Rozstanie...powrót? co robić?

misiektygrysek

Nowicjusz
Dołączył
19 Marzec 2008
Posty
236
Punkty reakcji
8
Wiek
41
Witam Wszystkich!!!

Na wstępie zacznę,że byłem z dziewczyną 17 miesięcy i rozstaliśmy się z powodu kłótni w sumie o byle co,bo nie było to nic poważnego jak zdrada itd. Jako że ona jest osobą nerwową i podejmuje działania zwykle pod wypływem impulsu to oczywiście zostawiła mnie:) Napisała,że bycie ze mną nie ma sensu itd. Wiadomą sprawą jest,że człowiek przez te 17 miesięcy zaangażuje się w związek więc brakuje mi jej nadal i chciałbym z nią być bo wiem że ona mnie kocha tylko nie możemy zbliżyć się do siebie.Ona jest uparta i czeka zapewne na mój ruch,ale przecież to nie ja zerwałem i to nie ja powinienem podejmować incjatywę.Zapomniałem dodać ,że dzisiaj sie odezwała by złożyć mi życzenia z okazji urodzin i coś tam zszedł temat na uczucia i napisała mi w smsie że ja jej nie kochałem itd,a ja nie zaprzeczyłem ani nie potwierdziłem.Po prostu napisałem że nie ma to już znaczenia w tym momencie.No i co robić ? poradźcie.Czekać czy sie odezwać do niej?
 

lunarbird

Chaos Master
Dołączył
27 Październik 2010
Posty
1 284
Punkty reakcji
70
Wiek
45
Miasto
MSW
Jeśli ona jest taka uparta to sprawa jest prosta. Albo masz odwagę cywilną odłożyć dumę w kąt i pierwszy wyciągnąć rękę, albo zwyczajnie przestań sobie nią zawracać głowę. Musisz umieć jej ustępować. Jeśli tego nie potrafisz, nawet do niej nie wracaj bo związek i tak się posypie.
 

marta..

(...)
Dołączył
9 Listopad 2009
Posty
843
Punkty reakcji
71
Miasto
Home is where the heart is.
Heh o „byle co” zależy dla kogo to było byle co.. ;) Ja myślę, że jeśli to był dla Niej powód do zerwania to było, to (może nieobiektywnie…) ale dla Niej na pewno coś istotnego. Powinniście więc o tym porozmawiać, nawet jak uważasz to za głupotę. Wyjaśnić wszystko dokładnie. Jeśli natomiast Ona nagminnie tak obraża się i zrywa, to wieczne ustępowanie, też nie jest najlepszym wyjściem. Zwróć jej uwagę na te nerwy i humorki. Jeśli obojgu Wam zależy, a chyba zależy, skoro się odezwała, to czuła rozmowa może wiele naprawić. :)
 

misiektygrysek

Nowicjusz
Dołączył
19 Marzec 2008
Posty
236
Punkty reakcji
8
Wiek
41
No i nie jest za ciekawie i raczej sprawa jest już przesądzona.Rozmawiałem właśnie z nią na gg i napisała mi że żałuje że była ze mną i że zmarnowała tylko swój czas i że jej uczucia do mnie wygasają i że teraz to czuje że żyje...
 

Predictable

Bywalec
Dołączył
7 Grudzień 2008
Posty
1 739
Punkty reakcji
60
Miasto
Wielkopolska
No i nie jest za ciekawie i raczej sprawa jest już przesądzona.Rozmawiałem właśnie z nią na gg i napisała mi że żałuje że była ze mną i że zmarnowała tylko swój czas i że jej uczucia do mnie wygasają i że teraz to czuje że żyje...


