Swiadkowie Jehowi

Jamsen

stojący na straży
Dołączył
30 Wrzesień 2005
Posty
4 662
Punkty reakcji
5
cytat:

"Począwszy od lat czterdziestych bieżącego stulecia świadkowie Jehowy nie godzą się na oddawanie swej krwi ani na przyjmowanie transfuzji, podczas gdy przedtem nie robili z tego żadnej kwestii" ("Strażnica", rok XCIV nr 11, str.17).
To mamy sie czym szczycić! Dlaczego?
W I wieku n.e. nie była znana transfuzja krwi, wiec chrześcijanie nie brali tego pod uwagę.
Ciekawe co zrobiliby, gdyby żyli w naszych czasach. Jak rozumieliby Dzieje 15:28,29?
A gdyby nawet chodziło o spożywanie...
Czy transfuzja jest czymś innym niż spożywanie?
Czy gdyby pacjentowi w szpitalu zakazano spożywania alkoholu, to mógłby ją sobie wstrzykiwać w żyłę?
Czy skutek byłby inny?
Prawo Mojżeszowe zakazywało spożywania jakiejkolwiek krwi

Kapłańska 17:10-13 -
-"Jeśli jakiś człowiek z domu Izraela lub jakiś osiadły przybysz, który przebywa pośród was jako przybysz, spożywa jakąkolwiek krew, to zwrócę swe oblicze przeciw duszy, która spożywa krew i niechybnie zgładzę go spośród jego ludu. Bo dusza ciała jest we krwi, a ja dałem ją na ołtarz, abyście dokonywali przebłagania za swe dusze, gdyż to krew dokonuje przebłagania dzięki duszy, która w niej jest. Dlatego powiedziałem synom Izraela: "Żadnej duszy spośród was nie wolno spożywać krwi i żaden osiadły przybysz, który przebywa pośród was jako przybysza nie może spożywać krwi. 'Jeśli jakiś człowiek z synów Izraela lub jakiś osiadły przybysz, który przebywa pośród was jako przybysz, złapie podczas łowów dzikie zwierzę lub ptaka, które można jeść, to wyleje jego krew i przykryje ją prochem".

Ale dlaczego Bóg zakazywał spożywania krwi?
Werset ten wyjaśnia, że we krwi jest "dusza", czyli życie istoty żywej. Mówi też, że jedynym sposobem na wykorzystanie krwi jest złożenie jej na ołtarzu (w innym przypadku miała byc wylana na ziemię i nie wykorzystywana do innych celów).
Krew składana na ofiarę w dawnym Izraelu była pierwowzorem krwi, jaką za nas złożył Jezus.
Ze względu na wartość krwi zwierzęcej, a tym bardziej ludzkiej, zabronione było spożywanie i jednej, i drugiej. Nie m ogła byc wykorzystywana do innych celów.
Bo czym się różni spożywanie od transfuzji?
Zarówno spozywanie, jak i transfuzja, to wykorzytywanie krwi w niewłaściwym celu. To pogwałcenie jej świętości.
Dlatego zrozumiałe jest, że w Dziejach 15:28,29 jest napisane: "powstrzymujcie sie od krwi".
"Powstrzymujcie", a więc nie wykorzystujcie do innych celów niż można.
A w jakim celu można było w I wieku n.e.?
Tylko do złożenia na ofiarę, a zrobił to Jezus przelewając swoją krew za nas.

To właśnie zrozumieli Świadkowie Jehowy i dlatego zmienili swój punkt widzenia na tą sprawę.
Rozpatrujemy to w kontekście robienia postepów, a nie cofania sie pod względem duchowym.
 

Jamsen

stojący na straży
Dołączył
30 Wrzesień 2005
Posty
4 662
Punkty reakcji
5
hm racja a w sumie to niej edyny taki przypadek, a poza tym, jakby to tobie sie cos takiego zdazylo ze potrzebujesz czyjejs krwi, to bys ja odrzucil? Wątpie. Raczej kazdy chce zyc.
Tak! Masz rację! Każdy chce żyć!
I w tym momencie możemy pokazać, jaka jest nasza wiara.
w Hebrajczyków 11:6 możemy przeczytać tak:
-"A bez wiary nie można się mu podobać, Bo kto przystępuje do Boga, musi wierzyć, że on istnieje i że nagradza tych, którzy go pilnie szukają".

"Musi wierzyć, że nagradza"...
Co to znaczy?
To znaczy, że jeśli ktoś straci zycie wskutek przestrzegania zasad Bozych, to Bóg jest w stanie go wskrzesić w odpowiednim czasie. I na pewno to zrobi.
W innym miejscu, w Hebrajczyków 6:10 napisane jest tak:
-"Gdyż Bóg nie jest nieprawy, żeby miał zapomnieć o waszej pracy oraz o miłości, którą okazaliście Jego imieniu przez to, że usługiwaliście świętym i w dalszym ciągu usługujecie"

A więc Bóg nie zapomina o tym, na co zdobywają się ludzie w słuzbie dla Niego.
Pierwsi chrześcijanie też tracili życie na arenach, rozszarpywani przez lwy, tylko dlatego, że nie chcieli się wyprzeć swojej wiary. Nie myśleli sobie wtedy:
"Służe Bogu, ale jak jest zagrożone moje życie, to w pierwszej kolejności ono jest najważniejsze".
Byli gotowi je poświęcić dla Boga.
Dzisiaj ludzie poświęcają sie dla ojczyzny, tracąc życie w wojnach.
Co ma wiekszy sens?

