Vardamir
Sinner
chciałbym poruszyć tu dwie rzeczy, mianowicie ilość historii na studiach architektonicznych. i ilość zajęć projektowych.
przykładowa historia arch Pol, więcej słysze o o tym co jaki zakon miał dozwolone niż o samej architekturze. rząd negatywnie wpływa na nasz rozwój, zaplanował nam ile wystarczy nam nauki zajęć projektowych, obecnie studia wręcz nie przygotowuja architektów, przez co mała jest w Polsce grupa jednostek naprawde wybitnych w tej dziedzinie. skutkiem tego jest masa takich samych budynków, domków
drugą rzeczą jest czego nas projektowanie uczy. sztywnych zasad przedwiecznych ledwie modyfikowanych. skutkiem tego jest ograniczenie kreatywności, bo przecie takich dachów się nie robi, a na myśl o własnym pomyśle jesteś wyśmiany (nawet jak głupi, to bez próby bycia kreatywnym rozwój jest niemożliwy)
skutki tych rzeczy to nudne wyglądem budynki i niewygodne (miały być uniwersalne, czyli dla nikogo, nie dopasowane do mieszkańców.)
przykładowa historia arch Pol, więcej słysze o o tym co jaki zakon miał dozwolone niż o samej architekturze. rząd negatywnie wpływa na nasz rozwój, zaplanował nam ile wystarczy nam nauki zajęć projektowych, obecnie studia wręcz nie przygotowuja architektów, przez co mała jest w Polsce grupa jednostek naprawde wybitnych w tej dziedzinie. skutkiem tego jest masa takich samych budynków, domków
drugą rzeczą jest czego nas projektowanie uczy. sztywnych zasad przedwiecznych ledwie modyfikowanych. skutkiem tego jest ograniczenie kreatywności, bo przecie takich dachów się nie robi, a na myśl o własnym pomyśle jesteś wyśmiany (nawet jak głupi, to bez próby bycia kreatywnym rozwój jest niemożliwy)
skutki tych rzeczy to nudne wyglądem budynki i niewygodne (miały być uniwersalne, czyli dla nikogo, nie dopasowane do mieszkańców.)