Naprawde jesteś smutny z tego powodu, że byłeś z kimś kto był troche nieprzewidywalny i reagował pod wpływem impulsu na wszystko dookoła ? Powinieneś być zadowolony z tego,że wyrwałeś się wreszcie z jej toksycznych szponów.. Po co tak mocno teraz nad tym rozmyślasz snujesz konkretną strategie jak naprawić Wasze relacje ? Oj... ona reaguje w ten sposób jakbyś niewiadomo co jej zrobił jak bardzo skrzywdził. Będziesz krążył wokół czterech ścian pokoju bardziej sie przygnębiał niż do tej pory, a ona będzie korzystała z życia. Udowodnij sobie, że ona nie jest Ci potrzeba by Twoje życie nabrało kolorów !
 

misiektygrysek

Nowicjusz
Dołączył
19 Marzec 2008
Posty
236
Punkty reakcji
8
Wiek
41
Naprawde jesteś smutny z tego powodu, że byłeś z kimś kto był troche nieprzewidywalny i reagował pod wpływem impulsu na wszystko dookoła ? Powinieneś być zadowolony z tego,że wyrwałeś się wreszcie z jej toksycznych szponów.. Po co tak mocno teraz nad tym rozmyślasz snujesz konkretną strategie jak naprawić Wasze relacje ? Oj... ona reaguje w ten sposób jakbyś niewiadomo co jej zrobił jak bardzo skrzywdził. Będziesz krążył wokół czterech ścian pokoju bardziej sie przygnębiał niż do tej pory, a ona będzie korzystała z życia. Udowodnij sobie, że ona nie jest Ci potrzeba by Twoje życie nabrało kolorów !
Masz w 100% racje! Dokładnie tak było...ona mogła mnie obrażać i wyzywać,ja tego nie robiłem i obrywało mi sie za takie głupoty jak odpisywanie na smsa po 10 minutach a nie od razu...
 

pamela a

...
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
2 222
Punkty reakcji
85
Jeśli jest tak jak pisze, to nic nie poradzisz
Nie zdziwię się jednak, jak jutro powie, że to co wczoraj pisała to było głupstwo...Pewnie się zdenerwowała że nie zaprzeczyłeś jak stwierdziła, ze jej nie kochasz i nie zacząłeś wygłaszać poematów na temat swojej miłości do niej, chciała Ci dopiec...

Jakkolwiek by to nie zabrzmiało- byleś dla niej za dobry ;) Moze do tej pory próbuje na ile sobie może pozwolić, czy po takimś czymś też Ty bedziesz ja przepraszał, choć powinno byc na odwrót

Albo się w końcu postawisz, albo tak będzie dalej, o ile jeszcze będziecie razem

rip LunarBird CLH napisał, że musisz umieć jej ustępować...A mi sie wydaje, że właśnie na odwrót - musisz nauczyć się nie dać sobą pomiatać. Bo co to za zwiazek w którym tylko Ty idziesz na kompromis i ustępujesz



Swoją drogą czy mi sie wydaje, czy Wasz zwiazek opiera się w duzej mierze na smsach i gg?
 

Predictable

Bywalec
Dołączył
7 Grudzień 2008
Posty
1 739
Punkty reakcji
60
Miasto
Wielkopolska
Masz w 100% racje! Dokładnie tak było...ona mogła mnie obrażać i wyzywać,ja tego nie robiłem i obrywało mi sie za takie głupoty jak odpisywanie na smsa po 10 minutach a nie od razu...


Wina leży po Twojej stronie, bo dałeś się jej manipulować Tobą tak jak ona miała o to ochote... napewno nie jesteś złym facetem, ale nie możesz pozwolić jakiejkolwiek dziewczynie na okazywanie wobec Ciebie braku szacunku.
Już wtedy mogłeś odpowiednio zareagować dać jej wyraźnie do zrozumienia, że nie będziesz tego tolerował i przede wszystkim trwać przy swoim zdaniu do samego końca. Odpłaciło się Ci to w jaki sposób to już sam wiesz..
 