(pomijając fakt, że w wyniku nie przyjęcia krwi niekoniecznie trzeba stracić życie)
 

marp

Nowicjusz
Dołączył
19 Grudzień 2005
Posty
10
Punkty reakcji
0
Jamsen i CrashXT:

więc raz jeszcze fragment mojego postu:

W Dziejach Apostolskich (15: 29) znajduje się także sugestia aby wstrzymać się od krwi pochodzącej z ofiar składanych bożkom (por. też Ap 2: 14). Należy tu jednak zaznaczyć, że to głównie w Starym Testamencie było surowo zakazane spożywanie krwi kultycznej. Ogólnie rzecz biorąc; Nowy Testament nie stawia takich wymogów w stosunku do chrześcijan pochodzenia pogańskiego. Do nich już bowiem nie odnosiły się zalecenia o nie spożywaniu krwi. Św. Paweł nawet pisał: "Tak więc wszystko, cokolwiek w jatce sprzedają, spożywajcie, niczego nie dociekając - dla spokoju sumienia. Jeżeli zaprosi was ktoś z niewierzących a wy zgodzicie się przyjść, jedzcie wszystko, co wam podadzą, nie pytając o nic - dla spokoju sumienia" (1 Kor 10: 25, 27). Oczywiście jeżeli można jeść "wszystko", to również potrawy zawierające krew. W liście do Tymoteusza św. Paweł pisał: "Ponieważ wszystko, co Bóg stworzył, jest dobre, i niczego, co jest spożywane z dziękczynieniem, nie należy odrzucać" (1 Tm 4: 4). I jeszcze jedna argumentacja: "Bo królestwo Boże to nie sprawa tego, co się je i pije, ale to sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym" (Rz 14: 17). Jak zatem widzimy, tu już się nie czyni rozróżnienia w tym co "dobre", a co "złe" w jedzeniu. Zatem jasne się staje, że nakazy Soboru Jerozolimskiego były warunkowe i miały wzgląd jedynie na odczucia judeo-chrześcijan. Jeszcze raz oddajmy głos świętemu Pawłowi, który wyraził to jednoznacznie w słowach z listu do Rzymian: "Nie burz dzieła Bożego ze względu na pokarmy. Wprawdzie każda rzecz jest czysta, stałaby się jednak zła, jeśliby człowiek spożywając ją, dawał przez to zgorszenie. Dobrą jest rzeczą nie jeść mięsa i nie pić wina, i nie czynić niczego, co twego brata razi [gorszy albo osłabia]" (Rz 14: 20 -- 21, BT).

Nowy Testement wyraźnie opisuje jakie zdanie powinni mieć wierzący na temat spożywania krwi...


zatem zapraszam do kościoła katolickiego i do umocnienia w Bogu poprzez sakramenty,
a o pięknie Mszy Św.można przeczytać w: "Cuda Mszy Świętej" Paul O'Sullivan OP

pozdrawiam
 

wojniz

Nowicjusz
Dołączył
20 Listopad 2005
Posty
314
Punkty reakcji
0
Jamsen - jeśli możesz to zaglądnij to postu: Odpowiedzi, bo dawno Cie tam nie było :)
 

Jamsen

stojący na straży
Dołączył
30 Wrzesień 2005
Posty
4 662
Punkty reakcji
5
marp, mam więc pyatnie:
Dlaczego mieli o nic nie pytać?
Dlaczego pytanie zburzyłoby ich spokój sumienia?
A co by było, gdyby ktos im powiedział, że w tej a tej potrawie jest krew?
Czy nadal by ją jedli?

Poza tym:
Czy Prawo Boże jest inne dla pogan, inne dla Żydów?
Czy pochodzenia chrześcijan ma tu znaczenie?
 

cwieku

Nowicjusz
Dołączył
11 Grudzień 2005
Posty
272
Punkty reakcji
0
jamsen niechce mi sie szukac wsumie fragmentow z pismie zeby ci odpowiedziec na twoje ale jak bym sie uparl bym cos znalazl noi zostają jeszcze zakazane rozdzialy pisma a tam bylo na ten temat tez cos :) a poza czasy sie zmieniają
noi jeszcze 1 aspekt tego co bylo kiedys krew jako czesc organizmu pochodzenia zwierzęcego wmiare szybko sie psula w tamtejszym klimacie co powodowalo ja niezdatna do sporzycia noi bylo sporo horub np. tak jak u zydow sa wytyczone dania koszerne i nie koszerne a to niest zwiazane z jakims ich religijnym aspektem tylko z tym ze tak jak lud izralea byl na wygnaniu na pustyni i mogli oni miec tylko takie jadlo ktore jest wstanie wmiare dlugo byc zdatne do sporzycia gdyz gdyby bylo innaczej pozatruwali by sie starym jedzeniem i np. stego sie to wywodzi tak samo ta krew tylko ze do tego krew jest jeszcze jakos zwiazana z bogiem i jego synem
 

Jamsen

stojący na straży
Dołączył
30 Wrzesień 2005
Posty
4 662
Punkty reakcji
5
jamsen niechce mi sie szukac wsumie fragmentow z pismie zeby ci odpowiedziec na twoje ale jak bym sie uparl bym cos znalazl noi zostają jeszcze zakazane rozdzialy pisma a tam bylo na ten temat tez cos :) a poza czasy sie zmieniają
noi jeszcze 1 aspekt tego co bylo kiedys krew jako czesc organizmu pochodzenia zwierzęcego wmiare szybko sie psula w tamtejszym klimacie co powodowalo ja niezdatna do sporzycia noi bylo sporo horub np. tak jak u zydow sa wytyczone dania koszerne i nie koszerne a to niest zwiazane z jakims ich religijnym aspektem tylko z tym ze tak jak lud izralea byl na wygnaniu na pustyni i mogli oni miec tylko takie jadlo ktore jest wstanie wmiare dlugo byc zdatne do sporzycia gdyz gdyby bylo innaczej pozatruwali by sie starym jedzeniem i np. stego sie to wywodzi tak samo ta krew tylko ze do tego krew jest jeszcze jakos zwiazana z bogiem i jego synem
Bóg dając to prawo nie powiedział, że "nie spożywajcie krwi, bo szybmko sie psuje".
Wyżej napisałem, co było powodem:
"Daję ją wam na ołtarz"
I tylko w tym celu miała być wykorzystywana.
Obrazowała doskonałą krew Jezusa za nas przelaną.
I z tego powodu należy ją szanować i używać w sposób przez Boga dozowlony
 

