[SLS] szkodzi włosom?

TrędowataAsia

Nowicjusz
Dołączył
25 Styczeń 2007
Posty
114
Punkty reakcji
0
Coraz częściej na kursach dowiaduje się, że SLS szkodzi włosom.
SLS (Sodium Lauryl Sulfate) jest jednym z detergentów stosowanych w szamponach i pastach do zębów każdego typu. Chodzi o substancję posiadającą 3 cechy, które z punktu widzenia przemysłowego są szczególnie korzystne: dobry zagęszczacz, zdolności pieniące i niską cenę.
Typowe detergenty syntetyczne, stosowane od dawna w przemyśle do odtłuszczania i mycia urządzeń oraz pomieszczeń. Obecnie są niemal w każdym toniku, balsamie, żelu myjącym, zmywaczu, szamponie i płynie do kąpieli. Powodują przesuszenie skóry, zaburzają wydzielanie łoju i potu, upośledzają czynności gruczołów apokrynowych, podrażniają skórę, wywołują świąd i wypryski. Przyczyniają się do powstawania plam, guzków zapalnych i cyst ropnych (w tym prosaków). Szczególnie szkodliwie działają na skórę dzieci, niemowląt oraz na skórę w okolicach narządów płciowych. Powodują podrażnienie oczu i zapalenie spojówek. W razie dostania się do jamy nosowej, np. podczas mycia powodują nieżyt nosa. Przenikają ze skóry do krwi wywołując działanie ogólne. Ulegają kumulacji w ustroju. Są metabolizowane w wątrobie. Uszkadzają układ nerwowy i układ odpornościowy skóry. Obniżają stężenie estrogenów, mogą wzmagać niekorzystne objawy menopauzy. Wcierane w piersi i narządy płciowe mogą indukować nowotwory i uszkadzać spermatogenezę oraz owogenezę. Uszkadzają osłonki włosów powodując łamliwość i rozdwajanie włosów.
SLS i SLES wchodzące w skład kosmetyków mogą być zanieczyszczone rakotwórczymi dioksanami (dioxane).
SLS są mutagenami uszkadzającymi materiał genetyczny.
Nazwy handlowe składników sugerują, że są to naturalne produkty, a tak nie jest. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży.

Teraz niedawno w telewizji było głośno o tym, iż naukowcy wiedzą dlaczego mężczyźni szybciej łysieją... otóż myją włosy częściej niż kobiety, więc SLS bardziej działa. Stąd w lekach na porost włosów wielki napis "niezwiera SLS"


Prawie wszędziep iszę o tym składniku, że jest bardzo szkodliwy nawet w niewielkich ilościach... to dlaczego puszczają go do obiegu?? Niby dlatego, że Unii to nieprzeszkadza... cholercia ich wie :mruga:

Po za tym zauważyłam, że na prawie każdym szamponie to jest nawet tych drogich, więc niema co kupowac :D

Ja tam chyba dalej zostane przy swoich szamponach i kosmetykach, jak zobacze, że są efekty uboczne to dam znąć :eek:k:


Kiedys na wycieczce ktoś zapierniczył mi żel z Avonu poo prysznic, kumpela pozyczyła mi swoje mydło w płynie z Biedronki... wygłupiałyśmy się pod prysznicem i w pewnym momencie myjąc buzie kumpela mnie chlapła woda zachłysłam się, po czym puściła mi sie krew z nosa... Pani doktor stwierdziła, że to od mydła... wystawiłam oczy i mało parskłabym ze śmiechu ale... wyjaśniła mi działanie SLS, w małych ilościach szkodliwość jest niewyczuwalna ale w większych mozna wiele czynników zaobserwować. Kiedy indziej zdadzyło się to mojej koleżance, nazwy mydła niepamiętam. Czasem puszcza nam sie krew bo mamy gorączke, albo słabe żyłki, ale u mnie Pani doktor niestwierdziła żadnych z wymienionych obiawów, jedynie opisała objaw działania SLS. Najczęsczym własnie objawem SLS jest po użyciu kosmetyku puszczanie krwi z nosa, nie tylko poprzez używanie mydła ale i żeli do mycia twarz i pozostałyc pieniących substancji do twarzy.


Poproszę o opinie, może ktoś się z tym jeszcze spotkał.

