Śmierć kliniczna

Mroczna

Nowicjusz
Dołączył
21 Wrzesień 2010
Posty
277
Punkty reakcji
9
Miasto
Żywiec
Co sądzicie o śmierci klinicznej? Czy przedstawiciele różnych religii widzą i czują to samo,czy każda śmierć kliniczna jest podobna niezależnie od wyznawanej religii, światopoglądu czy kultury? A może każdy widzi co innego?
 

szpak123

Bywalec
Dołączył
16 Październik 2007
Posty
3 102
Punkty reakcji
43
Wiek
54
Miasto
kędzierzyn
Kiedyś ,był film o pilotach myśliwców .Piloci opowiadali ,że wydawało im się ,że byli po za ciałem ,tunelach .Zapewne tak nasz mózg działa.

[font="Tahoma][size="2"]Śmierć kliniczna zaczyna się w momencie, w którym ustaje praca serca. Do całkowitej śmierci organizmu brakuje wtedy około pięciu minut, bo tyle wytrzymuje niedotleniony mózg, który jest na brak tlenu najbardziej wrażliwy.Ci ludzie pewnie mieli inne choroby ,może śpiączkę .jeszcze nikt kto umarł nie wrócił do nas [/size][/font]
mruga.gif
 

Mroczna

Nowicjusz
Dołączył
21 Wrzesień 2010
Posty
277
Punkty reakcji
9
Miasto
Żywiec
Kiedyś ,był film o pilotach myśliwców .Piloci opowiadali ,że wydawało im się ,że byli po za ciałem ,tunelach .Zapewne tak nasz mózg działa.

[font="Tahoma][size="2"]Śmierć kliniczna zaczyna się w momencie, w którym ustaje praca serca. Do całkowitej śmierci organizmu brakuje wtedy około pięciu minut, bo tyle wytrzymuje niedotleniony mózg, który jest na brak tlenu najbardziej wrażliwy.Ci ludzie pewnie mieli inne choroby ,może śpiączkę .jeszcze nikt kto umarł nie wrócił do nas [/size][/font]
mruga.gif
Nie wiem czy to w tym filmie czy w innym strefa 11 jest historia człowieka chorego na raka,którego serce nie pracowało 1,5 godz a potem wrocił i rak zniknął :p.Cud?
 

szpak123

Bywalec
Dołączył
16 Październik 2007
Posty
3 102
Punkty reakcji
43
Wiek
54
Miasto
kędzierzyn
Cud ,idź na oddział onkologiczny ,tam zobaczysz cuda. Moje serce nie pracowało dwa dni to jest cud. Co roku 50 tysięcy
amerykanów porywanych jest przez UFO .
 