cwieku

Nowicjusz
Dołączył
11 Grudzień 2005
Posty
272
Punkty reakcji
0
krew jako plyn linfatyczny ma zastosowanie do rosprowadzania po organizmie skladnikow mineralnych tlenu witamin itp:) jak juz sie klucimy o cel krwi
a noi niestwierdzilem ze bog tak poweidzial tylko stwierdzilem praktyczne zastosowanie krwi w tamtych czasach bylo tylko na oltarz o sie zaszybko psula do sporzycia :)
 

wojniz

Nowicjusz
Dołączył
20 Listopad 2005
Posty
314
Punkty reakcji
0
Czy Prawo Boże jest inne dla pogan, inne dla Żydów?


Tak jest inne. Już Paweł pisał że poganie nie muszą poddawać się obrzezaniu!! A żyd musi być obrzezany bo tak pisze w prawie.

A obrzezanie jest podobnym przykładem jak ta krew, której nie wolno było spożywać, bo roznosiła choroby.

Obrzezanie bło zabiegiem higienicznym, gdyż jak chyba ci wiadomo na pustyni trudno o wode, i mogły by wyniknąć różne problemy :D




Jak widzisz prawo jest zależne od obyczajów. Czy uważasz że całe prawo jest dane dane od Boga??

W takim razie jak mi wytłumaczysz to że Bóg chciał żeby cudzołożnice były kamienowane?? Tak pisze w prawie mojżeszowym.

Pisze również że Jezus przeciwstawił się temu prawu - czyli je zmienił, a skoro je zmienił to nas już nie obowiązuje to co obowiązywało żydów.


Chyba żę uważasz że Jezus sie "postawił" Bogu, a Bóg chciał żeby żydzi zabijali!!


A z tym prawem to i tak jest taki paradoks. Zyd nie może zabijać - więc czym jest kamienowanie????

Czyli co - Bóg dał prawo które przeczy samemu sobie?? Nie możliwe - Bóg jest doskonały.

Bóg dał 10 przykazań - reszte w większości wymyslili ludzie :papa:


Oczywiście czekam na odpowiedz Jamsen
 

marp

Nowicjusz
Dołączył
19 Grudzień 2005
Posty
10
Punkty reakcji
0
witaj Jamsen:

marp, mam więc pyatnie:
Dlaczego mieli o nic nie pytać?
Dlaczego pytanie zburzyłoby ich spokój sumienia?
A co by było, gdyby ktos im powiedział, że w tej a tej potrawie jest krew?
Czy nadal by ją jedli?
mieliby nie pytać by nie burzyć spokoju sumienia brata...bo
"Niech nikt nie szuka własngo dobra, lecz dobra bliźniego" (1 Kor 10,24)

w 1 Kor 10,25-33 czyli w dalszej części jest wytlumaczenie,
że nie chodzi o ich spokój sumienia, ale o spokój innych
"Mam na myśli sumienie nie twoje lecz bliźniego" (1 Kor 10,29),

dalej jest fragment w którym jest wytłumaczone jakie postępowanie może sprowadzić
potępienia przez innych, a mianowicie:
"A gdyby wam ktoś powiedział: "To było złożone na ofiarę" - nie jedzcie tego
przez wzgląd na tego, który was ostrzegał, i z uwagi na sumienie
" (1 Kor 10, 28)

zatem chodzi o sumienie brata, który może się zgorszyć,
/bo np jest niewierzący:
"Jeśli zaprosi was ktoś z niewierzących,a zgodzicie się przyjść,
jedzcie wszystko co wam podadza, nie pytając o nic - dla spokoju sumienia"
(1 Kor 10,27)/
że spożywasz krew z ofiary
(a nie że wogóle spożywasz jakąkolwiek krew) - a zatem w niektórych przypadkach
zalecane jest wstrzymanie się od spożywania krwi ofiarnej, ponieważ:

"Dał on (Sobór Jerozolimski) tylko min. zalecenie dla nawróconych z pogaństwa chrześcijan, żeby wstrzymywali się oni od pewnych pokarmów (co jest również związane z krwią). Zalecenie to nie jest jednak bezwzględnym nakazem. Miało ono być głównie przestrzegane aby nie gorszyć przypadkiem chrześcijan pochodzenia żydowskiego, którzy byli przywiązani do starych praw."

