Rozpoczecie rozmowy

Peper

Nowicjusz
Dołączył
24 Marzec 2009
Posty
8
Punkty reakcji
0
Niedawno wpadła mi w oko młodsza o rok dziewczyna ( ja mam 16 lat ona 15 ), problem jest taki, że nie chodzimy do jednej szkoły, mieszkamy na jednym osiedlu ale jakoś nie widuje jej na dworku i wgl nie trafiamy na siebie, widzieliśmy się jeden raz niedawno, za sprawą wspólnych "odległych" znajomych, nie posiada ona ani konta na żadnym portalu internetowym, ani nie mamy zbytnio możliwości porozmawiania w realu bo jak juz mowilem los nie sprawia, że się często widujemy, pozostaje więc komórka.

I oto mam nawet mozliwosc zdobycia jej numeru, ale jak zacząć, co do niej napisać? Nie chciałbym wyjeżdżać z czymś w stylu: siema łukasz jestem, widzielismy sie w sobote, pamietasz mnie moze? Obawiam się też pytania, skąd mam jej numer a wolałbym raczej aby nie odniosła wrażenia że super bardzo mega mi na niej zalezy i sie specjalnie gimnastykowałem aby zdobyć jej nr. Więc moje pytanie, jak zacząć rozmowę przez esy? Bo pozniej to bedzie z gorki tylko zeby jakos zaczac.

Prosze o nie pisanie postow w stylu ze do dziewczyn się dzwoni, nie zamierzam do niej dzwonic poniewaz nie jestem pewny jakie wrazenie na niej zrobilem tamtego dnia i tak naprawdę to jestesmy prawie nieznajomymi ludzmi, dzwonienie tak czy siak odpada. Ogolnie proszę o sensowne posty, więc jeśli nie masz do powiedzenia nic co mogło by mi pomóc w kwestii rozpoczęcia dialogu z nią - nic nie pisz
 

Superiorr

failure is not an option
Dołączył
20 Październik 2008
Posty
2 159
Punkty reakcji
30
Wiek
39
Miasto
Poznań
...do kobiet się dzwoni. Skoro widziałeś ją wtedy, gadałeś to trzeba było brać numer. A nie jak ostatni frajer brać od kogoś innego.

Dzisiejsza młodziesz jest co raz bardziej beznadziejna :]

J.B

EDIT: esemesami takich rzeczy się nie załatwia. Nie masz u niej szans, zresztą to jeszcze 15 letnie dziecko, wiec nie licz na zbyt wiele. A tobie radzę się ogarnąć.
 

dom88

Nowicjusz
Dołączył
15 Luty 2007
Posty
220
Punkty reakcji
0
Miasto
Polska!
napisz jej tak : "ello bejbe fajna z Ciebie niunia"

trzeba bylo rwac lachona jak byla okazja a nie... zeby nawet nr nie wziasc pfff...


:]
 

Peper

Nowicjusz
Dołączył
24 Marzec 2009
Posty
8
Punkty reakcji
0
pfff tak to każdy może powiedzieć, a jedną z bardziej potrzebnych umiejętności człowieka zarówno w życiu codziennym jak i zapewne podrywie jest ocena sytuacji, tak się składa, że z mojej oceny sytuacji tamten moment był bardzo nieodpowiedni. Powiem wam, że szukam rozwiązania co do tego co napisać i wygodnej wymówki co do tego skąd mam jej numer, a opis sytuacji piszę po to żebyście mniej więcej wiedzieli jak sprawa wygląda, a nie ją komentowali...
 

RaFi777

Nowicjusz
Dołączył
10 Listopad 2008
Posty
194
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Lbn
Powiem tak: od kumpla nr do dziewczyny może zdobyć każdy idiota, kreatywnością i odwagą wykażesz się wtedy kiedy zdobędziesz się na to żeby w ogóle do niej podejść i czymś ją zainteresować na tyle, żeby mogła dać Ci swój numer, swoją drogą ja wyciągnąłem numer od koleżanki w autobusie między dwoma kolejnymi przystankami - jak wsiadała i wysiadała, góra 5 minut, wcześniej się nie znaliśmy;]

jak widzisz wszystko jest możliwe, życzę powodzenia:p
 

mariusz1992

Nowicjusz
Dołączył
10 Kwiecień 2009
Posty
5
Punkty reakcji
0
swoją drogą ja wyciągnąłem numer od koleżanki w autobusie między dwoma kolejnymi przystankami - jak wsiadała i wysiadała, góra 5 minut, wcześniej się nie znaliśmy;]

