Seks przedmałżeński.

Falkhor

Nowicjusz
Dołączył
5 Wrzesień 2005
Posty
118
Punkty reakcji
0
Wiek
42
Miasto
Łańcut
Witam...

Wg mnie zasada dochowywania czystoście przedmałżeńskiej ma jedną wadę. popęd seksualny u człowieka jest straszecznie silnym żywiołem. i jak taka zakochana parka czeka te 2-3 lata do ślubu, bo przecież wcześniej się rodzina nie zgadza, a gdy nadchodzi noc poślubna to... no i zaczyna się. niby wszystko ok, ale coś jednak jest nie tak. Pn się boi, ona się wstydzi, albo na odwrót. On chciałby tak, a ona tak nigdy przenigdy. Ona by chciała coś usłyszeć, a on woli czytać gazetę...

Myślę, zę trudno to mierzyć pisanymi zasadami... Dawniej dziewczyna wychodziła za mąż mając 14-16 lat. Zaczynała dojrzewać nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Chłopaki to nadrabiają ciałem, ale z głową to już trochę wolniej... jakieś 2-3 lata za dziewczynami. WTEDY czystość miała gwarantować lepsze dopasowanie się ludzi do siebie, możliwośc szybkiego zaopatrzenia się w dzieci...

Moim zdaniem - to sprawa przede wszystkim indywidualna. Dla niektórych ekstaza nastąpi po dłuuugim czekaniu podczas nocy poslubnej. Dla innych - mimo, że spróbują już wcześniej, to i tak jednak NOC POŚLUBNA będzie miała wyjątkowy, magiczny charakter.

Ale jest jeszcze druga strona...

A mianowicie pewien teoretyczny plus takiej czystości. Otóż na seks przed ślubem decyduje się znacznie więcej ludzi niż na małżeństwo przed slubem. Co za tym idzie?
- samotne matki z dzieckiem/dziećmi
- wymuszone śluby
- aborcje
- koszmarne dzieciństwo dzieci...

Może to trochę drastyczne, ale prawdziwe. Wg mnie omawiana "czystość" to raczej coś pomagające wychowywać ludzi. Będąc młodym nie zauważa się tego... Powaga. A tak każdy przyzna, że z tym właśnie kojarzy mu się noc poslubna. Ze stratą wianka, czymś nowym i nieznanym, zaskakującym...

---

Trudno wybrać przed czy po. jak komuś nie chciało się czytać tych mętnych moich wywodów wczesniej :) - człowiek powinien kierowac się sercem i rozumem pospołu. Myślę, ze seks wywodzący się z miłości jest wspaniałą, budująca przyjemnością. A bez tego uczucia - "mechanicznym niczym". Niezależnie, czy PO czy PRZED ślubem.

Pozdrawiam.
 

ciamka

Nowicjusz
Dołączył
18 Czerwiec 2005
Posty
273
Punkty reakcji
0
Miasto
Z daleka
No przecież nie pytasz się ludzi na ulicach jak zaspokajają swe potrzeby. Czy robią to z telefonem czy może z kobietą! Ważne że robi to w domu i mu z tym dobrze!
 

Bella

Nowicjusz
Dołączył
26 Sierpień 2006
Posty
646
Punkty reakcji
1
Nie ma nic złego w poczkeaniu do ślubu. Przynajmniej bedę miała pewność, że ów ktoś nie jest ze mną ze względu na sex. POza tym wolę zachować swoje ciało dla siebie, a nie rozdawać na prawo i lewo. Jestem katoliczką, więc przyjmuję naukę kościoła. Nie przeszkadza mi to. Przynajmniej narazie.

Każdy facet chciałby żonę dziewice, ale wczesniej woli każda przelecieć. No i skad je potem brać?

Istnieje miłość bez seksu, a czym będzie noc poślubna dla ludzi, którzy robią to już któryś raz?

