Roznice wiekowe u partnerow

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
No ja tez mialam starszych, z reguly bardziej mi sie podobaja, ale gdyby mlodszy byl na tyle dojrzaly to czemu nie.. jednakze nmp mnajac 16 lat to chyba normalne ze nie chcialabym raczej 14 latka ;) A teraz 17 latka tez nie bardzo, zazwyczaj maja puste myslenie. ale gdybym miala z 30 lat i mlodszy to czemu nie, z wiekiem sie troche zmienia.
 
C

Crockett

Guest
A skad takie wnioski?? Byli tacy,ale poprostu mnie nie interesowali..Kazdy szuka czegos innego..ja wolalam strszych.

No ok. Ale to że Cię nie interesowali nie znaczy chyba, że przez wiek tylko po prostu z innych powodów? Tak jak Cię jakiś starszy nie musiał interesować, tak nie musiał jakiś młodszy. Jednak wciąż tu nie ma reguły, że nie wybrałabyś młodszego.
 

Aaggnneess

Nowicjusz
Dołączył
5 Październik 2010
Posty
12
Punkty reakcji
0
Wszystko zalezy od wieku w jakim sa partnerzy..
Mlodym kobietom bardziej podobaja sie starsi partnerzy badz nie duzo starsi..
Nie napisales wystarczajacych informacji aby jakos konkretniej podyskutowac;)
roznica wiekowa jest i w zaleznosci w jakim wieku dobiera sie partnera mniej lub bardziej
bedzie to mialo mniejszy badz wiekszy wplyw.
Kazda osoba ma tez jakis swoj limit wiekowy kiedy wie ze taki partner bedzie za mlody albo np. inny
bedzie zbyt dojrzaly :)
Z wiekiem te roznice zanikaja jednak sa to sprawy bardzo indywidualne:)


Pozdrawiam
A
 

katja22

...
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
2 434
Punkty reakcji
68
Miasto
far far away... Jurassic Park
Kobiety z reguły wolą starszych, bo tacy dają im poczucie bezpieczeństwa, stabilizacji, są bardziej odpowiedzialni, doświadczeni życiowo - przynajmniej z założenia :p Poza tym kobiety szybciej dojrzewają, więc szukają kogoś równego sobie pod tym względem :) Oczywiście są wyjątki... Ja niestety do nich nie należałam, nie wyobrażałam sobie nawet związać się z młodszym, przeszkadzała mi taka różnica wieku, ale - jak to w życiu bywa :sexy: - właśnie taki mi się trafił i dzisiaj jestem z tego powodu szczęśliwa ;)

Co do związków z dużo starszymi mężczyznami to

Duża różnica wieku między partnerami to połączenie dwóch różnych światów, a gdy zniknie pierwsza fascynacja potrzeba będzie wiele wysiłku wyrzeczeń aby się porozumieć.
http://ona-i-on.wieszjak.pl/partner...iety-wiaza-sie-ze-starszymi-mezczyznami-.html

... chyba wszystko na temat :]
 
C

Crockett

Guest
Jak zwykle w tym temacie pozwolę sobie skomentować bajeczki niektórych i wciskanie kitu co do tego kto jest lepszy i dlaczego.

Kobiety z reguły wolą starszych, bo tacy dają im poczucie bezpieczeństwa, stabilizacji, są bardziej odpowiedzialni, doświadczeni życiowo - przynajmniej z założenia :p

No właśnie - chociaż przyznałaś, że mimo, że coś powiedziałaś to nie masz na to potwierdzenia tylko dziwne założenie.

Poza tym kobiety szybciej dojrzewają, więc szukają kogoś równego sobie pod tym względem :)

Zaraz padnę na krawężnik czytając to... Wyssane z palca głupoty. Na każdym kroku widać tę większą i szybszą pseudo dojrzałość u niektórych dziewczyn... Tak więc dla mnie, 26 latka odpowiednia jest taka 20 latka patrząc na Twoje słowa. Szkoda tylko, że spora ich część nie jest mądrzejsza od 16stek. Ja za to bardzo poważnie myślę o wielu rzeczach, właśnie o tym co niby wyróżnia szybszą dojrzałość pań, także wychodzi na to, że ja jestem o kilkanaście lat do przodu za wieloma z nich. :]

Ja niestety do nich nie należałam, nie wyobrażałam sobie nawet związać się z młodszym, przeszkadzała mi taka różnica wieku

To już nawet nie jest stereotyp tylko niewytłumaczalny, dotkliwy i poniżający dla niektórych wymysł, nie poparty niczym racjonalnym jak powyższe cytaty. Raczej na niekorzyść i to całkiem dużą świadczy o Tobie.

