misiektygrysek
Nowicjusz
- Dołączył
- 19 Marzec 2008
- Posty
- 236
- Punkty reakcji
- 8
- Wiek
- 41
Witam Wszystkich!!!
Na wstępie zacznę,że byłem z dziewczyną 17 miesięcy i rozstaliśmy się z powodu kłótni w sumie o byle co,bo nie było to nic poważnego jak zdrada itd. Jako że ona jest osobą nerwową i podejmuje działania zwykle pod wypływem impulsu to oczywiście zostawiła mnie Napisała,że bycie ze mną nie ma sensu itd. Wiadomą sprawą jest,że człowiek przez te 17 miesięcy zaangażuje się w związek więc brakuje mi jej nadal i chciałbym z nią być bo wiem że ona mnie kocha tylko nie możemy zbliżyć się do siebie.Ona jest uparta i czeka zapewne na mój ruch,ale przecież to nie ja zerwałem i to nie ja powinienem podejmować incjatywę.Zapomniałem dodać ,że dzisiaj sie odezwała by złożyć mi życzenia z okazji urodzin i coś tam zszedł temat na uczucia i napisała mi w smsie że ja jej nie kochałem itd,a ja nie zaprzeczyłem ani nie potwierdziłem.Po prostu napisałem że nie ma to już znaczenia w tym momencie.No i co robić ? poradźcie.Czekać czy sie odezwać do niej?
Na wstępie zacznę,że byłem z dziewczyną 17 miesięcy i rozstaliśmy się z powodu kłótni w sumie o byle co,bo nie było to nic poważnego jak zdrada itd. Jako że ona jest osobą nerwową i podejmuje działania zwykle pod wypływem impulsu to oczywiście zostawiła mnie Napisała,że bycie ze mną nie ma sensu itd. Wiadomą sprawą jest,że człowiek przez te 17 miesięcy zaangażuje się w związek więc brakuje mi jej nadal i chciałbym z nią być bo wiem że ona mnie kocha tylko nie możemy zbliżyć się do siebie.Ona jest uparta i czeka zapewne na mój ruch,ale przecież to nie ja zerwałem i to nie ja powinienem podejmować incjatywę.Zapomniałem dodać ,że dzisiaj sie odezwała by złożyć mi życzenia z okazji urodzin i coś tam zszedł temat na uczucia i napisała mi w smsie że ja jej nie kochałem itd,a ja nie zaprzeczyłem ani nie potwierdziłem.Po prostu napisałem że nie ma to już znaczenia w tym momencie.No i co robić ? poradźcie.Czekać czy sie odezwać do niej?