Poza tym:
Czy Prawo Boże jest inne dla pogan, inne dla Żydów?
Czy pochodzenia chrześcijan ma tu znaczenie?

prawo Boże jest takie samo dla każdego,
ale nie mamy goszyć braci którz mogą być przywiązani do starego prawa
(pochodzenia np. Żydowskiego), o którym wyżej wspomniałem.


zatem raz jeszcze:
"Ponieważ wszystko, co Bóg stworzył, jest dobre, i niczego, co jest spożywane z dziękczynieniem, nie należy odrzucać"
(1 Tm 4: 4)
oraz
"Jeśli ja coś spożywam, dzięki czyniąc, to czemu mam być spotwarzany z powodu tego, za co dzięki czynię?"
(1 Kor 10,30)

-----------------
cwieku:
noi zostają jeszcze zakazane rozdzialy pisma

zakazane rozdzialy Pisma?
coś ala opowieść o templariuszach, ktorzy zostali wymyśleni
na rzecz bądź zarobku, bądź oderwania od Kościoła Katolickiego...
------------------


zatem zapraszam do kościoła katolickiego i do umocnienia w Bogu poprzez sakramenty,
a o pięknie Mszy Św.można przeczytać w: "Cuda Mszy Świętej" Paul O'Sullivan OP

pozdrawiam
 
Dołączył
10 Listopad 2005
Posty
14
Punkty reakcji
0
POPROŚ JĄ BYŚCIE RAZEM ZMÓWILI OJCZE NASZ - TY JAKO KATOLIK ONA JAKO SWIADEJ JEHOWY. JEŚLI "JEST MOCNO ZAANGAŻOWANA" W SWOJA WIARE POWINNA CI ODMÓWIĆ Z UWAGI NA TREŚĆ MODLITY. JESLI ODMÓWI- WCHODŹ W TEMAT GŁĘBIEJ - DLACZEGO NIE CHCE SIE MODLIĆ WSPÓLNIE DO BOGA.

JEŚLI NIE ODMÓWI - NIE JEST JESZCZE STRACONA BY SIE NAWRÓCIĆ - WIELE JEDNAK PRACY PRZED TOBĄ

POZDRAWIAM I NIE ZNIECHĘCAJ SIĘ POLECAM CI STRONKE POMOCNĄ W PROBLEMATYCE ŚWIADKÓW JEHOWYCH WWW.ANDRZEJWRONKA.COM

NA 100% CI POMOŻE BO SPECJALIZUJE SIE W TYM TEMACIE.
MY - KLUB MYSLI NARODOWEJ CALISIA Z KALISZA ZORGANIZOWALISMY WKLAD OTWARTY Z TYM CZLOWIEKIEM - MOGĘ KROTKO STWIERDZIĆ - WYBITNA JEDNOSTKA!

POZDRAWIAM
DANIEL
PREZES KLUBU MYSLI NARODOWEJ CALISIA



mam przyjaciolke ktora jest Swiadkiem jehowy.jest wierzaca i to mi sie podoba ale ma inne poglady czasami bardzo glupie a tez nie wiem jak mam rozmawiac z ludzmi ktorzy przychodza do mnie glosic.dlaczego nie maja trojcy jak im to wyt;umaczyc.a co do urodzin itp??piszcie cos jakies przeczycia sytuacje itp
 

Jamsen

stojący na straży
Dołączył
30 Wrzesień 2005
Posty
4 662
Punkty reakcji
5
prawo Boże jest takie samo dla każdego,
ale nie mamy goszyć braci którz mogą być przywiązani do starego prawa
(pochodzenia np. Żydowskiego), o którym wyżej wspomniałem.
zatem raz jeszcze:
"Ponieważ wszystko, co Bóg stworzył, jest dobre, i niczego, co jest spożywane z dziękczynieniem, nie należy odrzucać"
(1 Tm 4: 4)
oraz
"Jeśli ja coś spożywam, dzięki czyniąc, to czemu mam być spotwarzany z powodu tego, za co dzięki czynię?"
(1 Kor 10,30)

Dlaczego wobec tego, nieizraelici, którzy za czasów Mojżesza, na przykład, chcieli przyłączyć sie do Żydów tez musieli przestrzegać Bożego zakazu spozywania jakiejkolwiek krwi?

1 Koryntian 10:25 -
-"Wszystko, co jest sprzedawane w jatkach mięsnych, jedzcie, o nic nie wypytując ze względu na wasze sumienie"
Jest to treść wersetu biblijnego z Przekładu Nowego Świata.
Dlaczego tak własnie nalezy rozumieć ten fragment?
Mogło sie zdarzyć, że człowiek z narodów sprzedawał w jatkach mięso wczesniej złozone w ofierze fałszywym bóstwom. Nie chodziło o krew tam zawartą, bo i tak chrzescijanin kupując mięso niewykrwawione zapewne zrobiłby to po powrocie do domu - oczywiście w miare rozsądnych mozliwości. Nie da sie wykrwawic mięsa do ostatniej kropli, o czym Bóg dobrze wie. Chodziło raczej o zasadnicze wykrwawienie miesa i nie używanie krwi do innych celów.
Zasadnicze znaczenie ma więc sumienie chrześcijan, a nie sumienie sprzedających. Bowiem sumienie sprzedających w jatkach pozwalało im na wszystko. Byli bowiem wyznawcami fałszywych bóstw.

Paweł w innym miejscu szeroko wyjasnił chrześcijanom pochodzenia hebrajskiego, że obstawanie przy jakimkolwiem elemencie Prawa Mojżeszowego nie ma znaczenia, bo i tak zostało ono zniesione z chwilą śmierci Jezusa. Tak więc chrześcijanie pochodzenia hebrajskiego i pogańskiego powinni byc jednomyślni.
Kiedy więc apostołowie wystosowali list do chrześcijan z zaleceniem powstrzymywania sie od krwi, to mieli na mysli wszystkich, a nie tylko określone pochodzenie.
Jeżeli Paweł obrzezał Tymoteusza, to uczynił to ze względu na Żydów, którzy jeszcze nie przyjęli Chrystusa, a którym mogło byc trudno przyjąc jakiekolwiek nauki od nieobrzezańca.

