Witam.. Zastanawiam się od czego to zależy, że jeden jak się wciągnie w papierosy to jest mu bardzo ciężko rzucić a drugi nie ma z tym wcale problemu.
Np. ja: Palę nałogowo 2 miesiące.. nawet paczkę dziennie i po 2 miesiącach mówię: PRZERWA!
I z dnia na dzień mogę przestać palić na 2 a nawet 3 miesiące.
I wcale mnie przez ten czas nie ciągnie do palenia.
WIęc dlaczego inni mają takie problemu z rzuceniem tego świństwa?
Np. ja: Palę nałogowo 2 miesiące.. nawet paczkę dziennie i po 2 miesiącach mówię: PRZERWA!
I z dnia na dzień mogę przestać palić na 2 a nawet 3 miesiące.
I wcale mnie przez ten czas nie ciągnie do palenia.
WIęc dlaczego inni mają takie problemu z rzuceniem tego świństwa?