Pozdrawiam
 

Fretka13

Nowicjusz
Dołączył
5 Listopad 2005
Posty
1 856
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
TyChY !!
Mi tez kiedys krew z nosa czesto leciała , w nocy budze sie i zaczyna mi kapac z nosa jak z kranu , ale w mojim przypadku było to z powodu sukego powietrza , zostawiałam na noc grzejnik włączony , teraz już sie pilnuje i od jakies 3 lat juz mi krew nie leci.
Czyli co ze ja myje codziennie włosy to ja szybciej wysyłysieje ?? Ale mi włosy nie wypadają no moze jakies 5 na dzien włosów.
A ten składnik jest w kazdym mydle żelach toniach ?? we wszystkich czy tylko niektórych bo szczerze mówiac nie chce mi sie teraz iść sprawdzić.
 

Sky_Girl

Nowicjusz
Dołączył
29 Październik 2006
Posty
37
Punkty reakcji
0
przed chwilą sprawdziłam zel pod pryśnic. I naprawde jest tam ta substanja SLS :/ kurde... to co to będzie za kilka lat??? bedziemy chodzic jak jakies łyse, z przesuszoną skórą UFO :/
 

TrędowataAsia

Nowicjusz
Dołączył
25 Styczeń 2007
Posty
114
Punkty reakcji
0
A ten składnik jest w kazdym mydle żelach toniach ?? we wszystkich czy tylko niektórych bo szczerze mówiac nie chce mi sie teraz iść sprawdzić.
Nie wszystkie produkty zawieraja SLS, są takowe firmy które tego środka nieposiadają. Mąż od dawna kupuje szampony dla dzieci, iż w produktach dla dzieci niema SLS, by niepodrażniało skóry dziecka... tylko Johson&Johson (czy jak to tam sie pisze) jako jedyny szampon dla dzieci ma SLS. Czasem jak wpadnie mi więcej grosza do kieszeni, to kupuje szampon bezwonny w aptece (cena powyżej 60zł) ma abrdzo dobre działanie, a niedawno zauważyłam, że nieposiada SLS.

to co to będzie za kilka lat??? bedziemy chodzic jak jakies łyse, z przesuszoną skórą UFO

Zauważ, że kilka lat temu za czasów naszych rodziców niebyło takowych szamponów. Wtedy głowy się myło z własnej receptury bądź szorowano mydłami albo najzwyklejszymi szamponami i niebyło tyle podrażnień skóry... odkąd firmy używają SLS by obniżyć koszty produkcji, by lepiej sie pieniło i było gęste a tanio... zaczęły się coraz częszcze przypadki łu[pieżu, podrażnień, swędzeń skóry i tak dalej można wymieniać.

Ale to nie jest do końca odpowiedz na wasze pytanie... wiem, że w produktach są śladowe ilości SLS które za bardzo nam nieszkodzą, ale częszcze używanie może spowodować efekty uboczne stąd mężczyni mają najwiecej problemów. Co będzie za kilka lat trudno powiedziec... nikt jeszcze nienagłośnił sprawy SLS i ludzie są nieswiadomi, kto zas wiecej o tym wie bedzie unikal takich produktów.

Moim zdaniem jest wiecej szkodliwych subastancji w produktach ale jak narazie glosno jest o SLS podobno stężenie tej substancji ma mocniejsze działanie od innych składników... cóż nie jestem chemikiem i do końca niemoge stwierdzic co jest z tym SLS... ale na wielu stronach internetowych i książkach pisze o tym, iż to bardzo szkodliwa substancja...
W jedym podreczniku wyczytałam "50-letnie używanie na codzień produktów z SLS to wynik jednego zlewu kwasu siarkowego" więc sama niewiem, czy rzeczywiście po 50 latach bede łysa?? SLS w produktach istnieje dopiero od 20lat wiec niemamy jeszcze chodzącego przykladu...

Sorki za błędy... śpiąca jestem i ide lulac...
 

