Różnice wyznaniowe wśród forumowiczów

zapraszam do oddania głosu i wypowiedzi

  • Array

    Votes: 0 0,0%

  • Total voters
    0

Hera_88mp

Nowicjusz
Dołączył
24 Listopad 2010
Posty
3
Punkty reakcji
0
Witam. jestem ateistką, mam to szczęście ze w mojej rodzinie (gdzie znacznie przeważają katolicy) mogę śmiało rozmawiać na temat swoich poglądów i wiary. Jestem tolerancyjna w tej kwestii i chciałabym aby ludzie byli tolerancyjni dla mnie. Pozdrawiam
 

musak

Nowicjusz
Dołączył
19 Styczeń 2012
Posty
55
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Śląsk
Ja również najbardziej pasuję pod ateistę. Niezbyt do mnie przemawiają religie... ;)
Oczywiście jestem tolerancyjny i uważam, że każdy ma prawo do własnych poglądów - byle by nie próbował na siłę kogoś przekonywać, czy też obrażać z powodu odmiennych poglądów.
 

Rejut

Nowicjusz
Dołączył
4 Styczeń 2009
Posty
9
Punkty reakcji
0
Wiek
29
Zdecydowanie wierzący katolik :) W koncu to Bóg jest w życiu najważniejszy. Wierzymy wszyscy w w tego samego Najwyzszego tylko pod różnymi wyznaniami :)
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Zdecydowanie wierzący katolik :) W koncu to Bóg jest w życiu najważniejszy.

Masz rację. Bóg jest w życiu najważniejszy. Jestem agnostykiem, ale nie śmiem zaprzeczać temu, co powiedziałeś, bo przecież jest to fakt niepodważalny. No bo jak można sądzić inaczej, prawda? Toż to głupota i ciemnota.

//Tak. Moja powyższa wypowiedź przesiąknięta jest sarkazmem.//

Skoro już tak mówicie o tolerancji, to może i ja bym ją znał, gdybym nie znał bandy fanatycznie nastawionych katolików, którzy przeczą temu fanatyzmowi. Oni są tolerancyjni i w porządku wobec wszystkich, ale nie chcą ateisty w rodzinie. Nie twierdzą też, że są fanatykami chociaż, na kazaniu w kościele mówią, że ateiści to niebezpieczni ludzie i trzeba na nich uważać. Jasne, katolicyzm jest spoko.
 

katjak

Nowicjusz
Dołączył
11 Marzec 2010
Posty
466
Punkty reakcji
8
Wiek
57
Wychodzę z tego samego założenia. Bóg jest najważniejszy. Ja w Niego wierzę jak najbardziej, ale jeśli ktoś do Jego istnienia nie może się przekonać, to już tego kogoś sprawa.W sumie sądzę,że wierzą wszyscy, tylko nie wszyscy chcą się do tego przyznać. Ale nie wiem tylko dlaczego?.Uważam, że albo nie są jeszcze pewni ,albo uważają że to wstyd. Bo i takie opinie słyszałam.
 

UNCLE_TONY

Nowicjusz
Dołączył
21 Styczeń 2012
Posty
180
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Ja jestem chrześcijaninem ale bardzo sceptycznie nastawionym do kościoła. Wiele mi się w nim nie podoba.
 

katjak

Nowicjusz
Dołączył
11 Marzec 2010
Posty
466
Punkty reakcji
8
Wiek
57
W kościele gospodarzem jest kapłan,proboszcz. A jak wiemy księża są różni, jedni są z powołania, a drugim się wydaje,że są z powołania i ci drudzy nieraz wyrządzają więcej złego niż dobrego. Ale trzeba też i o tym myśleć,że oprócz kapłana w kościele przebywa też i Pan Bóg,a On zawsze mówi miłujcie się,nie czyńcie złego bliźniemu. I w kościele raczej nie namawiają do niczego złego. Bo jest takie powiedzenie....dobrego kościół nie zepsuje,a złego karczma nie naprawi....Więc nie ma co być uprzedzonym ko kościoła. Pozdrawiam i do usłyszenia. Narka!.
 

katjak

Nowicjusz
Dołączył
11 Marzec 2010
Posty
466
Punkty reakcji
8
Wiek
57
I bardzo dobrze, jeśli byłaby większość katolików i wierzących i praktykujących.....ale takich szczerych,to może byłoby na świecie lepiej? Któż to wie.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
Masz rację. Bóg jest w życiu najważniejszy. Jestem agnostykiem, ale nie śmiem zaprzeczać temu, co powiedziałeś, bo przecież jest to fakt niepodważalny. No bo jak można sądzić inaczej, prawda? Toż to głupota i ciemnota.

//Tak. Moja powyższa wypowiedź przesiąknięta jest sarkazmem.//

Skoro już tak mówicie o tolerancji, to może i ja bym ją znał, gdybym nie znał bandy fanatycznie nastawionych katolików, którzy przeczą temu fanatyzmowi. Oni są tolerancyjni i w porządku wobec wszystkich, ale nie chcą ateisty w rodzinie. Nie twierdzą też, że są fanatykami chociaż, na kazaniu w kościele mówią, że ateiści to niebezpieczni ludzie i trzeba na nich uważać. Jasne, katolicyzm jest spoko.
polecam odrobinę pokory i mniejszą dozę pogardy w stosunku do wierzących, akurat na tym forum dominują raczej fanatyczni, nieracjonalni ateiści
 

katjak

Nowicjusz
Dołączył
11 Marzec 2010
Posty
466
Punkty reakcji
8
Wiek
57
Otóz to,więcej pokory. Prawdziwy katolik zawsze nim będzie. Jest takie powiedzenie,...że prawdziwego katolika karczma nie zepsuje, a złego i kościół nie naprawi.... W coś należy wierzyć,każdy ma wybór i kroczy taką drogą jaką sobie wczesniej obrał. I należy to uszanować. Pozdrawiam.
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
akurat na tym forum dominują raczej fanatyczni, nieracjonalni ateiści

Skoro nieracjonalni, no to niestety pech.