szpak123

Bywalec
Dołączył
16 Październik 2007
Posty
3 102
Punkty reakcji
43
Wiek
54
Miasto
kędzierzyn
CYT.Kolejnym zagadnieniem są tajemnicze podróże poza ciało, które najczęściej występują u osób w stanie śmierci klinicznej. Aż 30% tych, którzy przez nią przeszli opisuje unoszenie się nad własnym ciałem i podróż ciemnym tunelem w kierunku światła, mówią o poczuciu spokoju, bezczasowości, cieple, miłości. Najciekawsze, że pacjenci często potrafią dokładnie zrelacjonować co działo się z nimi, gdy byli reanimowani, jak wyglądali lekarze, jak wyglądała akcja ratunkowa, kto gdzie stał. Przeżycia związane z "przebywaniem poza ciałem" określa się jako OBE (out-of-body experience). Nie jest to stan charekterystyczny jedynie dla śmierci klinicznej. Doświadczać go mogą również osoby narażone na ekstremalny stres - motocykliści, piloci, górnicy uwięzieni pod ziemią, zakładnicy porwani przez terrorystów, ofiary wypadków. OBE przeżywali także piloci samolotów ponaddzwiękowych. Piloci opisywali ciemny tunel, tracili przytomność, a niektórzy nawet widzieli siebie z poza kabiny samolotu. Powstaje pytanie co dzieje się z mózgami osób podczas OBE. Warto przytoczyć kilka przykładów. 43-letnia kobieta została skierowana do genewskiego szpitala uniwersyteckiego z powodu powtarzających się ataków epilepsji. Lekarze, by znaleźć miejce wywołujące napady, wprowadzili do jej mózgu elektrody. Kiedy podrażnili miejsce zwane zakrętem kontowym pacjentka zaczęła odczuwać nietypowe stany - mówiła, że widzi siebie z zewnątrz, jej ręce i nogi wdawały się obce i nieczekiwanie zmieniały swoją długość i położenie. Podobne przypadki zdarzaly się już wcześniej. O zmienionych stanach świadomości za pomocą stymulacji elektrycznej pisał w latach 50-lych XX wieku kanadyjski neurolog Wilder Penfield. Stwierdził on, że drażnienie części kory mózgowej zwanej prawym płatem skroniowym prowadzi do przeżyć typu OBE, doznań mistycznych czy halucynacji słuchowych. Kiedy znajdujemy się w stanie śmierci klinicznej do naszego mózgu nie dociera tlen i jesli niedotlenione zostaną obszary odpowiedzialne za orientację przestrzenną czy postrzeganie własnego ciała skutkiem mogą być doznania przebywania poza nim. To nie wyjaśnia jednak zaskakując dokładnych relacji pacjentów ze zdarzeń, których nie mogli widzieć, by byli nieprzytomni. Naukowcy przypuszczają, że kiedy dochodzi do niedotlenienia mózgu może dojść do sytuacji w której kora mózgowa - bardzo czuła na brak tlenu - już nie funkcjonuje normalnie, głęboko położone struktury w mózgu odpowiedzialne za kształtowanie się wspomnień i pamięć nadal działają sprawnie. Jednak fenomen OBE nie został jeszcze do końca wyjaśniony.

Teoretycznie wiele sie wyjaśniło i zjawiska nadnormalne stały się dużo zwyczajniejsze. Duchy to zaburzenia w mózgu, podobnie jak OBE i wizje mistyczne. Jednak czy to stwierdzenie ujmuje im ich niesamowitości i wyjątkowości? W końcu to ludzkie, realne przeżycia, a każde, najzwyczajniejsze i najrealniejsze odczucie jest wynikiem pracy mózgu.
 

jablon88

Nowicjusz
Dołączył
15 Styczeń 2011
Posty
1
Punkty reakcji
0
Śmierć każdego z nas spotka prędzej czy później... Chcesz sprawdzić linie swego życia polecam stronę link usunięty, banan przyznany
 

vivere

Nowicjusz
Dołączył
16 Lipiec 2007
Posty
1 891
Punkty reakcji
7
Śmierć każdego z nas spotka prędzej czy później... Chcesz sprawdzić linie swego życia polecam stronę http://poznajdate.com/azaver.html
Śmierć dotyczy ciała fizycznego,ale nie nas,którzy jesteśmy duchami.Śmierć kliniczna istnieje,jest potwierdzona bardzo wieloma faktami.Po jej przebyciu ludzie stają się inni,lepsi,bardziej uduchowieni.
 

chaos_n

Deep in the darkest jungle of the Amazon
Dołączył
2 Listopad 2008
Posty
1 599
Punkty reakcji
44
Wiek
37
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=jDc_Ym0ImpU[/youtube]
 

Gimer

Nowicjusz
Dołączył
31 Styczeń 2010
Posty
144
Punkty reakcji
5
Miasto
Opolskie
szpak123

To nie oman tylko rzeczywiste przeżycie.Przeżycie które nie da się zamknąć w ramy naszych wyobrażeń materialnych ani udowodnić w sposób naukowy.Trzeba przez to przejść. Miałem okazje tego doświadczyć i podchodzę do tego w racjonalny sposób.Nie negujmy tego, tylko dlatego ze nie jesteśmy w stanie udowodnić zagadnienia.
 

szpak123

Bywalec
Dołączył
16 Październik 2007
Posty
3 102
Punkty reakcji
43
Wiek
54
Miasto
kędzierzyn
szpak123

To nie oman tylko rzeczywiste przeżycie.Przeżycie które nie da się zamknąć w ramy naszych wyobrażeń materialnych ani udowodnić w sposób naukowy.Trzeba przez to przejść. Miałem okazje tego doświadczyć i podchodzę do tego w racjonalny sposób.Nie negujmy tego, tylko dlatego ze nie jesteśmy w stanie udowodnić zagadnienia.
Mój kolega też to przechodził .Nie miał tych zaburzeń .Może Ci się to śniło w czasie tak zwanej śmierci klinicznej .
Koledzy z pracy ,zderzyli się z lokomotywą .Stracili świadomość ,obudzili się po wszystkim .Nie mięli omamów .