Fretka13

Nowicjusz
Dołączył
5 Listopad 2005
Posty
1 856
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
TyChY !!
Ja Johson&Johson uzywałam jak byłam mała ... Zawsze :] Na mojim szamponie nie ma takiego skąłdniuku , na żelu i Toniku tez nie . A zęl sie bardzo pienni :p
 

engel

Nowicjusz
Dołączył
31 Grudzień 2006
Posty
12
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
z twoich snów :*
ja od dluzszego czasu nie uzywam kosmetyków z sls ;) i wychodzi mi to na dobre, bo ma wrażliwą skórę i często podrażnioną. jak uzywalam szamponów z sls łupież co jakiś czas wracał, a teraz mam szampon z firmy hipp dla dzieci i łupież już mi się nie robi :)

po za tym płyn do kąpieli (również hipp - używam jak żelu pod prysznic) i żel do twarzy z dax cosmetic do wrażliwej skóry i mam o wiele lepszą cerę i nie muszę po każdym prysznicu oliwki, czy balsamu nakładać na całe ciało, bo przedtem bez tego to była masakra :/ :)

wiem, że trochę chaotycznie to napisałam, ale się spiesze, bo do szkoły niedługo muszę iść :)
 

TrędowataAsia

Nowicjusz
Dołączył
25 Styczeń 2007
Posty
114
Punkty reakcji
0
Engel Napisano Dzisiaj, 08:24
ja od dluzszego czasu nie uzywam kosmetyków z sls i wychodzi mi to na dobre, bo ma wrażliwą skórę i często podrażnioną. jak uzywalam szamponów z sls łupież co jakiś czas wracał, a teraz mam szampon z firmy hipp dla dzieci i łupież już mi się nie robi

po za tym płyn do kąpieli (również hipp - używam jak żelu pod prysznic) i żel do twarzy z dax cosmetic do wrażliwej skóry i mam o wiele lepszą cerę i nie muszę po każdym prysznicu oliwki, czy balsamu nakładać na całe ciało, bo przedtem bez tego to była masakra

Też tak miałam jak używałam żelu do mycia twarzy, zaden krem mi potem nieumiał nawilżyc odpowiednio cery... zmieniłam na mleczko ale tez z SLS i tez niebylo efektów dopiero dorwałam żel marki Ejoto automatycznie cera przestała sie przesuszac :)
Niby takie małe gó... to SLS ale czasem widac skutki :)
 

AragornFan

~unforgetable~
Dołączył
24 Październik 2006
Posty
1 272
Punkty reakcji
0
Miasto
**Z TwoicH SnóW**
Mi tez kiedys krew z nosa czesto leciała , w nocy budze sie i zaczyna mi kapac z nosa jak z kranu , ale w mojim przypadku było to z powodu sukego powietrza , zostawiałam na noc grzejnik włączony , teraz już sie pilnuje i od jakies 3 lat juz mi krew nie leci.

z suchego powietrza? :mruga:

nie wpadłabym na to :p

-----------------
Kto pozna miłość raz ...
A potem straci ją ...
Inaczej patrzy na życie ...
Wie dobrze co to ból ...
Wie dobrze co to żal ..
I smutne noce łez ...

Tęsknię i sięgam po lustro wspomnień tych dni ...
W których było tak dobrze nam ...
Słucham serca i słyszę Cię w nim ...
 

Fretka13

Nowicjusz
Dołączył
5 Listopad 2005
Posty
1 856
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
TyChY !!
No z powodu suchego powietrza w domu ... ale juz nie mam teraz kłopotu :]
 

ana=)

Nowicjusz
Dołączył
26 Grudzień 2006
Posty
116
Punkty reakcji
0
dziwne to bo w większosci szamponów jest to SLS nawet w tym radikalu to w aptekach by sprzedawali szampon na wypadanie włosów który to powoduje?? :mruga:
 

Callypso

Nowicjusz
Dołączył
16 Styczeń 2007
Posty
198
Punkty reakcji
0
Wiek
46
Miasto
Poznań
To cytat

[post="http://ascosmetics.com.pl/Raport%20CIR.htm"]http://ascosmetics.com.pl/Raport%20CIR.htm[/post]

SLES, SLS, Odwołany alert CIR



Czy Sodium Laureth Sulfate i Sodium Lauryl Sulfate są bezpieczne ?

Odwołany alert CIR



W ostatnim czasie w literaturze i w internecie pojawiło się wiele informacji o szkodliwości soli sodowych i amonowych siarczanowanych i etoksylowanych alkoholi tłuszczowych.

