U mnie na uczelni jest ministerialne, naukowe, socjalne mozna i z 2000zl prawie wyciagnac jak jest sie w zaszczytnym gronie 6 czy tam 8 najlepszych ludzi na roku... nie wiem od kiedy to ministerialne obowiazuje bo ja juz sie nie zalapalem, ale z tego co wiem to jakis nowy pomysl od roku czy dwoch...
Jesli chodzi o stypendium socjalne jesli Cie nie drecza wyrzuty sumienia z powodu legalnego ale nie slusznego przydzielania stypedium socjalnego dla pewnosci o ile masz taka mozliwosc, najlepiej przemeldowac sie w do mieszkania domu w ktorym nikt nie mieszka wtedy Twoje dochody na czlonka rodziny beda wynosic 0zl i Twoje stypedium socjalne nie bedzie przez caly tok studiow zagrozone
Najgorszy i najbardziej perfidny przypadek wykorzystania tego kruczka jakim jest znajomy, ktoremu rodzice kupili mieszkanie w Katowicach jezdzi samochodem za okolo 100tys zl, ale skoro nie ma on dochodow i jest biedny to pobiera stypendium socjalne... takich przypadkow mozna mnozyc, dlatego wysokosc stypendium socjalnego dla ludzi ktorzy napawde tego potrzebuje jest takie a nie inne "nie na czlonka rodzine, tylko na czlonka rodziny w gospodarstwie domowym czyt. miejscu zameldowania"
BTW... z tego co pamietam to prog do stypendium socjalnego jest narzucany odgornie a nie przez uczelnie ale moglem to pomylic z kredytem studenckim wiec jesli kogos wprowadzilem w blad to przepraszam... lepiej wykorzystac wyszukiwarke na G zebym nie robil reklamy i znalezc potrzebne informacjie
Pozdrawiam