No i chcę włożyć biały welon do ślubu :)

I wcale sie nie wstydzę tego!!
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Nie ma nic złego w poczkeaniu do ślubu. Przynajmniej bedę miała pewność, że ów ktoś nie jest ze mną ze względu na sex. POza tym wolę zachować swoje ciało dla siebie, a nie rozdawać na prawo i lewo. Jestem katoliczką, więc przyjmuję naukę kościoła. Nie przeszkadza mi to. Przynajmniej narazie.

Każdy facet chciałby żonę dziewice, ale wczesniej woli każda przelecieć. No i skad je potem brać?

Istnieje miłość bez seksu, a czym będzie noc poślubna dla ludzi, którzy robią to już któryś raz?

No i chcę włożyć biały welon do ślubu :)

I wcale sie nie wstydzę tego!!

Bella jako facet powiem CI że jestem zbudowany tym co piszesz :) tak trzymać :) :eek:k:

Ograniczasz swoje doswiadczenia.

Pewnie że ogranicza tak ale najbardziej te negatywne których się potem żałuje Paleo :)
 

Bella

Nowicjusz
Dołączył
26 Sierpień 2006
Posty
646
Punkty reakcji
1
Bella jako facet powiem CI że jestem zbudowany tym co piszesz :) tak trzymać :)

Chyba tylko Ty jeden, Większość zastanawia się gdzie schowałam mocherowy beret...
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Chyba tylko Ty jeden, Większość zastanawia się gdzie schowałam mocherowy beret...

heheh a kto mówi że większość ma racje ? Życie dowodzi że jest wręcz przeciwnie. :) Stare przysłowie pszczół mówi: "Tylko zdechłe ryby pływają z prądem :) :papa:
 
Dołączył
20 Marzec 2007
Posty
42
Punkty reakcji
0
Wiek
44
Miasto
małointeresujące
Ludziska...!
Była mowa o tym ze seks w malzeństwie tylko dla prokreacji - no niech ktoś mi znajdzie taki fragment w biblii
czytałem ja wiele razy i nie znalazłem - jest jedynie krotka wzmianka o tym , ze dobrze jest , jesli raz na jakis czas malzonkowie pozostana w czystosci i nic poza tym
ten seks tylko dla prokreacji wymyslił kosciół czyli człowiek
wiele jest takich bzdur mowionych przez, jak tez ktos pisal panow w sukienkach z ambony...
trzeba by tez pamietac ze kiedys wesele nie zawsze było wielka uroczystoscia, a czesto pary zaslubiały sie same w obecnosci tylko Boga..
potem dopiero był piosrednik - czyli klecha
takze jesli ktos ma juz swoja połóweczkę, z ktora ma plany...itd itp..
to dlaczego nazywac to seksem przedmalzeńskim?
przeciez takie osoby czesto juz zyja jak małżeństwo, a tylko realia dzisiejszego swiata, kultury powodują to, ze nie maja mozliwosci natychmiastowych zaslubin.......
i ja tak czesto ze swoimi partnerkami miałem - to prawda ,że człowiek sie sprawdza wtedy i jest sprawdzanym - ale - mysle ze tylko w pozytywnym znaczeniu tego słowa.....
to tylko wybor mojej partnerki spowodował to, ze sie ode mnie wyprowadziła... widocznie dla niej nie byłem odpowiedni
ja wobec siebie czuje sie w porzadku - niczego nie zrobiłem by to ratowac
a slub bylby tylko kolejnym etapem w zwiazku...
reasumjac.. - co by sie stało jak bysmy byli po slubie?
ja rozwodnik, lub spaprane zycie z kobieta ktora robi na boki ile wlezie i ja tez bo sami ze soba wytrzymac nie mozemy...
:cenzura:ista perspektywa - ale klecha powie - nie zbadane sa wtyroki boskie - powinniscie mimo wszystko byc dalej malzenstwem - sorry zycie jest za krotkie by sobie je tak spaprac . wole sie "sprawdzic" czy nazwijcie to jak chcecie...
poza tym tez jest napisane faktycznie , ze malżonkowie należa do siebie nawzajem - o tym tez tu ktos wspominał - nie ma nic poza tachwila czystosci na ten temat - czyli nie ma nic o ograniczeniach, perwersjach ( w parze ), prezerwatywach , czy kalendazyku.... to bzdury koscielne
I wiecie co - prawda jest taka
ide do konfesjonału - ksiadz mi mowi - oooo ... wielki grzech.. mieszkasz z dziewczyna - nie daje rozgrzeszenia
drugiemu mowie to samo
a ten co?
postarajcie sie zyc w miare mozliwosci w zgodzie z bogiemi ?
cyk i daje rozgrzeszenie
co jeden to mi lepsze morały prawi a im widac i słychac raczej, ze madrzejszy ten pomysli i nie mowie, ze nie neguje, ale nie robi z tego wielkiego HALO!!!