Tyle. Niestety ale brutalny komentarz postawiłem bo to była najgorsza wypowiedź kobiety o różnicy wieku jaką dotąd tu przeczytałem, śledząc opinie pań.
 

katja22

...
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
2 434
Punkty reakcji
68
Miasto
far far away... Jurassic Park
Jak zwykle w tym temacie pozwolę sobie skomentować bajeczki niektórych i wciskanie kitu co do tego kto jest lepszy i dlaczego.
Nie napisałam nigdzie kto jest lepszy a kto gorszy i dlaczego. To, co napisałam to nasze czyt. kobiece wyobrażenia i wcale nie muszą się pokrywać z tym co jest w rzeczywistości. Są tacy, którzy w młodym wieku myślą poważnie o życiu a są i tacy, którzy nie dorosną nigdy i zachowują się nieodpowiedzialnie nawet mimo np. 50-tki na karku. No ale widzę specjalista od myślenia kobiecego się znalazł i wie lepiej... W takim razie powiedz proszę dlaczego kobiety zazwyczaj (bo bardzo rzadko bywa inaczej) wiążą się ze starszymi mężczyznami a nie młodszymi od siebie?

No właśnie - chociaż przyznałaś, że mimo, że coś powiedziałaś to nie masz na to potwierdzenia tylko dziwne założenie.
Dziwne? Raczej dość powszechne założenie, które z czegoś wynikło i nie ja jestem jego autorką. A potwierdzenie ma w życiu.

Zaraz padnę na krawężnik czytając to... Wyssane z palca głupoty. Na każdym kroku widać tę większą i szybszą pseudo dojrzałość u niektórych dziewczyn... Tak więc dla mnie, 26 latka odpowiednia jest taka 20 latka patrząc na Twoje słowa. Szkoda tylko, że spora ich część nie jest mądrzejsza od 16stek. Ja za to bardzo poważnie myślę o wielu rzeczach, właśnie o tym co niby wyróżnia szybszą dojrzałość pań, także wychodzi na to, że ja jestem o kilkanaście lat do przodu za wieloma z nich. :]
Mam nadzieję, że nic Ci się jednak nie stało :]

Czytałam co nieco o tej "dojrzałości", którą masz na myśli, ale ja nie o tym. Nigdzie nie napisałam, że masz szukać żony wśród "dojrzałych" 20-latek, ale chyba nie zaprzeczysz, że dziewczyny dojrzewają wcześniej? Uważałeś na biologii? Taka prawda. Dziewczyna znacznie wcześniej niż jej równolatek zaczyna myśleć o ślubie, dzieciach. Nic więc dziwnego, że szuka kogoś kto też o tym myśli i tego chce i nie szczególnie bierze wtedy pod uwagę małolatów po całych dniach grających w gry komputerowe czy biegających za piłką jako kogoś z kim można zakładać rodzinę. Z tym też się nie zgodzisz?

To już nawet nie jest stereotyp tylko niewytłumaczalny, dotkliwy i poniżający dla niektórych wymysł, nie poparty niczym racjonalnym jak powyższe cytaty. Raczej na niekorzyść i to całkiem dużą świadczy o Tobie.

Tyle. Niestety ale brutalny komentarz postawiłem bo to była najgorsza wypowiedź kobiety o różnicy wieku jaką dotąd tu przeczytałem, śledząc opinie pań.
Naprawdę nie wiem co Cię tak zbulwersowało no ale... to Twoje zdanie. Masz do niego prawo.