 

Gimer

Nowicjusz
Dołączył
31 Styczeń 2010
Posty
144
Punkty reakcji
5
Miasto
Opolskie
szpak123

Obawiam się że przez te doświadczenie nie każdy przechodzi kto stracił przytomność . Chyba muszą wystąpić ekstremalne warunki. No i przeznaczenie danego człowieka chyba ma też tutaj wpływ. Czy nie zastanowiło ciebie spójność relacji z przeżytego doświadczenia osób które przez to przeszli.Kolory w których widzieli a nie występują w świecie materialnym , wszech ogarniając i bezwarunkowa miłość , przegląd kroniki życia wraz z detalami pomiętymi w czasie rzeczywistym (materialnym)i spotkanie z osobowością od której emanuje światło . Jak i spotkanie krewnymi znajomymi którzy umarli, a w niektórych przypadkach osoba która jest w stanie śmierci klinicznej spotyka osoby o których nie wiedziała że umarli lub zginęli w wypadku . Niektóry utrzymują że mózg jeszcze żyje i ma omany.To skąd tak piękne te omany i czemu nie występują tu na ziemi. Skąd mózg ma wiedzieć o takich doświadczeniach. Podchodząc empirycznie taki stan nie powinien wystąpić bo niema swego pierwowzoru ,oparcia i nigdy się z tym nie zetkną.Mózg jest to tylko siecią połączeń neuronowych i nic więcej . Tak podchodzi nauka . Można go podrażnić , podać narkotyki itd. wtedy dziwne wizje rzeczy się dzieją , tylko w tym wszystkim jest jedno ale kto jest odbiorcą tego .
W relacjach naukowców którzy wprowadzają zamęt w zjawisko śmierci klinicznej nigdy nie mogłem się doczytać powiedzmy na temat kolorów nie niestemplujących w naszym świecie , lecz skrzętnie pomijają ten fakt. Tylkom w kółko powtarzane regułki że to omany ,zwidy nie widy lub coś w tym wypadku by zdyskredytować to zjawisko .
 

Attachments

  • Sm-prze.gif
    Sm-prze.gif
    22,3 KB · Wyświetleń: 31

szpak123

Bywalec
Dołączył
16 Październik 2007
Posty
3 102
Punkty reakcji
43
Wiek
54
Miasto
kędzierzyn
Przez tysiące lat ewolucji mózg ,pewnie wykształcił takie zjawisko tzw. błogostanu . Ja też mogę zamknąć oczy i powiedzieć ,że widziałem tak piękne kolory . Ja jestem morsem (wchodzę do lodowatej wody)i po 5 minutach czuję ciepło .Pewnie mózg zaczyna wysyłać do ciała przyjemne uczucia .Po 40 minutach pewnie widział bym tunel światełko i inne. Tak jak 50tysięcy amerykanów porywanych przez ufo .

Przez wiele lat osoby wierzące maja tłuczone do mózgu ,o życiu po drugiej stronie .I mózg robi wam coś na wzór fantastyki ,czyli spotkanie z krewnymi .Zapewne i u ateistów takie rzeczy mogą zachodzić , bo pewnie słyszeli od was o niebie, piekle ,tunelu światełku .
Gdy umrze dwu dniowy zarodek ludzki ,to na niego czekają krewni ?

Jest taki sen na jawie
mruga.gif


Ja za to pamiętam życie przed życiem .
mruga.gif
jeszcze piękniejsze zjawisko ,cud nad cudem.

