Subkultura a kobiety

[Berkel]

Ja tam wolę jak Kobiety ubierają się naturalnie, a nie jakieś skejciary, lub metalówy. Przez te style kobiety tylko tracą swoją wartość i piękność, takie jest bynajmniej moje zdanie. Poza tym, słyszałem że w większości sytuacjach panowie nie lubią być z kobietą która ubiera się według jakieś Subkultury.

 

[Hanadai]

Poza tym, słyszałem że w większości sytuacjach panowie nie lubią być z kobietą która ubiera się według jakieś Subkultury.
Nie chcę być niegrzeczna, ale to, że chłopakom się coś nie podoba, ma akrat najmniejsze znaczenie Żadna dziewczyna nie będzie się specjalnie zmieniała dla chłopaka, przynajmniej ja nie widzę w tym sensu.

 

[ScarletL]

Rowniez nie widze w tym sensu. Widzę spore oburzenie wśród panów. Jak dla mnie(mimo, że jestem dziewczyna) kobiecość to nie ubior, a wnetrze. Rzeczywiscie skejtowa traci gdy ma luzneczesto meskie) spodnie, koszulki itd. Nie ukazuje swoich kraglosci. Jednak z metalowami jest juz troche inaczej. ie uwazam zeby kobieta w luznej kosuzlce zespolu tracila w oczach aceta(zalezy kto co lubi). Sama nosze luzne koszulki, ze wzgledu na ich wygote i to, że mi sie podobaja. Jezeli chodzi o glany. Moze i sa malo kobiece, ale desanty, w ktorych ja pomykam i wiele moich znajomych chyba sa jeszcz emniej kobiece prawda? ''Lamiac'' reguly mody, pogladow .. nie wiem.. Mniejsza. Założyłam desanty i luzna sukienke. Uslyszalam ze wrecz buty dodalyy uroku, a nie zabraly.
Więc wszystko zalezy tu od tegoo, w jakich paniach dany mezczyzna gustuje.

 

[Kingo]

Rowniez nie widze w tym sensu. Widzę spore oburzenie wśród panów. Jak dla mnie(mimo, że jestem dziewczyna) kobiecość to nie ubior, a wnetrze.

No i ktoś w końcu dobrze pisze. Zauważyłam że panowie patrzą na to tylko z jednego punktu. Mianowicie wyglądu. Ale na tym polega w końcu ich natura (nie obrażając was oczywiście, po prostu wasze zmysły wzroku są tak wyostrzone, że tak to ujmę)
dla jednych jest się kobiecą tak a dla innych inaczej, sądzę, że to kwestia gustu. Ale nie mnie to oceniać bo jestem dziewczyną. zostawmy to panom.
We wcześniejszych postach wypowiedziałam się chyba dość znacznie co o tym myślę.

 

[Wilk_LancaSter]

Robienie wielu rzeczy bez sensu jest nagminne.
A jakie urocze ...
Gdybyśmy tylko sensem się kierowali, to dałoby się przewidzieć - co i kto powie albo zrobi.
Byłby raj dla prowokatorów. :daibel2:

 

[BraveNewWorld]

Rozmawiałam kiedyś na taki temat ze starszym bratem. Wydaje mi się, że to jest kwestia gustu, bo jednemu panu spodoba się pani w szpileczkach i sukience, a innemu w glanach i koszulce Iron Maiden. I nie ma tu co porównywać, która jest "lepsza", bo są po prostu RÓŻNE. Dziewczyny, wyglądajmy jak chcemy, ale sęk też w tym, żeby nie zgubić totalnie tej naszej kobiecości. Wierzcie mi, w koszulce Slayera i z pieszczochą na ręce też można wyglądać schludnie i ładnie, chociaż, wiadomo, niestandardowo. Mieć swój styl to jedno, a być po prostu niezadbaną to drugie.

 

[IzUnIa22]

Każda z nas poprzez swój strój jakoś wyraża siebie, nie dajmy się zwariować, że coś nam odbiera kobiecość. Przecież nasz strój to tylko dodatek do nas, pomaga się wyrazić, swoje pasje, swój gust i swój charakter. Fajne jest to, że każda kobieta wyglada inaczej.