I tak już na koniec... Napisałam jakie jest to stereotypowe myślenie kobiet - wydaje mi się, że zwłaszcza młodych, bo potem bywa z tym różnie, różnice wiekowe się zacierają itd. To były bardzo ogólne i zgodne z rzeczywistością stwierdzenia nt. tego czego szukamy i naszych wyobrażeń u kogo możemy to znaleźć. Tak to widzę i mam nadzieję, że nie zrozumiesz tego opacznie.

Pozdrawiam :]
 
C

Crockett

Guest
Nie napisałam nigdzie kto jest lepszy a kto gorszy i dlaczego. To, co napisałam to nasze czyt. kobiece wyobrażenia i wcale nie muszą się pokrywać z tym co jest w rzeczywistości. Są tacy, którzy w młodym wieku myślą poważnie o życiu a są i tacy, którzy nie dorosną nigdy i zachowują się nieodpowiedzialnie nawet mimo np. 50-tki na karku. No ale widzę specjalista od myślenia kobiecego się znalazł i wie lepiej... W takim razie powiedz proszę dlaczego kobiety zazwyczaj (bo bardzo rzadko bywa inaczej) wiążą się ze starszymi mężczyznami a nie młodszymi od siebie?

Lepszy - starszy. Młodszy - gorszy. Czy nie tak mogłem wyczytać?
No właśnie ale - wyobrażenia, którymi się kierujesz, które mogłyby być dla młodszego, który by się Tobą zainteresował krzywdzące. A wszystko przez co? Przez metrykę. To chyba coś głupiego. Nie chodzi o rozumienie myślenia, bo jak mi to sensownie wytłumaczysz to przyznam ci rację. Do tego momentu, tego postu pojawił się argument metryki.

Dziwne? Raczej dość powszechne założenie, które z czegoś wynikło i nie ja jestem jego autorką. A potwierdzenie ma w życiu.

Szybciej dojrzewają to czemu tak dużo zachowuje się jak gówniary, których nie można oglądać? Widzę tu dziwne założenie, które mówi o koniecznej różnicy wieku, bo jeśli mielibyśmy do czynienia z równolatkiem czy tym bardziej młodszym już można by dostrzec strach w oczach kobiety "A może on jest taki, siaki...". Czy to nie dziwne? Gdzie ktoś ma pod aktem urodzenia napisane, że jest o ileś lat do tyłu za każdą kobietą? Zupełnie bezpodstawne argumenty.

Czytałam co nieco o tej "dojrzałości", którą masz na myśli, ale ja nie o tym. Nigdzie nie napisałam, że masz szukać żony wśród "dojrzałych" 20-latek, ale chyba nie zaprzeczysz, że dziewczyny dojrzewają wcześniej? Uważałeś na biologii? Taka prawda. Dziewczyna znacznie wcześniej niż jej równolatek zaczyna myśleć o ślubie, dzieciach. Nic więc dziwnego, że szuka kogoś kto też o tym myśli i tego chce i nie szczególnie bierze wtedy pod uwagę małolatów po całych dniach grających w gry komputerowe czy biegających za piłką jako kogoś z kim można zakładać rodzinę. Z tym też się nie zgodzisz?

Jakaś aluzja do mnie, moich postów czy kłótni z resztą użytkowników? Jeśli coś negatywnego masz na myśli, wspominając to co pisałem wielokrotnie na forum to chyba jestem i przed Tobą w tej "różnicy". No i nie podawaj przykładów gdzie wielce "dojrzała" kobieta mysli o ślubie i dzieciach a przykładowo cztery lata młodszy facet gra w Half Life'a :D

Naprawdę nie wiem co Cię tak zbulwersowało no ale... to Twoje zdanie. Masz do niego prawo.

Zwykłe, oziębłe słowa - "Młodszy nie ma szans bo jest młodszy".
 

