Rozstanie

XX17XX

Nowicjusz
Dołączył
13 Lipiec 2011
Posty
15
Punkty reakcji
0
Niedawno zerwał ze mną chłopak. Oboje mamy po 17 lat. Zerwał, ponieważ jak On to ujął "nic Mu się już nie chce". Teraz przed kolegami mówi, ze ma dużo czasu i nie musi chodzić na randki, może robić co Mu się podoba. Chciałabym wiedzieć, czy myślicie, że On pożałuje tego i będzie chciał do mnie wrócić?.
 
T

tumekXD

Guest
jestes mloda cale zycie przed toba.. nie przejmuj sie tym zwiazkiem .. nie mysl co on mysli.. niech ci to bedzie obojetne.. jeszcze nie jednego chlopaka spotkasz w swoim zyciu.. o. cie normalnie olewa a ty dalej go kochasz. idz na jakas bibe sie zabawic ;)
 

Konwalia89

Nowicjusz
Dołączył
10 Lipiec 2011
Posty
18
Punkty reakcji
0
ja myślę że nawet jeśli on tego nie będzie żałował, Ty nie powinnaś żałować- bo raczej nie traktował tego związku poważnie.
 

XX17XX

Nowicjusz
Dołączył
13 Lipiec 2011
Posty
15
Punkty reakcji
0
A faceci mają tak, ze najpierw nie mysla, zrywają, a potem po paru miesiacach dochodzi do nich co stracili?
 
T

tumekXD

Guest
powiem tak.. z twojego opisu wynika ze on sie cieszy z rozstania. pewnie bylas dla niego kolejna przygoda.. sory za szczerosc ale trzeba jakos zyc dalej I nie przejmowac sie tym co bylo.
I ja mysle ze juz do cb nie wruci.. poprostu blacho potraktowal ten zwiazek. jak bardzo chcesz o tym popisac to priv
 

XX17XX

Nowicjusz
Dołączył
13 Lipiec 2011
Posty
15
Punkty reakcji
0
Uhm nie wierzę, zeby to bylo dla zartow, bo po pierwsze bylam Jego pierwsza prawdziwa dziewczyna, po drugie starał się o mnie 5 miesiecy, a potem codziennie spedzalismy ze soba juz jako para nastepne 7 miesiecy... Potem cos sie zaczelo psuc i stal sie obojetny... No a po rozstaniu robil jakies dziwne zaloty, ale potem zawsze ostudzał atmosferę... Dawał nadzieję, ale szybko robił coś, żeby zniknęła.. Np. po zakonczeniu roku, bylismy razem na rowerach i jeszcze dwóch kolegów... No i cały czas mi dokuczał, robił jakieś dziwne podchody... Cały czas przy mnie był... A jak potem chciałam wyjaśnić Mu, ze jezeli nie chce ze mna byc to niech nie daje mi nadziei...To On odpowiedział, ze wszystko skonczone... No i od tamtej pory zadnych wiekszych kontaktow nie mamy... I dlatego chce wiedziec, czy we wrzesniu jak znowu pojdziemy do szkoly, On bedzie sie staral cos naprawic, popodrywac mnie, albo cos... Czy sobie po prostu odpusci..? Jaka byla Twoja reakcja jak widziałeś byłą dziewczynę?...
 
T

tumekXD

Guest
Ciężko dawać rady przez internet.. nie znając ciebie i tego chłopaka.. Może spytaj się jakiejś dobrej przyjaciółki co zna też tego chłopaka o tym wszystkim myśli ?

A jeśli chodzi o moją reakcje na widok byłej dziewczyny.....

nr1. To ja z nią zerwałem. Ona dalej się do mnie ciągle łasiła.. i na jej widok czułem gniew na nią.. że nie chce się odczepić i między nami wszystko skończone ( Pamiętaj że twoja sytuacja jest trochę inna ;p )

nr2. Ona zerwała ze mną.. znalazła sobie innego. Gdy ją widziałem.. takie dziwne uczucie.. Taki smutek że już razem nie chodzimy... no i wgl troche takie przymulenie. No ale może niech inni też się wypowiedzą... a nie bazuj tylko na jednej wypowiedzi ;)
 

XX17XX

Nowicjusz
Dołączył
13 Lipiec 2011
Posty
15
Punkty reakcji
0
Moja przyjaciółka mówi, ze jest głupi i nie dorósł do związku wogóle, jak zda sobie sprawę co stracił to będzie tego żałował owszem, ale...nie poprosi o kolejną szanse, bo jest zbyt dumny... Więc....
Hmmm...dzięki za rady...a myślisz, ze w przypadku pierwszym gdyby się tak nie łasiła...to zatęskniłbyś?.
 