Tak więc nakaz nie spożywania krwi został utrzymany w mocy. Bóg w swej mądrosi zapewne przewidział, że nie tylko spozywanie ale przyjmowanie krwi w inny sposób szeroko sie rozpowszechni w późniejszym czasie. Dlatego forma "powstrzymujcie się" a nie tylko "nie spożywajcie" powinna być dal chrześcijan wiążąca.

POPROŚ JĄ BYŚCIE RAZEM ZMÓWILI OJCZE NASZ - TY JAKO KATOLIK ONA JAKO SWIADEJ JEHOWY. JEŚLI "JEST MOCNO ZAANGAŻOWANA" W SWOJA WIARE POWINNA CI ODMÓWIĆ Z UWAGI NA TREŚĆ MODLITY. JESLI ODMÓWI- WCHODŹ W TEMAT GŁĘBIEJ - DLACZEGO NIE CHCE SIE MODLIĆ WSPÓLNIE DO BOGA.

Że też ludzie wymyslaja sposoby, jak zakasować Świadków Jehowy. :D
Jeżeli ktokolwiek ze Świadków Jehowy nie będzie chciał wspólnie z katolikiem odmówić modlitwy Ojcze Nasz, to NIE ZE WZGLEDU NA JEJ TREŚĆ.
Bóg nie pochwala ekumenizmu i jeżeli katolik uważa, że jego religia jest prawdziwa, a Świadków Jehowy fałszywa, to też nie powinien zgodzić się na odmówienie wspólnie jakiejkolwiek modlitwy. Wynika to z zasady zanotowanej w 2 Koryntian 6:14-18 :

(14) Nie wprzęgajcie się nierówno w jarzmo z niewierzącymi. Bo cóż wspólnego ma Prawość z bezprawiem? Albo jakaż jest wspólnota światła z ciemnością?'
(15) Ponadto jakaż jest zgoda między Chrystusem a Belialem? Albo jakiż dział ma wierny z niewierzącym? (16) I jakąż ugodę ma świątynia Boża z bożkami? My bowiem Jesteśmy świątynią Boga żywego, jak to Bóg powiedział: "Będę wśród nich Przebywał i się przechadzał, i ja będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem". (17) ",Dlatego wyjdźcie spośród nich i się oddzielcie - mówi Jehowa - i przestańcie dotykać tego, co nieczyste"; ",a ja was przyjmę'".
(18) " ,I ja będę dla was ojcem, a wy będziecie dla mnie synami i córkami' - mówi Jehowa, Wszechmocny".

Dlatego Świadkowie Jehowy nie modlą się wspólnie z innymi religiami
 

Teeta

Nowicjusz
Dołączył
25 Grudzień 2005
Posty
59
Punkty reakcji
0
Wiek
41
(nigdy nie zrozumiem świadków Jehowy jeśli chodzi o ten zakaz transfuzji krwi; nie uważam, że transfuzja to
"Jamsen" napisał:
wykorzytywanie krwi w niewłaściwym celu
; dla mnie - ateistki - coś takiego jak zakaz transfuzji jest czystym absurdem. cóż. "wiara czyni cuda", może świadkom Jehowy się to uda...) ;]
 

jelonek

how can I ever change things that I feel?
Dołączył
12 Październik 2005
Posty
1 501
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
Kraków
dla mnie - ateistki - coś takiego jak zakaz transfuzji jest czystym absurdem. cóż. "wiara czyni cuda", może świadkom Jehowy się to uda...) ;]

No, a uwierz, ze jeszcze trudniej cos takiego zaakceptowac komus, kto mogl umrzec, gdyby nie transfuzja :p
 

Jamsen

stojący na straży
Dołączył
30 Wrzesień 2005
Posty
4 662
Punkty reakcji
5
Tak jest inne. Już Paweł pisał że poganie nie muszą poddawać się obrzezaniu!! A żyd musi być obrzezany bo tak pisze w prawie.
Oczywiście Bóg nie dał Prawa poganom innego niż Żydom.
Poganie raczej nie chcieli sie stosować do Prawa Bożego, tylko ustanawiali własne.
Jeżeli jednak ktos z pogan chciał należeć do narodu Izraelskiego, czyli zostać prozelitą, to musiał dostosować się do prawych mierników Boga.

W takim razie jak mi wytłumaczysz to że Bóg chciał żeby cudzołożnice były kamienowane?? Tak pisze w prawie mojżeszowym.
Pisze również że Jezus przeciwstawił się temu prawu - czyli je zmienił, a skoro je zmienił to nas już nie obowiązuje to co obowiązywało żydów.
Chyba żę uważasz że Jezus sie "postawił" Bogu, a Bóg chciał żeby żydzi zabijali!!
Nie tylko cudzołozniece i cudzołoznicy byli kamienowani. To prawo dotyczyło wszystkich, którzy niegodziwie łamali zasady Boże. Była to kara, którą mieli wykonać Izraelici. Niekiedy jednak Bóg karał sam bezpośrednio.
Jezus nie zmienił Prawa Mojżeszowego bo nie miał do tego prawa. W Biblii czytamy tak:
"Nie myślcie, że przyszedłem zniweczyć Prawo lub Proroków. Nie przyszedłem zniweczyć, lecz spełnić;" (Mateusza 5:17)
To Bóg usunął Prawo Mojżeszowe z chwilą śmierci Jezusa. Zasady jednak, na których było ono oparte nie zmieniaja się. Zmienił sie tylko sposób ich przestrzegania. Dzisiaj nie kamienujemy cudzołóżnic tylko czekamy aż Bóg to zrobi w odpowiednim czasie - to oczywiście tylko przykład.
Taka zmiana była uzasadniona ze wzgledu na zmieniające sie czasy. Lud Bozy nie był już zgromadzony w jeden naród, ale z każdego narodu ludzie mieli przyjąć nauki Chrystusa. W tych narodach obowiązują różne przepisy i prawa, do których chrześcijanin ma sie zastosować, jeśli nie kolidują z Prawem Bożym.
Jezus więc nie przeciwstawił sie Prawu Bożemu, ale podał wznioślejszą formę jego przestrzegania. Uwypuklił ducha Prawa.
Dzisiaj na przykład nie będziemy lecieć z łopatką na pole i zakopywac odchody, bo mamy toalety w domach.
Nie będziemy stronić od wieprzowiny,bo mamy lepsze sposoby jej przechowywania.
Natomiast jesli chodzi o krew, to w przeciwieństwie do innych praw, zakaz jej spozywania, nie był dany ze względów higienicznych.