i co Wy na to?
katolicy czy nie
kazdy powinien zyc zgodnie ze swoim sumieniem, dlatego nie interpretuje biblii tylko czytam ja taka jaka jest - mysle ze przynajmniej w tym jestem uczciwy wobec tzw. koscioła..
\seks przed slubem... czemu nie ????????????????????????????????????????????
ciekawe tak swoja droga, czy ktos ma wogole tu na tym forum naprawde twarde argumenty poza osobistymi? :)))

to takich kilka urwanych mysli w jednym temacie prawie...

pozdrawiam




ps.
Falkhor
bardzo dobre zdanie...
"Trudno wybrać przed czy po. jak komuś nie chciało się czytać tych mętnych moich wywodów wczesniej - człowiek powinien kierowac się sercem i rozumem pospołu. Myślę, ze seks wywodzący się z miłości jest wspaniałą, budująca przyjemnością. A bez tego uczucia - "mechanicznym niczym". Niezależnie, czy PO czy PRZED ślubem. "
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Ludziska...!
Była mowa o tym ze seks w malzeństwie tylko dla prokreacji -

Gdzie była o tym mowa ?

no niech ktoś mi znajdzie taki fragment w biblii czytałem ja wiele razy i nie znalazłem - jest jedynie krotka wzmianka o tym , ze dobrze jest , jesli raz na jakis czas malzonkowie pozostana w czystosci i nic poza tym
Jest taka nauka Biblijna od Boga i niekoniecznie musi (choć wynika) to z wyrwanych fragmentów. Czytasz a nie rozumiesz jak widzę.

Poza tym Kościół nie wymyślił seksu tylko dla prokreacji. Nigdy nawte tak nie głosił. Podasz jakieś źródła do swoich wypowiedzi czy dalej będziesz psuł wizerunek kościoła w tej materii bez dowodów ?

i ja tak czesto ze swoimi partnerkami miałem - to prawda ,że człowiek sie sprawdza wtedy i jest sprawdzanym - ale - mysle ze tylko w pozytywnym znaczeniu tego słowa.....

Śmieszne :) Ręce opadają. Wszystko można sobie usprawiedliwić sprawdzaniem w stanie wolnym a potem także : ) np. porównywaniem aby zdradzać z czystym sumieniem żonką:)) heheheh. A jak znajdziesz lepszą w łużku to bye małżeństwu ? Żyjesz chłopie dla seksu czy też seks jest dodatkiem dla Ciebie :) Chyba nie żyjesz ptakiem ???

seks przed slubem... czemu nie ????????????????????????????????????????????

Z bardzo wielu powodów. Pytanie czy je chcesz poznać czy z góry zakładasz ze są do niczego bo nie licują z twoimi pragnieniami sprawdzania się na panienkach ?