lesslis

Nowicjusz
Dołączył
14 Kwiecień 2008
Posty
406
Punkty reakcji
20
Miasto
tam gdzie nie sięga wzrok...
Nawet gdyby jutro sie jej znów odmieniło, to ja nie widzę większego w sensu w odnowie tego związku.
1. ona nie zmieni się z dnia na dzień i ciągle będzie miała humorki i z tego powodu będzie zrywac z Tobą co tydzień?
2. chyba brak jej dystansu do siebie i przede wszystkim SZACUNKU DLA DRUGIEGO CZŁOWIEKA
3. czy ona zerwała z Tobą przez sms/gg?? bo rzeczywiście z tego co mowisz to wygląda jakby wasz kontakt glownie na tym się opierał
3. jak można być takim hipokrytą i powiedzieć komuś z dnia na dzien że zmarnowal mu tyle miesięcy życia? <_<
cos tu kurcze jest niehalo.. przez 17 miesięcy mówiła kocham a teraz nagle się jej odwidziało z powodu kłótni? (ciekawam jest powodu, czy to rzeczywiscie nie było nic takiego)
Ona jest po prostu niedojrzała emocjonalnie. Co innego gdybys nie wiem... np. bił ją. Ale cóż takiego jej zrobiłeś że wychodzi z założenia że aż tyle straciła przez Ciebie.

Ktos powiedział, że byłeś za dobry. Nie uważam tak. Nie ma czegoś takiego jak byc dlakogoś za dobrym W ZWIĄZKU. Po prostu daje się najwięcej ile mozna, bo przeciez to dla tej drugiej osoby. To ona tego nie szanowała, nie odwdzięczyła się tym samym.
Prawdopodobnie chyba nigdy Cie nie kochała.
 

lunarbird

Chaos Master
Dołączył
27 Październik 2010
Posty
1 284
Punkty reakcji
70
Wiek
45
Miasto
MSW
Tygrysek, posłuchaj uważnie człowieka z bagażem doświadczeń. Popełniałem w życiu twój błąd. Angażowałem się w związki od początku skazane na zagładę i ze wszystkich sił starałem się je ratować. Wydawało mi się, że tak to wygląda. że taka jest miłość.

Ale wiesz... potem poznałem tę prawdziwą miłość. Taką jak w filmach. Uderzającą jak piorun z nieba, dosłownie. Taką z godzinami przegadanymi o wszystkim i o niczym itp. Taką, która napełnia cię takim szczęściem, że wydaje ci się, że tego nie wytrzymasz.

Ta prawdziwa miłość na ciebie czeka. I prędzej czy później ją znajdziesz. Nie trać wiary i nigdy nie zadowalaj się półśrodkami. Nie patrz w lewo ani w prawo, ani do tyłu. Patrz zawsze tylko do przodu.
 

myaka

kropla rosy która znika wraz ze wschodem słońca
Dołączył
26 Październik 2010
Posty
601
Punkty reakcji
34
Miasto
Bliżej nieba..
Jeśli nie przeszkadza CI jej charakter, i sposób bycia,to że jest uparta, to że nie wyciągnie reki na zgodę zaproponuj spotkanie i pogadaj z nią szczerze.
Związki, gdzie dwoje ludzi łączy faktycznie szczera miłość nie rozpadają się ot tak bez żadnego konkretnego powodu. Zazwyczaj wszystko wyjaśnia szczera rozmowa.Pozdrawiam.
 

misiektygrysek

Nowicjusz
Dołączył
19 Marzec 2008
Posty
236
Punkty reakcji
8
Wiek
41
Dzięki za posty wszystkim.Przeprosiła mnie i rozmowa pomogła:) mam nadzieję że na długo.
 