gratuluje. ale widzisz masz numer, ale jednak jak zawsze. to tylko kolezanka :)

co do tematu, nie ma wielkich rad. albo jakos sie zakrec obok niej, kiedy ja zobaczysz podejdz, zagadaj, pozniej wez numer. a jezeli nie, to napisz do niej, ale wtedy to musisz pisac naprawde interesujaco. chociaz dziewczyna 15 lat, tez nie jest zbytnio wymagajaco. anyway powodzenia
 

grafini

Nowicjusz
Dołączył
30 Grudzień 2008
Posty
55
Punkty reakcji
0
jeżeli masz zadzwonić, a rozmowa ma się toczyć na takim eee i yyy to lepiej nie dzwoń. Ze swojego punktu widzenia mogę tylko powiedzieć, że może jestem staroświecka, alekonkaktu przez telefon nie lubię. Gadkę trzeba na początku uczynić atrakcyjną na tyle, by dziewczyna dała się gdzieś zaprosić, a jak się spotkacie w świecie realnym to już z górki, bo przecież dookoła jest tyle ciekawych tematów do obgadania. Hmm ale co do początku. Nie chcesz jej pokazać że ci mega bardzo zalezy - głupota. Nie nalezy być tylko nachalnym, ale jeżeli nie pokażesz jej że trochę Ci zalezy, to dlaczego jej ma zalezeć? Powiedz jej jakiś miły komplement, dziewczyny to lubią a potem nawiń coś o wiośnie że trzeba park odwiedzić czy coś ;p
powodzonka ;)

Powiem tak: od kumpla nr do dziewczyny może zdobyć każdy idiota, kreatywnością i odwagą wykażesz się wtedy kiedy zdobędziesz się na to żeby w ogóle do niej podejść i czymś ją zainteresować na tyle, żeby mogła dać Ci swój numer, swoją drogą ja wyciągnąłem numer od koleżanki w autobusie między dwoma kolejnymi przystankami - jak wsiadała i wysiadała, góra 5 minut, wcześniej się nie znaliśmy;]

jak widzisz wszystko jest możliwe, życzę powodzenia:p


haha tez dobre, odemnie kiedyś koleś numer zwinął po kilku chwilach spędzonych w kolejce po alkohol w sylwestra ;p



ale jak koledze trzeba było pomóc to też podeszłam do kolezanki i powiedziałam że potrzebny mi jej numer bo ma ładną spódniczkę ;p niewazne co sobie pomyślała ;D
 

Eklezjastyk

Nowicjusz
Dołączył
30 Lipiec 2008
Posty
139
Punkty reakcji
0
Wiek
32
jeżeli masz zadzwonić, a rozmowa ma się toczyć na takim eee i yyy to lepiej nie dzwoń. Ze swojego punktu widzenia mogę tylko powiedzieć, że może jestem staroświecka, alekonkaktu przez telefon nie lubię. Gadkę trzeba na początku uczynić atrakcyjną na tyle, by dziewczyna dała się gdzieś zaprosić, a jak się spotkacie w świecie realnym to już z górki, bo przecież dookoła jest tyle ciekawych tematów do obgadania. Hmm ale co do początku. Nie chcesz jej pokazać że ci mega bardzo zalezy - głupota. Nie nalezy być tylko nachalnym, ale jeżeli nie pokażesz jej że trochę Ci zalezy, to dlaczego jej ma zalezeć? Powiedz jej jakiś miły komplement, dziewczyny to lubią a potem nawiń coś o wiośnie że trzeba park odwiedzić czy coś ;p
powodzonka ;)




haha tez dobre, odemnie kiedyś koleś numer zwinął po kilku chwilach spędzonych w kolejce po alkohol w sylwestra ;p



ale jak koledze trzeba było pomóc to też podeszłam do kolezanki i powiedziałam że potrzebny mi jej numer bo ma ładną spódniczkę ;p niewazne co sobie pomyślała ;D

wcale nie. czemu ma odrazu pokazac, ze jej zalezy? przeciez on jej nie zna, podoba mu sie wizualnie- to wszystko. podejdz do tego z dystansem, ze moze cos z tego bedzie, ale jesli nie, to ok. nie ta, to inna.
 