T

tumekXD

Guest
Wiedziałem że o to spytasz xD wiesz.. ale to była zupełnie inna sytuacja... wydawało mi się że coś do niej czułem.. a gdy przejrzałem na oczy troche się nią pobawiłem (wiem jestem okrutny) i tyle... wątpie żebym za nią zatęsknił. No ale to chyba inna sprawa bo on pewnie był w tobie zakochany skoro chodziliście ze sobą tyle czasu.
 

XX17XX

Nowicjusz
Dołączył
13 Lipiec 2011
Posty
15
Punkty reakcji
0
Wczoraj widzielismy sie na grillu organizowanym przez naszego kolege....i....no nie gadalismy jakos strasznie duzo....wogole to staralam sie Go unikać, ale moja siostra powiedziała mi, ze cały czas sie na mnie patrzył, a jak ten kolega zaczął mnie podrywać to podobno był bardzo zazdrosny, nawet raz w autobusie też to widziałam, jejku wyglądał jakby miał komuś przygrzmocić zaraz;/.....trochę mi na złość też robił...i sobie żartował ze mną też trochę...ale był taki moment, że coś tam powiedział co wkońcu okazało się być komplementem na mój temat...i się patrzyliśmy nawet długo w oczy... A potem tak po prostu wyszedł z autobusu...i koniec nie odzywa się. Dzisiaj chcę pogadać z tym kolegą o Nim...bo tak w sumie to Oni bardzo się lubią...i widziałam, ze mój były często z Nim gadał, może o mnie...;/ Z drugiej strony boje się, ze wszystko Mu wygada..;/
 

kika868686

Master
Dołączył
21 Czerwiec 2009
Posty
2 568
Punkty reakcji
130
gówniarz jeszcze z niego ;)

ja bym na Twoim miejscu odpuściła, odszedł, Jego starata. Powiedział Ci kilka razy że to koniec, wiec nie wracaj do tego. Jeśli on robi jakieś głupie manewry to powiedz żeby z tym skończył, albo po prostu nie reaguj na to , znudzi mu się.

młoda jesteś, poczekaj na kogoś bardziej dojrzałego :]

ps. temat w ogóle nie w tym dziale. burdel jak zawsze :}
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
Nie wiem czego od niego oczekujesz. Zerwał i nawet napisał Ci czemu (albo żebys miała czarno na białym: wolny czas woli poswięcać na swoje zachcianki). Nie chce związku, woli być w danym momencie sam no to niech sobie będzie. Twoim zadaniem w tym wszystkim jest nie oglądać się na niego i znaleźć sobie innego.

Niektórzy sa zbyt młodzi, aby się bawić w związki. Zresztą, samemu mi zbytnio w wieku lat 18 nie zależało na "głębokich" związkach bo ... po co ? zamiast się uczyć obsługi kobiet, uczyć doswiadczenia, tkwi się przy jednej niczym przyspawany stary dziad do stołka ;) A potem jak się po paru latach posypie to żal straconego czasu bo to tak naprawdę sa najlepsze lata i wg mnie należy je przeżyc ... godnie - czyli brać życie garsciami, a nie przestaszony tkwić w jednym stanie :)

Nie każdy to lubi, więc nie należy pluć jadem tylko dlatego, że ktos akurat nie chce się poddać fobii, aby koniecznie udawać dorosłego gdy się nim ewidentnie nie jest. Z drugiej strony rozumiem, że dzisiaj jest taka fasada, że każdy kogos koniecznie musi mieć - choćby jakiegos debila, ale zawsze to ... związek, którym to można sie podbudować jaki to 15-latka/latek jest dorosły ;)

Śmiać mi się troszkę z tego chce. Masz 17-lat. Jeszcze ze 30 takich znajdziesz. Przestań sobie nim głowę zawracać i zacznij żyć. Nastepny się pojawi samoczynnie... Głowa do góry :)
 