Ja się nie mylę to zycie wyszło z wody ,czy nasi przodkowie widzieli ,tunel,światełko i rybki kuzynki .
 

chaos_n

Deep in the darkest jungle of the Amazon
Dołączył
2 Listopad 2008
Posty
1 599
Punkty reakcji
44
Wiek
37
A jak wyjaśnisz w takim razie archetypowe doznania ludzi, którzy np nigdy nic nie słyszeli o plemionach zamieszkujących Nową Gwineę ani o ich mitologii, ale mieli przeżycia IDENTYCZNE z tymi, które są opisywane w mitologii tych plemion? (i u żadnych innych ludów ta mitologia nie występuje) Oczywiście to tylko jeden z przykładów, bo są ich setki tysięcy.

Twoje wytłumaczenia są równie naiwne co argumentacja niewykształconej osoby za istnieniem boga.
 

szpak123

Bywalec
Dołączył
16 Październik 2007
Posty
3 102
Punkty reakcji
43
Wiek
54
Miasto
kędzierzyn
Do mnie mówisz?

[font="arial][size="2"]
A jak wyjaśnisz w takim razie archetypowe doznania ludzi, którzy np nigdy nic nie słyszeli o plemionach zamieszkujących Nową Gwineę ani o ich mitologii, ale mieli przeżycia IDENTYCZNE z tymi, które są opisywane w mitologii tych plemion? (i u żadnych innych ludów ta mitologia nie występuje) Oczywiście to tylko jeden z przykładów, bo są ich setki tysięcy.
A jak do mnie ,to zapytaj uczonych .Wymień chociaż 999 [/size][/font]
mruga.gif

[font="arial][size="2"]
Twoje wytłumaczenia są równie naiwne co argumentacja niewykształconej osoby za istnieniem boga.
wykształcona i wierząca osoba przedstawi argumenty za istnieniem boga [/size][/font]
mruga.gif
.Podobnie zrobi z krasnalami .
cyt.Bogowie zrodzeni z ludzkiej niewiedzy dość szybko uczą się zabezpieczenia swego bytu przy pomocy hierarchii pasożytujących na społeczeństwie kapłanów. Za ich pośrednictwem sterują kształceniem wiernych w swoim kulcie, do naturalnej dla człowieka niepewności egzystencjalnej dodając własny dziki lęk o przetrwanie. Oto, dlaczego religie takich bóstw bywają tak nietolerancyjne i takimi grożą karami za odstępstwo. Oto, dlaczego ukrywają wiedzę i mamią pokusami jakichś magicznych i tajemniczych mocy, które dostępne są tylko wybranym (czytaj: wystarczająco posłusznym, a raczej wystarczająco ogłupiałym i zniewolonym).

http://zb.eco.pl/bzb/35/wyklad06.htm

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,3109
[font="Tahoma][size="5"]Reinkarnacja, szamani i psychologowie[/size][/font]
 

chaos_n

Deep in the darkest jungle of the Amazon
Dołączył
2 Listopad 2008
Posty
1 599
Punkty reakcji
44
Wiek
37
Po pierwsze, piszesz nie na temat. Po drugie, sugeruję zaznajomienie się z tym króciutkim artykułem: http://pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_Rosenhana

Tyle właśnie jest warta cała współczesna nauka w kwestii badania ludzkiej świadomości. Nie muszę dodawać, że "prymitywny szaman" bezbłędnie by odróżnił symulujących od prawdziwie "chorych".
 