katja22

...
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
2 434
Punkty reakcji
68
Miasto
far far away... Jurassic Park
Lepszy - starszy. Młodszy - gorszy. Czy nie tak mogłem wyczytać?
No właśnie ale - wyobrażenia, którymi się kierujesz, które mogłyby być dla młodszego, który by się Tobą zainteresował krzywdzące. A wszystko przez co? Przez metrykę. To chyba coś głupiego. Nie chodzi o rozumienie myślenia, bo jak mi to sensownie wytłumaczysz to przyznam ci rację. Do tego momentu, tego postu pojawił się argument metryki.
Nie, bo nigdzie tego nie napisałam, to już lekka nadinterpretacja z Twojej strony :] Równie dobrze o młodszym można powiedzieć, że jest bardziej kreatywny, spontaniczny. To też takie wyobrażenie, które nie musi być wcale prawdziwe, ale zdecydowanie na plus. Więc nie ma czegoś takiego jak lepszy/gorszy. A wracając... Są to wyobrażenia większości kobiet, a nie moje. Jeśli o mnie chodzi to mam rok młodszego brata (a nawet dwóch młodszych braci, ale ten drugi nieco więcej młodszy) i swoje zdanie opierałam na tym, że widziałam jakie myślenie ma on i jego koledzy, a zresztą moi rówieśnicy mieli podobne. Kiedy ja zaczynałam myśleć o poważnym związku (nigdy mnie zresztą inne nie interesowały), oni mieli inne potrzeby. Zwyczajnie uważałam ich za dzieci, bo tak się zachowywali. Być może stąd te stereotypy? Jak już pisałam mój narzeczony jest młodszy ode mnie, więc jak widzisz dałam szansę młodszemu mimo swoich uprzedzeń. Widocznie nie jestem aż tak ograniczona jak sądzisz.

Szybciej dojrzewają to czemu tak dużo zachowuje się jak gówniary, których nie można oglądać? Widzę tu dziwne założenie, które mówi o koniecznej różnicy wieku, bo jeśli mielibyśmy do czynienia z równolatkiem czy tym bardziej młodszym już można by dostrzec strach w oczach kobiety "A może on jest taki, siaki...". Czy to nie dziwne? Gdzie ktoś ma pod aktem urodzenia napisane, że jest o ileś lat do tyłu za każdą kobietą? Zupełnie bezpodstawne argumenty.
Żadna z moich koleżanek ze szkoły nie miała takiej sytuacji, o jakiej piszesz w swoich postach, za to teraz jest to faktycznie często spotykany scenariusz. Moim zdaniem jest to kwestia wychowania i ogólnego rozluźnienia obyczajów. Młodzi wcześnie zaczynają inicjację seksualną, wpadają i kończy się tak jak się kończy. To zresztą głębszy temat. Ale chyba mi nie powiesz, że chłopcy są tutaj lepsi? Raczej też mają pstro w głowie zazwyczaj i niespieszno im do stabilizacji.

Jakaś aluzja do mnie, moich postów czy kłótni z resztą użytkowników? Jeśli coś negatywnego masz na myśli, wspominając to co pisałem wielokrotnie na forum to chyba jestem i przed Tobą w tej "różnicy". No i nie podawaj przykładów gdzie wielce "dojrzała" kobieta mysli o ślubie i dzieciach a przykładowo cztery lata młodszy facet gra w Half Life'a :D
A skąd ten pomysł? Żadnej aluzji tutaj nie było i nic negatywnego nie miałam na myśli, po prostu coś kiedyś czytałam i wiem jaką "dojrzałość" możesz mieć na myśli - tylko tyle. W końcu mam tu konto i czasem przeglądam to co się pojawia niekoniecznie wszędzie się udzielając.

Zwykłe, oziębłe słowa - "Młodszy nie ma szans bo jest młodszy".
Słowa, które wyrażają to, co większość dziewczyn myśli albo nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że postępuje wg takiego schematu, utartych stereotypów i wyobrażeń. Ja i tak ten schemat złamałam, bo stwierdziłam, że może warto.
 
C

Crockett

Guest
Żadna z moich koleżanek ze szkoły nie miała takiej sytuacji, o jakiej piszesz w swoich postach, za to teraz jest to faktycznie często spotykany scenariusz. Moim zdaniem jest to kwestia wychowania i ogólnego rozluźnienia obyczajów. Młodzi wcześnie zaczynają inicjację seksualną, wpadają i kończy się tak jak się kończy. To zresztą głębszy temat. Ale chyba mi nie powiesz, że chłopcy są tutaj lepsi? Raczej też mają pstro w głowie zazwyczaj i niespieszno im do stabilizacji.