XX17XX

Nowicjusz
Dołączył
13 Lipiec 2011
Posty
15
Punkty reakcji
0
I gadałam z moim kolegom:) Powiedział,ze widać, ze coś do mnie czuje i, zebym Mu napisala "dlaczego",a potem po prostu przestała do Niego pisać....Jak bedzie chcial sie ze mna spotkać to znaczy, ze Mu zalezy,a jak nie to nie....Ale cos bylo w tym dziwnego, bo powiedział, ze napewno bedzie dobrze, wiec...
 

kika868686

Master
Dołączył
21 Czerwiec 2009
Posty
2 568
Punkty reakcji
130
nadzieja matką głupich.

nie nakręcaj się na opowieści kolegów, młody ma jeszcze pstr w głowie, tajmnicze cos co do Ciebie czuje to tak na prawde nic konkretnego. Za młody jest na jakieś związki, co Ci pokazał, ale Ty w każdym spojrzeniu widzisz, zainteresowanie, może po prostu spoglada na Ciebie, idzie z Toba na rower czy co tam, żeby sie dowiedzieć jak się masz, czy sobie radzisz itd,

on się okreslił, zrozum to.
 

P.M.

Neurotyczka
Dołączył
30 Sierpień 2009
Posty
718
Punkty reakcji
30
Tak. To już skończone i tak naprawdę, to szkoda że się tak nakręcasz, doszukujesz się czegoś, jesteś zakochana i ślepa za przeproszeniem. Widzisz, bo jeśli się kogoś tak naprawdę kocha i na tym kimś Nam zależy, to się od tej osoby nie odchodzi. Może z Jego strony to nie było zakochanie się, miłość, a zwykłe zauroczenie? Na to wygląda. Młodziak z Niego, pstro ma w głowie, tak naprawdę i z pewnością nie zależy mu teraz na stałym związku. Być może kiedyś pożałuje tego, że Cię zostawił, ale wątpię by pożałował tego teraz, czy za jakiś czas. Wiem, że Ci smutno, ale nie zmusisz go do miłości, musisz się pogodzić z tym, że odszedł, wyrzucić wszystko co z Nim związane i zacząć żyć na nowo. Powodzenia! Będziesz się z tego kiedyś śmiała.
 

pinkiboy

Nowicjusz
Dołączył
2 Luty 2007
Posty
208
Punkty reakcji
3
Wiek
46
Miasto
Jelenia Góra
Niedawno zerwał ze mną chłopak. Oboje mamy po 17 lat. Zerwał, ponieważ jak On to ujął "nic Mu się już nie chce". Teraz przed kolegami mówi, ze ma dużo czasu i nie musi chodzić na randki, może robić co Mu się podoba. Chciałabym wiedzieć, czy myślicie, że On pożałuje tego i będzie chciał do mnie wrócić?.

Monogamia to mit, tak nam wtłoczono. Wierz mi, że każdy facet po pewnym czasie "nie chce już chodzić na randki".
Tak mają wszyscy, długotrwałe związki nie mają nic wspólnego z tym co czujemy na początku, motylki w brzuchu, itp. Potem już tylko ciężka praca i świadome wybory, co nie oznacza, że nia ma miłości. Chłopak w wieku 17 lat po prostu nie jest gotowy na "ciężką pracę", więc jak mu przeszło raczej nie licz, że mu przejdzie. A może?
 

XX17XX

Nowicjusz
Dołączył
13 Lipiec 2011
Posty
15
Punkty reakcji
0
"więc jak mu przeszło raczej nie licz, że mu przejdzie. A może? " A o co w tym chodzi?... Naprawdę już nie wiem o co Mu chodzi.... Ale chyba wole zyc w nieswiadomosci niz isc do Niego, zapytac prosto w oczy i uslyszec, ze i tak nie chce ze mna byc. Dowiedzialam sie, ze On teraz caly czas gra w jakies glupie gry.... Nawet Jego kolega mowi, ze jest dziwny i nie wie o co Mu chodzi. A moze wie, tylko mi nie chce powiedziec....
 

pinkiboy

Nowicjusz
Dołączył
2 Luty 2007
Posty
208
Punkty reakcji
3
Wiek
46
Miasto
Jelenia Góra
Więc niech sobie gra w gry, a Ty ruszaj w miasto. Spoktaj się z koleżanką, idź do kina, na dyskotekę. Rób co lubisz i może warto poczekać na kogoś właściwego?
 
Do góry