są dziwne i nie kiedy nie spójne po czym poznaje "że coś jest nie tak..."
Ostatnio byłem bohaterem w Call of Duty (ale miazga...) po czym się kapnołem i było miło... ;]

Na początku gimnazjum praktykowałem to, koledzy śmiali się ze mnie, do póki nie obejrzeli "Incepcji" potem każdy w necie coś wyszperał o tym i PODZIW był... Oczywiście Każdy z klasy chciałby się nauczyć teraz... Ale jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie... ;]

Pozdro.
 

czekoladka91

Nowicjusz
Dołączył
15 Lipiec 2008
Posty
618
Punkty reakcji
6
Wiek
32
Miasto
z krainy Ozz
Ostatnimi czasy zdarzyło mi się "świadomie śnić" bardzo dziwne, ale całkiem przyjemne jest coś takiego. Gdyby tak żyć jak w tych snach, to byłoby dopiero coś :p
 
Do góry