Pewnie nie doczytałeś co mówi słowo: "Strzeżcie się rozpusty; wszelki grzech popełniony przez człowieka jest na zewnątrz ciała; kto zaś grzeszy rozpustą, przeciwko własnemu ciału grzeszy"

Zresztą tu musze powiedzieć cos o samych przykazaniach. Bóg nie jest złośliwym starcem, który dal nam kupę zakazów, żeby nam zepsuć zabawę. Przykazania są po to, żeby nam uratować życie. I to życie wieczne. Tak jak w życiu codziennym musimy przestrzegać pewnych przepisów, bo sami widzimy, że gdyby nie one, nie bylibyśmy w stanie funkcjonować i stracilibyśmy życie doczesne, (jako przykład podam tu może przepis mówiący, ze musimy jeździć prawą stroną jezdni), tak samo jest w naszej duchowej sferze życia. Przykazania Boże pokazują nam jak postępować, żeby nie stracić życia wiecznego i powinniśmy Bogu zaufać nawet, jak nie widzimy jasno dlaczego tak a nie inaczej powinno być. I nie ma co tu dyskutować z Bogiem, ani ignorować samych przepisów. To tak, jakbyśmy chcieli zignorować prawo grawitacji ziemskiej i wyskoczyli z balkonu wieżowca. Nic byśmy nikomu nie udowodnili, to prawo grawitacji nam by coś udowodniło i dało nam lekcję. A jak ktoś się ze mną tu nie zgadza…cóż. Niech się rozejrzy po współczesnym świecie, niech poogląda wiadomości i poczyta gazety. Człowiek myślał, ze ma lepszy pomysł niż Bóg i niestety spróbował tego pomysłu i dalej próbuje…Konsekwencje wszyscy ponosimy. I im więcej mamy wolności, tym bardziej jesteśmy zniewoleni.
 

Amano

Nowicjusz
Dołączył
13 Marzec 2007
Posty
171
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Zresztą tu musze powiedzieć cos o samych przykazaniach. Bóg nie jest złośliwym starcem, który dal nam kupę zakazów, żeby nam zepsuć zabawę. Przykazania są po to, żeby nam uratować życie. I to życie wieczne. Tak jak w życiu codziennym musimy przestrzegać pewnych przepisów, bo sami widzimy, że gdyby nie one, nie bylibyśmy w stanie funkcjonować i stracilibyśmy życie doczesne, (jako przykład podam tu może przepis mówiący, ze musimy jeździć prawą stroną jezdni), tak samo jest w naszej duchowej sferze życia. Przykazania Boże pokazują nam jak postępować, żeby nie stracić życia wiecznego i powinniśmy Bogu zaufać nawet, jak nie widzimy jasno dlaczego tak a nie inaczej powinno być. I nie ma co tu dyskutować z Bogiem, ani ignorować samych przepisów. To tak, jakbyśmy chcieli zignorować prawo grawitacji ziemskiej i wyskoczyli z balkonu wieżowca. Nic byśmy nikomu nie udowodnili, to prawo grawitacji nam by coś udowodniło i dało nam lekcję. A jak ktoś się ze mną tu nie zgadza…cóż. Niech się rozejrzy po współczesnym świecie, niech poogląda wiadomości i poczyta gazety. Człowiek myślał, ze ma lepszy pomysł niż Bóg i niestety spróbował tego pomysłu i dalej próbuje…Konsekwencje wszyscy ponosimy. I im więcej mamy wolności, tym bardziej jesteśmy zniewoleni.

Myślę, że sex przedmałżeński jest determinowany przez naszą wiarę. Jeśli istotnie wierzysz w Boga, zgadzasz się z dogmatami wiary to nie powinieneś mieć problemu. Przestrzegasz zasad, które ustanowił dla Ciebie Twój Bóg. Gdzieś ostatnio przeczytałem, że wiara zaczyna się zmieniać w swoisty supermarket, z którego wybieramy to co nam odpawiada. Dla przykładu, powiedzmy, że mówię "jestem wierzący, jestem katolikiem, ale sex przedmałżeński nie jest dla mnie grzechem". OK niech tak będzie, ale wtedy należałoby sobie odpowiedzieć czy ciągle trwamy w swojej wierze.

Ja nie wiem czy jestem za czy przeciw współżyciu przed małżeństwem. Z jednej strony, tak bo wtedy mówię "kocham" swoim ciałem, ale z drugiej skoro wierzę, nie powinienem występować przeciw komuś kto jest nade mną czyt. Bóg. Dlatego uważam, ze każdy musi się zmierzyć sam z tym "problemem" i nazywanie sexu przedmałżeńskiego dobrym czym złym jest zupełnie bezcelowe.

