Stary Dobry Papa

[sartoris]

papa - tak nazywali hemingwaya

czy ktoś jeszcze czyta jego książki??

oprócz starego i morze <_<

mój ulubiny to pisarz więc piszcie co wam przyjdzie do głowy na ten temat

osobiście uwielbiam pożegnanie z bronią

 

[Carmen]

Starym człowiekiem i morzem u mnie sobie przegrabił Maiłam dośc nieustannej walki z rybą. Szanowania i walczenia. Walczenia i szanowania. Chciał ją złowić, ale ją szanował. Szanował ja, ale chciał ją mieć. I tak w kółko :]

 

[sartoris]

bo ryba to symbol zmagania z życiem

szanował - czuł jej siłę

ciągnął nie poddawał się i walczył zmagał z losem. czytałem starego w zeszłe wakacje i po tylu latach dopiero zauwazyłem jaki jest rewelacyjny

ale w pełni rozumiem o co ci chodzi

 

[Carmen]

Nie czytałam jego innych książek. U mnie zostawił niesmak marynistyczno-rybnej przygody. Nie cierpie ryb, więc może to przez to. A czy mógłbys mi polecić jakąs jego książke jako odtrutkę?

 

[sartoris]

"pożegnanie z bronią" dołująca ale świetna

może też być "ruchome święto "

miłej lektury

 

[Carmen]

Może mi się spodoba pod warunkiem, że nie będzie się z ta bronią żegnał tak długo jak rybak walczył z rybą
Dzięki
Zdaje się, że tylko my tu sie udzielamy

 

[sartoris]

hehe bo książka to już przestarzałe medium a patrząc na nasz wiek...

szybko się pożegna. laktura wciąga

 

[Carmen]

sartoris czyżbyś sugerował, że stara jestem ? Albo, że młodzi nie czytają książek? Cóż ja nie miałam antypatii do lektur z bardzo małymi wyjątkami

 

[sartoris]

młodzi nie czytają a ty to w kwiecie wieku jesteś
tak mi się nasunęło na myśl że jesteś z gdańska ,,a ryb nie lubisz i starego człowieka i morze, to co ty tam jesz nad morzem??

wodorosty??

polubisz ryby polubisz i starego

trzeba się przełamać. może pożegnanie z bronią pomoże

 

[Carmen]

Morze nie ma nic do rzeczy, ja nawet pływać nie umiem
Książkę idę wypożyczyć w przyszłym tygodniu.
Wodorostów nie jadam ble ;P

 

[sartoris]

też nie umiem pływać ale morze lubię to chyba jakaś pierwotna fascynacja czymś wielkim :afro: