Słabe włosy potrzebują intensywnej kuracji. Choć często po zimie pierwszym, co przychodzi nam do głowy to obcięcie długich pukli, czasem wystarczy jedynie ostrzyżenie zniszczonych końcówek i dobre zabiegi, które wzmocnią cebulki i zregenerują kosmyki na całej długości. Skuteczne mogą okazać się znane, domowe kuracje za niewielką cenę.
Dobrym sposobem na słabe włosy jest maseczka z cebuli. Dużą cebulę lub dwie średnie wystarczy zetrzeć na tarce, i nałożyć papkę na głowę (lub wycisnąć sam sok z większej ilości cebuli), delikatnie masując skórę. Następnie pozostawić na co najmniej godzinę, spłukać i umyć włosy wzmacniającym, ziołowym szamponem. Zabieg powtarzać raz w tygodniu. Po dwóch miesiącach z pewnością zauważymy różnicę - kosmyki będą wzmocnione i zauważymy ich szybszy wzrost.
Podobne działanie ma czarna rzepa. Jej sok, wcierany w cebulki i pozostawiany co najmniej przez godzinę hamuje wypadanie, dodaje blasku, witalności i przyspiesza porost włosów. Zabieg warto powtarzać do kilka dni przez dwa miesiące.
Wyjątkowe właściwości odżywcze posiada żółtko jajka. Wymieszane z oliwą z oliwek i naniesione na włosy w formie maski, którą pozostawiamy na pół godziny, wzmacnia kosmyki i dodaje im blasku. Wystarczy powtarzać zabieg raz w tygodniu.
Na co dzień warto popijać herbatkę ze skrzypu lub pokrzywy, które działają pozytywnie na słabe włosy. Płukanki z tych roślin także poprawiają ich kondycję.
Witaminy zawarte w drożdżach również polepszają kondycję włosów, skóry i paznokci. Wystarczy codziennie wieczorem rozpuścić w letnim mleku łyżeczkę drożdży i wypić miksturę - choć jest nieprzyjemna w smaku, daje szybkie efekty.