A z tym prawem to i tak jest taki paradoks. Zyd nie może zabijać - więc czym jest kamienowanie????
Czyli co - Bóg dał prawo które przeczy samemu sobie?? Nie możliwe - Bóg jest doskonały.
Bóg dał 10 przykazań - reszte w większości wymyslili ludzie
Żyd nie mógł mordować.
Jedno z 10-ciu przykazań dokładnie powinno brzmieć - nie morduj.
Wymierzenie słusznej kary nie było morderswtem. Na to pozwalał Bóg w czasach Izraelitów. Dzisiaj zaleca czekać z wymierzeniem kary na Niego.
Rzymian 12:19 -
- "Nie mścijcie się sami, umiłowani, lecz pozostawcie miejsce srogiemu gniewowi; napisano przecież: "Pomsta jest moja; ja odpłacę, mówi Jehowa"
 

wojniz

Nowicjusz
Dołączył
20 Listopad 2005
Posty
314
Punkty reakcji
0
Żyd nie mógł mordować.
Jedno z 10-ciu przykazań dokładnie powinno brzmieć - nie morduj.
Wymierzenie słusznej kary nie było morderswtem. Na to pozwalał Bóg w czasach Izraelitów. Dzisiaj zaleca czekać z wymierzeniem kary na Niego.
Rzymian 12:19 -
- "Nie mścijcie się sami, umiłowani, lecz pozostawcie miejsce srogiemu gniewowi; napisano przecież: "Pomsta jest moja; ja odpłacę, mówi Jehowa"

Z kąd wiesz jak powinno brzmieć dokładniej?? Skoro tak jest napisane to znaczy żę Bóg tak chciał.

A jeśli wymierzenie słusznej kary nie było morderstwem, do dlaczemu żydzi sami nie wymierzyli kary Jezusowi?? Przecież uważali że Jezus bluźni. W PŚ jest fragment któy mówi żę wydali go Piłatowi, i chcieli aby go ukrzyżował - żeby zabił Jezusa, bo sami nie mogli go zabić. Ale cały czas się o to rozchodziło że uważali że Jezus bluźni. Czyli kara mu sie należy.



p.s.

Czy ŚJ są za karą śmierci??
 

marp

Nowicjusz
Dołączył
19 Grudzień 2005
Posty
10
Punkty reakcji
0
post nie przyjmuje cytatów więc dzielę go na części,
czesc 1:

prawo Boże jest takie samo dla każdego,
ale nie mamy goszyć braci którz mogą być przywiązani do starego prawa
(pochodzenia np. Żydowskiego), o którym wyżej wspomniałem.
zatem raz jeszcze:
"Ponieważ wszystko, co Bóg stworzył, jest dobre, i niczego, co jest spożywane z dziękczynieniem, nie należy odrzucać"
(1 Tm 4: 4)
oraz
"Jeśli ja coś spożywam, dzięki czyniąc, to czemu mam być spotwarzany z powodu tego, za co dzięki czynię?"
(1 Kor 10,30)[/i]

Dlaczego wobec tego, nieizraelici, którzy za czasów Mojżesza, na przykład, chcieli przyłączyć sie do Żydów tez musieli przestrzegać Bożego zakazu spozywania jakiejkolwiek krwi?

prosze o cytat ;
opierasz się na Starym Prawie

1 Koryntian 10:25 -
-"Wszystko, co jest sprzedawane w jatkach mięsnych, jedzcie, o nic nie wypytując ze względu na wasze sumienie"
1 Kor 10,25 "Tak więc wszystko, cokolwiek w jatce sprzedają, spożywajcie, niczego nie dociekając - dla spokoju sumienia" - nie ma tu wyrazu "wasze" , a dalej: 1 Kor 10,29 "Mam na myśli sumienie nie twoje , lecz bliźniego" oraz 1 Kor 10,24 "Niech nikt nie szuka własnego dobra, lecz dobra bliźniego"

Jest to treść wersetu biblijnego z Przekładu Nowego Świata.
czytałem, że ŚJ posługują się Pismem przetłumaczonym pod zadządem pana Franza,
który uzawał się za znawcę języków starożytnych tylko, że podczas
procesu dotyczącego "natury religijnej Towarzystwa Strażnicy" w 1953 roku
poproszony o przetłumaczenie fragmentu tekstu hebrajskiego z księgi Rodzaju
- odmówił (!)