Promyk Słońca

Bywalec
Dołączył
25 Czerwiec 2010
Posty
1 062
Punkty reakcji
59
Miasto
przestrzeń
jest impulsywna wiesz o tym więc zawsze nim 'coś zrobisz' w jej kierunku, powiesz to pomyśl jaką reakcję w niej wywołasz. Unikniesz kłótni a przy tym będziesz o krok do przodu. Ty będziesz panem sytuacji kreując jej reakcję :) Nie ustępuj jej i nie ulegaj. Jeśli robi coś źle, źle zachowuje się to powiedz jej to szczerze. Takie rozmowy zbliżają ludzi do siebie. Jeśli kochamy szczerze to przyjemnością jest dla nas 'zadowalanie' i spełnienie potrzeb partnera, a żeby to zrobić trzeba wiedzieć jakie są to potrzeby, a żeby wiedzieć to trzeba rozmawiać. Kłótnie powstają wtedy kiedy nasze oczekiwania, potrzeby nie są spełnione, albo nie w taki sposób w jaki chcielibyśmy by były spełnione. To rodzi frustrację, odbieramy to jako sygnał 'niekochania'...
Podejrzewam, że dziewczyna pisząc Ci, że traciła z Tobą czas chciała ci zadać cios, aby cie coś ukłuło... taka gra emocjonalna. Nie wiem czy robiła to świadomie czy nie (pod wpływem amoku) ale jedno jest pewne: nigdy nie posypuj rany solą i nie rozdrapuj świeżych ran. Pokłóciliście się? Daj na wstrzymanie. Ochłońcie, przemyślcie sprawę oboje wykażcie skruchę i chęć pogodzenia się.

Jednak ja nie zgodzę się z rip LunarBird CLH. Nie warto ustępować, biegać i prosić kiedy nie zrobiliśmy nic co naruszało lojalność wobec siebie. Jeśli druga osoba nie chce pogodzić się to choćbym nie wiem co ta pierwsza nie robiłaby i tak nic nie osiągnie. A nawet jak i by chciała pogodzić się, ale nadal będzie żywiła żal, złość, nie ochłonie, nie przemyśli całej tej sprawy i nie uświadomi sobie, że może ja też popełniłem błąd... nic z tego nie będzie!
No chyba, że partner specjalnie prowadzi grę emocjonalną, która ma na celu sprawdzenia 'jak bardzo mnie kocha i ile jest w stanie wytrzymać i starać się o mnie' i ciągle udawać wielce obrażonego... jeśli to ktoś lubi biegać i cały czas przepraszać i zastanawiać się co ja kvrwa takiego zrobiłam aby tak mnie olewać? Nom w pewnym momencie człowiek może zwątpić i odejść :]
 

lunarbird

Chaos Master
Dołączył
27 Październik 2010
Posty
1 284
Punkty reakcji
70
Wiek
45
Miasto
MSW
Jednak ja nie zgodzę się z rip LunarBird CLH. Nie warto ustępować, biegać i prosić kiedy nie zrobiliśmy nic co naruszało lojalność wobec siebie.
Ja nie napisałem, że warto. Ja napisałem, że jeśli koniecznie chce z nią być, musi się z taką perspektywą pogodzić.

Nie widzę przyszłości dla tego związku. To się posypie prędzej czy później.
 

misiektygrysek

Nowicjusz
Dołączył
19 Marzec 2008
Posty
236
Punkty reakcji
8
Wiek
41
nom tu się z Tobą zgodzę w 100000000000000000% :) Posypie się jak jedno z partnerów jest zaborcze i chce całkowicie zdominować i uzależnić od siebie partnera :p i to prędzej niż później :D

Masz rację,Ty i kolega którego cytujesz:] posypało się,bo mam dość wiecznych pretensji o byle :cenzura: i podjąłem decyzję o rozstaniu,pozdrawiam:)
 

badylllek1993

Nowicjusz
Dołączył
26 Luty 2011
Posty
86
Punkty reakcji
2
Z własnego doświadczenia mogę Ci powiedzieć tyle ze '2 razy to tej samej rzeki sie nie wchodzi' ;) Jak nie ta, to inna :)
 
Do góry