Chyba najprostsze rozwiązanie to takie - jeśli obie osoby uważają, że czynią dobrze to przecież jest to przede wszystkim ich sprawa. Dodatkowo uważam, że zachowywanie cnoty jest niejako powodem do dumy, szczególnie w dzisiejszych czasach pełnych szeroko pojętej swobody.
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Ciekawy i zrównoważony post :)
Nic nie jest z gruntu złe a jest nim w istocie gdy staje się przyczyną zła.
 

Kasia_na

tajemnica
Dołączył
25 Wrzesień 2005
Posty
1 609
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Z Dalekiego Wschodu
Ja nie jestem katoliczką,ale chciałam tylko coś krótko napisać.
Kiedy czytam wypowiedzi w stylu "trzeba się wypróbować" "trzeba sprawdzić czy to ten mężczyzna" to jakoś nie mogę się z tym zgodzić.
Uważam że jeśli kogoś się pokocha całym swym sercem,"każdą komórką swego ciała" to wydaje mi się że seks będzie przyjemnością a nie sprawdzeniem się.
Ja kocham swego partnera bo jest a nie za to czy jest świetnym kochankiem czy nie.
Poza tym dziwnie bym się teraz czuła mówiąc że trzeba próbować, bo jakoś szacunek do samej siebie by mi spadł.
Nie chce obrazić nikogo.
Kiedyś sama tak mówiłam.Teraz myślę inaczej.Uważam że do pewnych rzeczy,spraw trzeba dojrzeć,dorosnąć
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Oczywiście że sie z Tobą zgadzam Kasiu i dlatego napisałem "ręce opadają"
 
Dołączył
20 Marzec 2007
Posty
42
Punkty reakcji
0
Wiek
44
Miasto
małointeresujące
prosze bardzo - była mowa - jak sie wypowiadasz przeczytaj wszystko:
"CYTAT(Martina)
Chyba że ktoś ma typowo chrześcijańskie podejście do życia i seks łączy się dla niego tylko z prokreacją

no nie wiem jak protestanci (Atiras nam na razie nie powie, bo wyjechal), ale katolicy maja inne zdanie niz napisalas, to nie tylko prokreacja, to takze budowanie wiezi i jednosci w malzenstwie. "

"Jest taka nauka Biblijna od Boga i niekoniecznie musi (choć wynika) to z wyrwanych fragmentów. Czytasz a nie rozumiesz jak widzę.
Poza tym Kościół nie wymyślił seksu tylko dla prokreacji. Nigdy nawte tak nie głosił. Podasz jakieś źródła do swoich wypowiedzi czy dalej będziesz psuł wizerunek kościoła w tej materii bez dowodów ?"
Prosze bardzo - jakikolwiek kurs przedmałżeński - nawet chyba taki robi sie ( w podstawowce czy w sredniej szkole raczej ?)
poza tym napisałem ze czytam bible taka jaka jest ia nie interpretuje juz urywkow tworzac całość ( tak robia np. swiadkowie jechowy) - zgadzam sie jest nauka od boga - nie oczerniam koscioła tylko pisze o sobie co zaznaczyłem - Czytasz a nie rozumiesz jak widzę.? :)

"Śmieszne :) Ręce opadają. Wszystko można sobie usprawiedliwić sprawdzaniem w stanie wolnym a potem także : ) np. porównywaniem aby zdradzać z czystym sumieniem żonką:)) heheheh. A jak znajdziesz lepszą w łużku to bye małżeństwu ? Żyjesz chłopie dla seksu czy też seks jest dodatkiem dla Ciebie :) Chyba nie żyjesz ptakiem ??? -mowiłem o konsekwencjach złego wyporu - taki z ciebie kaznodzieja ale wyrazenie to masz niezłe - tobie moze brak ptaka???