SLS (CTFA/INCI: Sodium Lauryl Sulfate czasem niewłaściwie kojarzone z Sodium Laureth Sulfate).

W związku z tym, postanowiono ponownie zlecić ekspertom CIR (Cosmetic Ingredient Revue) analizę informacji i badań oraz publikację wyników.

Panel siedmiu ekspertów CIR, składający się z dermatologów, farmakologów, chemików, toksykologów, zanalizował dostępne wyniki badań i informacje i ogłosił wyniki.

W stosunku do soli sodowych i amonowych siarczanowanych i etoksylowanych alkoholi tłuszczowych:

W toku dyskusji stwierdzono, że substancje badane są stosowane w kosmetykach przede wszystkim jako wspomagające przy emulgowaniu i jako substancje powierzchniowo-czynne usuwające tłuszcze i zanieczyszczenia ze skóry i włosów. Eksperci stwierdzili, że substancje te mogą powodować podrażnienie skóry i oczu podczas testów na zwierzętach oraz mogą powodować podrażnienia skóry i oczu u ludzi stosujących kosmetyki zawierające te substancje. Stopień podrażnienia jest proporcjonalny do użytego stężenia oraz jest porównywalny z podrażnieniami spowodowanymi przez inne podobne substancje powierzhniowo-czynne. Jednak badane substancje nie wykazują działania rakotwórczego.

Konkluzja:

Chociaż badane substancje mogą powodować podrażnienia skóry i oczu użytkowników kosmetyków, to jednak są bezpieczne i nie zagrażają zdrowiu ludzi.

W stosunku do soli sodowych i amonowych siarczanowanych alkoholi tłuszczowych:

W toku dyskusji stwierdzono, że substancje badane są stosowane w kosmetykach przede wszystkim jako wspomagające przy emulgowaniu i jako substancje powierzchniowo-czynne usuwające tłuszcze i zanieczyszczenia ze skóry i włosów. Eksperci stwierdzili, że substancje te mogą powodować podrażnienie skóry i oczu podczas testów na zwierzętach oraz mogą powodować podrażnienia skóry i oczu u ludzi stosujących kosmetyki zawierające te substancje. Badania na szczurach z użyciem znaczonego sodu wykazało znaczne gromadzenie się tych substancji na skórze zwłaszcza w okolicach kanalików włosowych. Redepozycja badanych substancji może powodować powstawanie zaskórniaków i utratę włosów. Jednak badane substancje nie wykazują działania rakotwórczego. Ryzyko szkodliwego działania badanych substancji jest niskie dla kosmetyków spłukiwanych.

Konkluzja:

Sodium Lauryl Sulfate i Ammonium Lauryl Sulfate są bezpieczne dla zdrowia jeżeli nie są stosowane w kosmetykach niespłukiwanych. W kosmetykach w których te substancje dłużej pozostają na skórze, nie powinny być używane w stężeniu większym niż 1%.



Jak widać na szczęście podejrzenia o szkodliwe działanie podstawowych dla przemysłu kosmetycznego surowców zostały rozwiane. Jedynie producenci złożonych baz kosmetycznych i tzw. samoemulgujących do produkcji kremów tłustych powinni przeanalizować ich skład pod względem zawartości SLS.



Andrzej Sikorski

AS Cosmetics Service

ascosmetics@qdnet.pl
 

hihra

// Żyjący paradoks //
Dołączył
26 Styczeń 2006
Posty
1 433
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
// Kraków //
Żeby tylko ten SLS był zawarty w kosmetykach... Bo oprócz niego np. w antyperspirantach jest zawarte aluminium, które powoduje raka piersi
Widzę, że Cię ten temat interesuje, a więc wpadnij na stronę Kosmetyki czasem szkodzą
tam jest kilka artykułów i znajdziesz ciekawe informacje :)
 

Justyna Juha

Nowicjusz
Dołączył
4 Październik 2012
Posty
320
Punkty reakcji
0
Są takie bez tego składniku. Dodają go bo tani i dobry. A każda chemia ma jakieś działanie. Nawet nie wiemy co dodają do kosmetyków, szamponów itp...
A SLS został zaakceptowany do użytku dlatego legalnie mogą go dodawać. Ale na opakowaniu nie dopisują tego że jest szkodliwy bo nikt by nie kupował.
 
Do góry