Wiluu

skoorviel
Dołączył
5 Styczeń 2009
Posty
1 318
Punkty reakcji
27
Wiek
34
Mi się nie podoba ten sposób, ze od kolegi bierzesz numer, i do niej smsy piszesz. Nie wiem, nigdy mnie to nie rajcowało, najlepiej podejsc i samemu wziąsc, ale rozumiem Cię, ze nie było sytułacji.
Ja od mojej byłej kobiety wziełem numer w taki sposób ( a jeszcze się nie znalismy, tylko się spotkalismy pierwszy raz w życiu)
Wiesz, tam stalismy w kilka osób, gadka szmatka, a ja do niej, zeby pokazała mi telefonu na chwilę, bo chcę cos sprawdzic. Wpisałem swój numer, i pusciłem do siebie sygnał, i powiedziałem cos w stylu " mam Cię ' usmiechnełem się, i pokazałem jej na swoim telefonie, ze mam jej numer. Wiesz, mogła zareagowac inaczej, jak zareagowała, bo się usmiechneła, i zapisała :) ale mogło byc też tak, ze by się troche zdenerwowała ;) zdąrzylismy się rozejsc, wchodzę do domu, tak sobie pomyslałem, ze napisze do niej smsa, czy cos, wyciągam telefon, a w tym czasie sms :) patrze się, a to od niej :) i tak zaczelismy sobie pisac, i juz puźniej wiadomo co było :).
Może nie proponuje tego sposobu, bo kazdy może zareagowac inaczej, ale ja akurat miałem szczęscie :)
Zycze powodzenia :)
 

karolpro

Nowicjusz
Dołączył
31 Marzec 2009
Posty
472
Punkty reakcji
2
Wiek
30
Miasto
Katowice
Pamiętaj, że w takich sprawach potrzebna jest odwaga. Może kumpel byłby w stanie dać Ci całą książkę telefoniczną z komórki, a nie zainteresowałbyś paru osób ? Tak samo może być z tą dziewczyną. A jeśli np. podszedłbyś kiedyś do niej, zagadał i w końcu poprosił o numer to by już było lepiej...
 

pama_612

Nowicjusz
Dołączył
24 Kwiecień 2009
Posty
17
Punkty reakcji
0
Miasto
paczka Lay's
moim zdaniem to na początek możesz puścić jej strzałkę .
gdy odpuści bądź napisze "kim jesteś" napisz:
"[imie] . mieszkamy na jednym osiedlu, wydajesz mi się sympatyczna i chciałbym Cię poznać :)" .
czekaj na reakcję .
pozdrawiam i życzę szczęścia !
 

segador

Nowicjusz
Dołączył
19 Kwiecień 2009
Posty
72
Punkty reakcji
2
On do niej nie podejdzie i nie zagada bo to jest typ z gatunku "przyczajony tygrys,ukryty smok"
1.Jednak radziłbym podejść do niej i zaprosić ją np. na pizze(wtedy nie będziesz miał problemu ze zdobyciem numeru :D )
2.Jeżeli opcja powyżej odpada to jednak zadzwoń
3.Jeżeli opcja powyżej odpada to nie sesemesuj i wstydu oszczędź (chociaż uwzględniając jej wiek...może uznać,że i tak jesteś słit)
 

RockyBalboa

Nowicjusz
Dołączył
20 Kwiecień 2009
Posty
16
Punkty reakcji
0
On do niej nie podejdzie i nie zagada bo to jest typ z gatunku "przyczajony tygrys,ukryty smok"
1.Jednak radziłbym podejść do niej i zaprosić ją np. na pizze(wtedy nie będziesz miał problemu ze zdobyciem numeru :D )
2.Jeżeli opcja powyżej odpada to jednak zadzwoń
3.Jeżeli opcja powyżej odpada to nie sesemesuj i wstydu oszczędź (chociaż uwzględniając jej wiek...może uznać,że i tak jesteś słit)


Dobrze prawisz panie :)

Moim zdaniem smsy to najgorsze rozwiązanie. Inaczej wyjdziesz na naprawdę słabego faceta, a laski to wczuwają każdą twoją słabość. Bądź pewny siebie ... wyczaj ją gdzieś i niby przypadkowo ja spotkaj coś zagadaj i pójdzie z górki.

Zbierz się i działaj. Laska na pewno cie nie ugryzie. A jak się nie uda - jesteś bogaty o kolejne doswiadczenia
 

zbychu2

Nowicjusz
Dołączył
27 Maj 2009
Posty
144
Punkty reakcji
5
napisz jej tak : "ello bejbe fajna z Ciebie niunia"

trzeba bylo rwac lachona jak byla okazja a nie... zeby nawet nr nie wziasc pfff...


:]
Ja bym napisał tak: "ello bejbe, mam swoją siłke, 140 na klate biore, kumasz, bejbe? odpisz buziaczki"
 
Do góry