Otóz to,więcej pokory. Prawdziwy katolik zawsze nim będzie.

Mówiąc tak na marginesie nie widzę związku pomiędzy tym, co powiedział do mnie Brave a wywodem o prawdziwym katoliku. A jednak zestawiłaś te dwa zdania obok siebie sugerując, że jedno pozostaje w ścisłości z drugim.

W coś należy wierzyć,

Z punktu widzenia wierzącego zapewne tak.

każdy ma wybór i kroczy taką drogą jaką sobie wczesniej obrał. I należy to uszanować. Pozdrawiam.

Gdyby katolicy te wybory szanowali, może i ja byłbym w stanie robić to samo. Nie no, szczerze mówiąc, to nie mam nic przeciwko katolikom - dopóki nie zaczynają prawić MI wywodów o tym, że Bóg powiedział to i tamto, więc tak bezapelacyjnie jest, bo tak zostało napisane, przez ewangelie wybrane przez Kościół = ludzi. Gdy rozmawiam z katolikiem nie zgrywającym kozaka i jakoś boskiego wybrańca-paladyna, wówczas dogaduję się z nim normalnie. Problem tkwi w tym, że wierzący często obawiają się kontaktu z niewierzącymi, gdyż według nich ich znajomość i sympatia ogranicza się jedynie do życia ziemskiego, więc w zaświatach nigdy się nie spotkają. Wówczas będą musieli tęsknić. Cierpieć w raju. Coś tu nie gra, prawda?
 

katjak

Nowicjusz
Dołączył
11 Marzec 2010
Posty
466
Punkty reakcji
8
Wiek
57
Masz właściwie słuszną rację,bo Boga powinno nosić się w sercu ,a nie pouczać,czy nauczać innych,pokazując jakim to się jest mądrym,mądrzejszym nieraz od kapłana,który jednak uczył się ileś tam lat i wie więcej od niejednego katolika,lub pseudokatolika.Ale są przecież i tacy nawiedzeni, Chcą uczyć innych,a sami nie postępują wg dekalogu. Ale jedno jest pewne,nikomu nie wolno narzucać swojego zdania,wiary również.Kiedyś może ci nie wierzący zrozumieją co jest lepsze,ale to muszą się przekonać na własnej skórze i sami czegoś doświadczyć. Jak wspomniałam każdy wierzy w to w co chce wierzyć i w sumie tego nikt i nic nie zmieni,może kiedyś.....A co do Twojego ostatniego zdania,w raju jak sama nazwa wskazuje nikt nie cierpi,jest tam szczęśliwy,no bo to jest przecież raj,tam są wszyscy szczęśliwi, wszyscy ci którzy tam trafią. Bo jednaj nie wszyscy będą mieli to szczęście. Jest jeszcze piekło i czyściec. Pozdrawiam.
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Ale są przecież i tacy nawiedzeni, Chcą uczyć innych,a sami nie postępują wg dekalogu

Owszem. I to mnie skłania ku poglądowi, że bardzo często ateiści bardziej przypominają chrześcijanina niż sam chrześcijanin (fanatyk).

A co do Twojego ostatniego zdania,w raju jak sama nazwa wskazuje nikt nie cierpi,jest tam szczęśliwy,no bo to jest przecież raj,tam są wszyscy szczęśliwi, wszyscy ci którzy tam trafią. Bo jednaj nie wszyscy będą mieli to szczęście. Jest jeszcze piekło i czyściec. Pozdrawiam.

Byłabyś szczęśliwa mając świadomość tego, że wszystkie osoby które za życia kochałaś, cierpią teraz w Piekle i nigdy stamtąd nie wyjdą?
Oczywiście pomijając taką opcję, że po śmierci masz robione pranie mózgu, po którym nic nie pamiętasz. Ale to też trochę do bani, bo ja nie chciałbym niczego zapominać.
 

MaraksGhash

In Conspiracy With Satan
Dołączył
6 Luty 2012
Posty
1 358
Punkty reakcji
19
Miasto
Helvete
Satanista (laveyański). Z drobnymi wpływami Satanizmu teistycznego.
 

MaraksGhash

In Conspiracy With Satan
Dołączył
6 Luty 2012
Posty
1 358
Punkty reakcji
19
Miasto
Helvete
Satanista jest taki jak jemu pasuje a pozostałe opinie to..wiadomo, delikatnie ujmując..pomija.
 

von Richthofen

Nowicjusz
Dołączył
31 Maj 2011
Posty
147
Punkty reakcji
1
Miasto
Częstochowa
Mimo iż prawicowy jestem to uwzględniłem siebie w grupie anty-teistów, ateistów i agnostyków. Od 2 lat przechodzę przez okres, w którym moja wiara w Boga zmalała drastycznie do poziomu zerowego.
 
Do góry