Ja uwielbiam Second Handy i nie uważam, że noszenie używanych ciuchów to obciach. Przyznam szczerze, że H&M odwiedziłam 5 razy i jeszcze nigdy nie wybrałam sobie niczego, z czego naprawdę byłabym zadowolona. Za to w SH mogę siedzieć godzinami, wyjść obładowana ciuchami, na które wydałam 50 zł i móc przez dwa tygonie ubierac się za każdym razem w co innego
A tak na poważnie, to jeśli widzę w jakimś markowym sklepie koszulę w kratkę kosztującą 120 zł, a w sklepie z używaną odzieża, prawie identyczną koszulę za złotych 15, no to przeprasza bardzo !
U mnie w mieście jest dużo lumpeksów i niektóre nawet takie, w których nie trzeba grzebać, tylko wszystko jest elegancko popowieszne na wieszaczkach jak w normalnym sklepie xdd