/edit
Ja zrobiłem to samo. Pierwszy raz z kolesiem się zamieniłem końcówkami mocy od wzmaka. Wysłaliśmy o podobnej godzinie (on trochę później). Od razu daliśmy sobie skany potwierdzenia. Na kolejny dzień paczki leżały na biurkach jak wróciliśmy ze szkoły. I wszystko było tak jak miało być. Teraz miałem kupić wzmacniacz. Przelałem na konto 170zł, ale potwierdzenia nie dostałem (od poniedziałku - jest piątek). Dosyć wiarygodnie pisał, że przesłał, ale to GG, więc w sumie nie wiem. Jeszcze o tyle dobrze, że mam imię i nazwisko jego ojca (bo wysyłałem paczkę na jego ojca), a co za tym idzie adres. Podał mi też swój numer telefonu, a wiedząc, że mam tyle jego danych, mogę bez problemu się z nim "spotkać". Dzisiaj odebrał telefon i powiedział, że musiał pożyczyć od kumpla telefon, żeby zrobić fotkę tego potwierdzenia i dzisiaj mi wyśle. Jest dosyć znany w "audio gronie" na Youtube. Mówił, że w gazetach coś pisze o Poczcie, że nie działa, czy coś i pójdzie sprawdzić i się zorientować co z paczką. Myślę, że wysłał. Tyle, że potwierdzenia nadal nie widzę... Gorzej, jak wysłał, a pier*olona Poczta Polska zj*bała sprawę (i to jest bardziej prawdopodobne) ;/
Nigdy więcej takich interesów. I nigdy więcej poczty polskiej.