"Z bardzo wielu powodów. Pytanie czy je chcesz poznać czy z góry zakładasz ze są do niczego bo nie licują z twoimi pragnieniami sprawdzania się na panienkach ?"
Ty jesteś smieszny - powtorze sie - pisze o sobie a Ty nie czytasz ze zrozumieniem - napisałem ze mieszkam z kobieta - nie sprawdzam ich a mowa była o seksie przedmałzenskim ktory jak najbardziej tez jest czescia wspolnego mieszkania - to poczatek i wynika sam bez namowy - nie potrzeba zreszta tego jesli 2 ludzisie kocha
jak znajde taka , ktora zostanie to sie z nią ożenie - ale to nie sa krotkie zwiazki tak gwoli scisłosci - czy tak dokladne wyjasnienie ci starczy? reszta czytelnikow nie oponuje wiec wnioskuje ze zrozumieli moj pierwotny tekst...

"Pewnie nie doczytałeś co mówi słowo: "Strzeżcie się rozpusty; wszelki grzech popełniony przez człowieka jest na zewnątrz ciała; kto zaś grzeszy rozpustą, przeciwko własnemu ciału grzeszy"" - mowiłem o stałych zwiazkach a nie o rozpuscie( zrozumienie tekstu po raz który?)

dodam jeszcze bo pewnie znajdziesz znow kilka popierdułek zamiast zrozumiec sens ogólny wypowiedzi:

nie zabawiam sie panienkami a raczej szukam stałych zwiazkow, ba nawet nie szukam a same mnie znajduja. to ze na brak chetnych nie narzekam nie oznacza ze to rozpusta - poprostu do tej pory nic na zwiazek malzenski sie nie urodziło

nie traktuje boga jako złośliwego dziadka - bardzo mi pomaga w zyciu tak sie składa - wielokrotnie
zyje z nakazami biblii ale to akurat dal mnie drazliwa kwestia - sex- nie zamierzam z niego rezygnowac, ale przestrzegm wszystkich innych zasad
kosciół bede negowac zawsze - za duzo krzywd - wkierunku moich bliskich, za duzo wsrod znajomych - nie wspomne co sam widze i o czym mowia ludzie
ale koscioł jako instytucje
kosciól jako taki katolicki - wiare - nigdy nie bede negowal


ps. wypowiedzi twoje sa delikatnie fanatyczne - to zwykłe forum a litery wtwoim tekscie az sie gotuja
hehehe
 

Aktyde

Nowicjusz
Dołączył
4 Listopad 2006
Posty
180
Punkty reakcji
0
Miasto
@
Ograniczasz swoje doswiadczenia.

z pewnością...
ale czyż do tego nie mam prawa?
po co oceniać ludzi i mówić jak mają żyć...
Po co ich ograniczać skoro dokonali wyboru?
dla mnie odpada dla ciebie jest ok - twoja sprawa. :)
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
aleś nabałaganił ech :(


quote name='Kaznodzieya' date='28.03.2007, 11:47' post='621709']
prosze bardzo - była mowa - jak sie wypowiadasz przeczytaj wszystko:
"CYTAT(Martina)
Chyba że ktoś ma typowo chrześcijańskie podejście do życia i seks łączy się dla niego tylko z prokreacją

1. Jak się wypowiadasz było by sympatycznie byś cytował rozmówcę z kontekstem jak to czyni wielu tutaj a tego nie widzę u Ciebie w twojej wypowiedzi. Ot taka rada będzie mniej nieporozumień i bałaganu.
2. Z kontekstu wypowiedzi na którą sie powołałeś nie wynika to co zasugerowałeś.
3. Choćby dla własnej korzyści nie skupiaj się na tym co mówię katolicy czy protestanci a raczej co głosi oficjalnie nauka kościoła. W pzreciwnym wypadku zawsze beda zgrzytu i nieporozumienia w wyjaśnieniu nawet prostych kwestii.
4. Zaliczyłem kurs przedmałżeński i nikt mnie tam "takich" rzeczy nie nauczał. Jak sądze znam naukę kościoła w tej materii i nie dostrzegam tam podniesionych przez Ciebie zarzutów.
5. Zapewniam ze mam ptaka :) Poza choć może mało medyczne to nie wulgarne prawda ? Poza tym ptak to ponoć wyrażanie bardzo cool jak słyszłem :)
6. Seks małżeński wynika z prawnego związku małżeńskiego a nie samej formy zamieszkania wspólnego partnerów jak sądze. Ale niech będzie że to ja jestem śmieszny.
7. Jak ktoś nie oponuje to sądze mamy kilka możliwości
a. zgadza sie ale nie odzywa
b. nie zgadza się i także się nie odzywa.
c. nie ma nic do powiedzenia
d. nikt tego nie przeczytał
e. nie widział sensu angażować się z uwagi na poziom wypowiedzi
....i tu mozna wynieniać kilka podpunktów
f. nie ma zdania i tylko obserwuje :) etc
8. Wyżej piszesz że takie związki trwają raczej krótko a później cyt "mowiłem o stałych zwiazkach a nie o rozpuscie"
lub "nie zabawiam sie panienkami a raczej szukam stałych zwiazkow"



