Wysuwam domniemanie, że czujesz się pokrzywdzony przez polskie prawo a „idiotami” nazywasz ludzi o rozległej wiedzy i wieloletnim doświadczeniu a przez to uprawnionych do stanowienia prawa - cóż, nie zabraniam Ci tego ale wiedz, że publiczne nazwanie kogoś idiotą (ty oczywiście tego nie czynisz) może stanowić podstawę do wytoczenia procesu z powództwa cywilnego. Co do art. 13 – nie wiem co masz na myśli pisząc „bezsensowny” bo nie opierasz tego twierdzenia na żadnym argumencie. Twierdzenia nie oparte na argumentach są bezwartościowe (ja też mogę powiedzieć, że Ziemia jest płaska ale co z tego gdy nie jest). Co do „uderzania w demokrację” - skonfrontuj swoją wiedzę, na temat znaczenia słowa „demokracja” z hasłem słownikowym, możliwe, że rozumiesz to słowo odmiennie od tego co faktycznie oznacza. Gdyby wolności słowa w Polsce nie było TO (jak i wiele innych) for prawdopodobnie nie miałoby racji bytu. Poza tym, jakakolwiek wolność (również ta, dotycząca słowa) kończy się tam gdzie zaczyna się naruszanie sfery wolności drugiego człowieka. Tego dotyczy również używanie wulgaryzmów, obraźliwych epitetów czyli ogólnie - przekraczanie granic tabu językowego, co prowadzi do przemocy językowej.
Symbole, które raczyłeś przytoczyć nie są "symbolami narodowymi" lecz symbolami formacji wojskowej (Odznaka 4 Pułku Strzelców) i organizacji (stowarzyszenia) pozarządowej (Federacja Polskich Związków Obrońców Ojczyzny). Zrodziły się one w czasach gdy ich konotacje nie były powszechnie uznane za negatywne czy związane z ideologią nazistowską. Poza tym, polskim symbolem narodowym jest to co w świetle obecnie stanowionego prawa jest za ten symbol uważane a z tego co mi wiadomo, konstytucja z 2 kwietnia 1997 roku nie wymienia swastyki jako symbolu narodowego.
Czasem dziwi mnie (czasem irytuje), że ludzie tak mocno „przyklejeni” do wartości narodowych nie potrafią „obsługiwać” swojego ojczystego języka. Napisałem to już w innym temacie ale napiszę też tutaj – miejcie świadomość językową drodzy forumowicze, jeśli nie jesteście pewni literalnego znaczenia jakiegoś słowa, którego chcecie użyć, skorzystajcie ze słownika. Nie chodzi mi tu o uszczypliwości, marzy mi się jeno aby treści płynące z dyskusji nie ulegały zniekształceniu – szanujmy nasz język.