Dlaczego tak własnie nalezy rozumieć ten fragment?
Mogło sie zdarzyć, że człowiek z narodów sprzedawał w jatkach mięso wczesniej złozone w ofierze fałszywym bóstwom. Nie chodziło o krew tam zawartą, bo i tak chrzescijanin kupując mięso niewykrwawione zapewne zrobiłby to po powrocie do domu - oczywiście w miare rozsądnych mozliwości.
nie rozumie, co by zrobił?,złożył w ofierze?
wcześniej opierałeś się na Starym Testamencie (prawo Mojżeszowe),a teraz na NT, kiedyś
"jeden ze znawców jehowizmu Iuan Antonio Monroy, po przedstudiowaniu całości
"Wykładów" stwierdził ze Russell (założyciel ugrupowania ŚJ) pomieszał ze sobą Stary i Nowy Testament,
nie odróżnił Prawa od Łaski, czasem pisał jak żyd innym razem jak poganin, a bardzo rzadko jak chrześcijanin"
 

marp

Nowicjusz
Dołączył
19 Grudzień 2005
Posty
10
Punkty reakcji
0
czesc 2:

Nie da sie wykrwawic mięsa do ostatniej kropli, o czym Bóg dobrze wie. Chodziło raczej o zasadnicze wykrwawienie miesa i nie używanie krwi do innych celów.
według mnie, co podtrzymuje, chodziło o krew złożoną na ofiarę, której spożywanie,
mogłoby stać się zgorszeniem dla niewierzących,a nie w znaczeniu, że jest zakazane jej spożywanie...

Zasadnicze znaczenie ma więc sumienie chrześcijan, a nie sumienie sprzedających. Bowiem sumienie sprzedających w jatkach pozwalało im na wszystko. Byli bowiem wyznawcami fałszywych bóstw.
tak chodzi o spokój sumienia chrześcijan - o nie gorszenie innych, czyli przede wszystkim o nienaruszenie spokoju sumienia chrześcijan przywiązanych do starych praw...

Paweł w innym miejscu szeroko wyjasnił chrześcijanom pochodzenia hebrajskiego, że obstawanie przy jakimkolwiem elemencie Prawa Mojżeszowego nie ma znaczenia, bo i tak zostało ono zniesione z chwilą śmierci Jezusa. Tak więc chrześcijanie pochodzenia hebrajskiego i pogańskiego powinni byc jednomyślni.
powinni być jednomyślni, zatem:
"Ponieważ wszystko, co Bóg stworzył, jest dobre, i niczego, co jest spożywane z dziękczynieniem, nie należy odrzucać"
(1 Tm 4: 4)

Kiedy więc apostołowie wystosowali list do chrześcijan z zaleceniem powstrzymywania sie od krwi, to mieli na mysli wszystkich, a nie tylko określone pochodzenie.
jaki list? bo według mnie nie był to list do Koryntian

Jeżeli Paweł obrzezał Tymoteusza, to uczynił to ze względu na Żydów, którzy jeszcze nie przyjęli Chrystusa, a którym mogło byc trudno przyjąc jakiekolwiek nauki od nieobrzezańca.
zatem kolejne potwierdzenie o poszanowanie spokoju sumienia chrześcijan przywiązanych do starych praw - a swoją drogą nie bardzo kojarze ten fakt, może nie pamiętam, może nie doczytałem ;/

Tak więc nakaz nie spożywania krwi został utrzymany w mocy. Bóg w swej mądrosi zapewne przewidział, że nie tylko spozywanie ale przyjmowanie krwi w inny sposób szeroko sie rozpowszechni w późniejszym czasie. Dlatego forma "powstrzymujcie się" a nie tylko "nie spożywajcie" powinna być dal chrześcijan wiążąca.
"powstrzymujcie się" gdy ma to być zgorszeniem,
1 Kor 10,32 "Nie bądźcie zgorszeniem ani dla Źydów, ani dla Greków, ani dla Kościoła Bożego...."



czesc 3:


QUOTE(KLUB MYŚLI NARODOWEJ CALISIA @ 24.12.2005, 15:38) *
POPROŚ JĄ BYŚCIE RAZEM ZMÓWILI OJCZE NASZ - TY JAKO KATOLIK ONA JAKO SWIADEJ JEHOWY. JEŚLI "JEST MOCNO ZAANGAŻOWANA" W SWOJA WIARE POWINNA CI ODMÓWIĆ Z UWAGI NA TREŚĆ MODLITY. JESLI ODMÓWI- WCHODŹ W TEMAT GŁĘBIEJ - DLACZEGO NIE CHCE SIE MODLIĆ WSPÓLNIE DO BOGA.

Że też ludzie wymyslaja sposoby, jak zakasować Świadków Jehowy. biggrin.gif
Jeżeli ktokolwiek ze Świadków Jehowy nie będzie chciał wspólnie z katolikiem odmówić modlitwy Ojcze Nasz, to NIE ZE WZGLEDU NA JEJ TREŚĆ.
Bóg nie pochwala ekumenizmu i jeżeli katolik uważa, że jego religia jest prawdziwa, a Świadków Jehowy fałszywa, to też nie powinien zgodzić się na odmówienie wspólnie jakiejkolwiek modlitwy. Wynika to z zasady zanotowanej w 2 Koryntian 6:14-18 :

(14) Nie wprzęgajcie się nierówno w jarzmo z niewierzącymi. Bo cóż wspólnego ma Prawość z bezprawiem? Albo jakaż jest wspólnota światła z ciemnością?'
(15) Ponadto jakaż jest zgoda między Chrystusem a Belialem? Albo jakiż dział ma wierny z niewierzącym? (16) I jakąż ugodę ma świątynia Boża z bożkami? My bowiem Jesteśmy świątynią Boga żywego, jak to Bóg powiedział: "Będę wśród nich Przebywał i się przechadzał, i ja będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem". (17) ",Dlatego wyjdźcie spośród nich i się oddzielcie - mówi Jehowa - i przestańcie dotykać tego, co nieczyste"; ",a ja was przyjmę'".
(18) " ,I ja będę dla was ojcem, a wy będziecie dla mnie synami i córkami' - mówi Jehowa, Wszechmocny".