Żyje z nakazami biblii ale to akurat dal mnie drazliwa kwestia - sex- nie zamierzam z niego rezygnowac, ale przestrzegm wszystkich innych zasad
kosciół bede negowac zawsze - za duzo krzywd - wkierunku moich bliskich, za duzo wsrod znajomych - nie wspomne co sam widze i o czym mowia ludzie
ale koscioł jako instytucje
kosciól jako taki katolicki - wiare - nigdy nie bede negowal
ps. wypowiedzi twoje sa delikatnie fanatyczne - to zwykłe forum a litery wtwoim tekscie az sie gotuja
hehehe

9. wg. mnie wiele to sprzecznośći ale to wg. mnie :) ok ?
 

Aktyde

Nowicjusz
Dołączył
4 Listopad 2006
Posty
180
Punkty reakcji
0
Miasto
@
Rejestratortemperatury
"Chyba że ktoś ma typowo chrześcijańskie podejście do życia i seks łączy się dla niego tylko z prokreacją"
czy słyszę tu średniowieczne poglądy o seksie? Nie będę sypać cytatami, ale wiem, że Jan Paweł
podkreślał, że jest dla ludzi wyrazem okazania uczuć ku wspólnej radości i szczęściu.
Dowodem na to jest możliwość stosowania naturalnych metod planowania rodziny.



Odnoszę tylko takie wrażenie
czy na tym forum jest krytyka zamiast dialogu, czy dyskusji
i nietolerancja ?
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
a tak w ogóle to może w jakimś pożądku zaczniemy i kolejności bo klikamy o wszystkim i o niczym rejestrator ?:)








( kurcze co za facet :sexy: nicek "rejestratortemperatury" sugeruje ptaszka bynajmniej w myśl dowcipów. Wileki nos w awatarku także podciągnie mój znajomy psycholog pod "bzika" na punkcie ptaszka i pierszych fascynacji seksem a jak czytam w postach o seksie jaki jest ważny i jakie to ma przygody wszytko składa się w obraz :) )
 
Dołączył
20 Marzec 2007
Posty
42
Punkty reakcji
0
Wiek
44
Miasto
małointeresujące
( kurcze co za facet :sexy: nicek "rejestratortemperatury" sugeruje ptaszka bynajmniej w myśl dowcipów. Wileki nos w awatarku także podciągnie mój znajomy psycholog pod "bzika" na punkcie ptaszka i pierszych fascynacji seksem a jak czytam w postach o seksie jaki jest ważny i jakie to ma przygody wszytko składa się w obraz :) )


słuchaj pseudo klecho
odpisałem ci na twoje pytania i zarzuty
sprawdziłes i ...?
brak argumentów i takie teraz coś piszesz...
dziecinada
zalosne

cóz

nawet bod obraze mozna podciagnąć - tylko po co?




Odnoszę tylko takie wrażenie
czy na tym forum jest krytyka zamiast dialogu, czy dyskusji
i nietolerancja ?
hmm
racja
klecho [ ;-) ] - nie denerwuj sie juz tak bardzo
pogadajmy o temacie
 
Do góry