szpak123

Bywalec
Dołączył
16 Październik 2007
Posty
3 102
Punkty reakcji
43
Wiek
54
Miasto
kędzierzyn
To jest na temat .CYT.Kolejnym zagadnieniem są tajemnicze podróże poza ciało, które najczęściej występują u osób w stanie śmierci klinicznej. Aż 30% tych, którzy przez nią przeszli opisuje unoszenie się nad własnym ciałem i podróż ciemnym tunelem w kierunku światła, mówią o poczuciu spokoju, bezczasowości, cieple, miłości. Najciekawsze, że pacjenci często potrafią dokładnie zrelacjonować co działo się z nimi, gdy byli reanimowani, jak wyglądali lekarze, jak wyglądała akcja ratunkowa, kto gdzie stał. Przeżycia związane z "przebywaniem poza ciałem" określa się jako OBE (out-of-body experience). Nie jest to stan charekterystyczny jedynie dla śmierci klinicznej. Doświadczać go mogą również osoby narażone na ekstremalny stres - motocykliści, piloci, górnicy uwięzieni pod ziemią, zakładnicy porwani przez terrorystów, ofiary wypadków. OBE przeżywali także piloci samolotów ponaddzwiękowych. Piloci opisywali ciemny tunel, tracili przytomność, a niektórzy nawet widzieli siebie z poza kabiny samolotu. Powstaje pytanie co dzieje się z mózgami osób podczas OBE. Warto przytoczyć kilka przykładów. 43-letnia kobieta została skierowana do genewskiego szpitala uniwersyteckiego z powodu powtarzających się ataków epilepsji. Lekarze, by znaleźć miejce wywołujące napady, wprowadzili do jej mózgu elektrody. Kiedy podrażnili miejsce zwane zakrętem kontowym pacjentka zaczęła odczuwać nietypowe stany - mówiła, że widzi siebie z zewnątrz, jej ręce i nogi wdawały się obce i nieczekiwanie zmieniały swoją długość i położenie. Podobne przypadki zdarzaly się już wcześniej. O zmienionych stanach świadomości za pomocą stymulacji elektrycznej pisał w latach 50-lych XX wieku kanadyjski neurolog Wilder Penfield. Stwierdził on, że drażnienie części kory mózgowej zwanej prawym płatem skroniowym prowadzi do przeżyć typu OBE, doznań mistycznych czy halucynacji słuchowych. Kiedy znajdujemy się w stanie śmierci klinicznej do naszego mózgu nie dociera tlen i jesli niedotlenione zostaną obszary odpowiedzialne za orientację przestrzenną czy postrzeganie własnego ciała skutkiem mogą być doznania przebywania poza nim. To nie wyjaśnia jednak zaskakując dokładnych relacji pacjentów ze zdarzeń, których nie mogli widzieć, by byli nieprzytomni. Naukowcy przypuszczają, że kiedy dochodzi do niedotlenienia mózgu może dojść do sytuacji w której kora mózgowa - bardzo czuła na brak tlenu - już nie funkcjonuje normalnie, głęboko położone struktury w mózgu odpowiedzialne za kształtowanie się wspomnień i pamięć nadal działają sprawnie. Jednak fenomen OBE nie został jeszcze do końca wyjaśniony.Teoretycznie wiele sie wyjaśniło i zjawiska nadnormalne stały się dużo zwyczajniejsze. Duchy to zaburzenia w mózgu, podobnie jak OBE i wizje mistyczne. Jednak czy to stwierdzenie ujmuje im ich niesamowitości i wyjątkowości? W końcu to ludzkie, realne przeżycia, a każde, najzwyczajniejsze i najrealniejsze odczucie jest wynikiem pracy mózgu.
 

Gimer

Nowicjusz
Dołączył
31 Styczeń 2010
Posty
144
Punkty reakcji
5
Miasto
Opolskie
szpak123

Ciało morsa odczuwa ciepło tylko przez jakiś czas i to zjawisko ma potwierdzenie naukowe. Co do zamkniętych oczu i wyobrażeniu kolorów które nie są spotykane na ziemi to skont będziesz wiedział jak wyglądają.Mózg nie ma wzorca , nigdy tego nie widział.

Co do wtłaczania to się z tobą zgodzę że wszystkie religie mówią o życiu po drugiej stronie . Kapłani ,mnisi i szamani utwierdzają ich w tym przekonani . Mają w tym interes bo muszą z czegoś żyć . Tylko zauważ że ich wersja jest różna od tej której opowiadają ludzie po śmierci klinicznej.Dlatego chrześcijaństwo odrzuca te doświadczenia osób które przeszły przez śmierć kliniczną.Nikt z tych co byli po drugiej stronie nie opowiada o mace boskiej panteonie bóstw czyli świętych.
Umysł który całe życie utwierdza się w materialistycznym podejściu do świata nie da się nabrać na coś takiego. Przykładem może być pranie umysłu w sekcie, przykładów nie muszę Ci przytaczać .
Wspominasz o dzieciach .Dziecko które jest w stanie przekazać werbalnie przez co przęsło opowiada o tym samym i nie kłamie.

Co do reinkarnacja to inny temat a jeszcze inny temat to opowieści o poprzednich żywotach chociaż w sumie to możemy sprowadzić do jednego tematu.
 
Do góry