Dlatego Świadkowie Jehowy nie modlą się wspólnie z innymi religiami

co do tego fragmentu
( http://online.biblia.pl/ ) , to:

"14 Nie wprzęgajcie się z niewierzącymi w jedno jarzmo. Cóż bowiem na wspólnego sprawiedliwość z niesprawiedliwością? Albo cóż ma wspólnego światło z ciemnością? 15 Albo jakaż jest wspólnota Chrystusa z Beliarem lub wierzącego z niewiernym? 16 Co wreszcie łączy świątynię Boga z bożkami? Bo my jesteśmy świątynią Boga żywego - według tego, co mówi Bóg:
Zamieszkam z nimi i będę chodził wśród nich,
i będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem.
17 Przeto wyjdźcie spośród nich
i odłączcie się od nich, mówi Pan,
i nie tykajcie tego, co nieczyste,
a Ja was przyjmę
18 i będę wam Ojcem,
a wy będziecie moimi synami i córkami -
mówi Pan wszechmogący."

chodzi mi o zwrócenie uwagi, że nie ma tu słowa "Jehowa",bo

"JHWH” /a takie sformułowanie jest w Piśmie i NIE jest to imię Boga/
oznacza „Istniejący” albo „Powołujący do istnienia”, gdyż:
"JHWH pochodzi z semickiego rdzenia HJH czyli BYĆ.

JHWH jako forma rzeczownikowa oznacza TEGO, KTORY PODTRZYMUJE ISTNIENIE.

JHWH w formie czasownikowej, a dokładniej w IMPERFECTUM QAL, oznacza ON JEST.

Natomiast JHWH w formie HJFJL oznacza sprawczość, czyli JHWH w odniesieniu do Boga oznacza TEGO, KTÓRY DAJE ISTNIENIE.

W najstarszym kodeksie Starego Testamentu – Septuagincie – napisanym na przełomie II i I wieku przed Chrystusem w języku greckim JHWH oddane jest przez słowa: EGO EIMI HO ON. Wyrażenie to oznacza: BYT SAM W SOBIE, BYT ABSOLUTNY, ZASADA I ŻRÓDŁO WSZELKIEGO ISTNIENIA.

Dla ścisłości. Tak zwany Kodeks Jerozolimski Starego Testamentu, na który powołują się Świadkowie Jehowy, pochodzi z I wieku PO Chrystusie. Natomiast Septuaginta, ktorą posługują się katolicy pochodzi z przełomu II i I wieku PRZED Chrystusem.

Ergo, aby brać się za wyjaśnianie Pisma Świętego trzeba troszeczkę znać realia tamtych lat, kontekst kulturowy, a o językach takich jak: hebrajski, aramejski, grecki i łacina – nie wspomnę."

----------------------------------------------------
QUOTE(qwert12345_nowy @ 20.12.2005, 23:34) *

Tak jest inne. Już Paweł pisał że poganie nie muszą poddawać się obrzezaniu!! A żyd musi być obrzezany bo tak pisze w prawie.
Oczywiście Bóg nie dał Prawa poganom innego niż Żydom.
Poganie raczej nie chcieli sie stosować do Prawa Bożego, tylko ustanawiali własne.
Jeżeli jednak ktos z pogan chciał należeć do narodu Izraelskiego, czyli zostać prozelitą, to musiał dostosować się do prawych mierników Boga.

Jamsen sądze, że źle zinterpretowałeś:
poganie chcący przyjąć chrześcijaństwo (a o to sądze chodzi) nie musieli się obrzezać ...
dostosować się do mierników Boga - tak...


QUOTE
W takim razie jak mi wytłumaczysz to że Bóg chciał żeby cudzołożnice były kamienowane?? Tak pisze w prawie mojżeszowym.
Pisze również że Jezus przeciwstawił się temu prawu - czyli je zmienił, a skoro je zmienił to nas już nie obowiązuje to co obowiązywało żydów.
Chyba żę uważasz że Jezus sie "postawił" Bogu, a Bóg chciał żeby żydzi zabijali!!

Jezus kierował i ukazywał ludziom przede wszystkim miłość
i ukazał, że najważniejsze prawo miłości , to:
"Będziesz miłował Pana Boga Twego z całego serca swego,
z całej duszy swojej, z całej myśli swojej, ze wszystkich sił swoich,
a bliźniego swego jak siebie samego"
dlatego chciał przebaczyć cudzołożnicy, pozatym miał moc odpuszczania grzechów...

pozdrawiam
ps. czasem Jamsen piszesz nie wyraznie, i tak jakbyś mieszał trochę...no przepraszam ale taki mi sie wydałwało, mam nadzieje ze nie pisales tak umyslnie ;/

ps2: cwieku: cos wiecej??

ps3:zapraszam do kościoła katolickiego i do umocnienia w Bogu poprzez sakramenty,
a o pięknie Mszy Św.można przeczytać w: "Cuda Mszy Świętej" Paul O'Sullivan OP
lub o cudach Boga : "Księga 100 wielkich cudów" Henryk Bejda

pozdrawiam
Marcin
 

solmyr

Nowicjusz
Dołączył
30 Grudzień 2005
Posty
8
Punkty reakcji
0
światkowie jehowi popełniają poważny błąd i to nigdy nie będzie im darowane do Boga można trafić tylko przez Maryję
chodzą oni od domu do domu-rozmawiałem z nimi uwierzcie pletą bzdury szkoda słuchać np. jedna z nich powiedziała mi że św Michał to Jezus
 
Do góry