Słowa, które wyrażają to, co większość dziewczyn myśli albo nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że postępuje wg takiego schematu, utartych stereotypów i wyobrażeń. Ja i tak ten schemat złamałam, bo stwierdziłam, że może warto.

Jak spojrzysz wyżej to sam zrobiłem zestawienie takich różnic wiekowych, w różnych przedziałach wiekowych. No i jeśli mówimy o przedziale 20+ to myślę, że nie powinniśmy już wydziwiać. U nastolatków takie coś, o czym mówimy nie przejdzie, ale wyżej powinno. To jest kwestia tego, ze dwie takie osoby się spotkają. Ale jak można przypuszczać, młodszy facet trzęsie portkami jakby miał zagadać do takiej z pięć lat starszej. Nie wiem czy to jest faktycznie zakodowane w głowie czy ludzie są niestety "ograniczeni". Ja zawsze myślałem w przód w kwestiach związku, zakładając, że może mnie coś złego spotkać od takiej jeszcze nie nastawionej na "poważnie" laski i się uczepiłem starszych. A tu z kolei słyszałem od facetów komentarze, że nie będę miał szczęścia bez stałej pracy i domu, bo samo "myślenie" i podejście niektórym kobietom nie wystarczy. Tu można by mówić wtedy o kolejnych dziwnych uprzedzeniach i materializmie... Poza tym nie identyfikuję wieku razem z myśleniem o związku. Można być nie wiem jakim ale nawet w wieku 15 lat szukać związku. To coś oczywistego, stabilizacja jakaś to już dalsze kwestie.
 

katja22

...
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
2 434
Punkty reakcji
68
Miasto
far far away... Jurassic Park
Jak spojrzysz wyżej to sam zrobiłem zestawienie takich różnic wiekowych, w różnych przedziałach wiekowych. No i jeśli mówimy o przedziale 20+ to myślę, że nie powinniśmy już wydziwiać. U nastolatków takie coś, o czym mówimy nie przejdzie, ale wyżej powinno. To jest kwestia tego, ze dwie takie osoby się spotkają. Ale jak można przypuszczać, młodszy facet trzęsie portkami jakby miał zagadać do takiej z pięć lat starszej. Nie wiem czy to jest faktycznie zakodowane w głowie czy ludzie są niestety "ograniczeni".
Nie śledziłam całego tematu, ale widziałam to zestawienie... Powiedzmy, że się z tym zgadzam. Uważam, że jeśli oboje są na tyle dojrzali, żeby stworzyć coś poważnego i odpowiadają sobie pod każdym innym względem to wiek nie powinien już by brany pod uwagę, tym bardziej, że im dalej, tym te różnice są coraz mniej widoczne.

Ja zawsze myślałem w przód w kwestiach związku, zakładając, że może mnie coś złego spotkać od takiej jeszcze nie nastawionej na "poważnie" laski i się uczepiłem starszych. A tu z kolei słyszałem od facetów komentarze, że nie będę miał szczęścia bez stałej pracy i domu, bo samo "myślenie" i podejście niektórym kobietom nie wystarczy. Tu można by mówić wtedy o kolejnych dziwnych uprzedzeniach i materializmie... Poza tym nie identyfikuję wieku razem z myśleniem o związku. Można być nie wiem jakim ale nawet w wieku 15 lat szukać związku. To coś oczywistego, stabilizacja jakaś to już dalsze kwestie.
No i właśnie się przyznałeś, że nie do końca jesteś taki do przodu. Kobiety zwykle faworyzują starszych, młodszych z automatu odrzucając. Ty robisz/robiłeś to samo, sądząc, że ze strony młodszej dziewczyny może Cię spotkać coś złego, a przecież nie musi tak być. Choć to sytuacja niestandardowa (bo zwykle faceci wiążą się z młodszymi) to jednak taka sama, bo również krzywdząco oceniasz z góry, że się nie nadają. Myślałeś o tym? :]
 
C

Crockett

Guest
No jasne, wiem, że to to samo, tylko popatrz, że ja zrobiłem niestandardowo, być może wydziwiając z młodszymi a tutaj kobiety biorą starszych z automatu nie na zasadzie wyjątku a standardu, być może "krzywdząc" wiele wiele więcej osób.
 

katja22

...
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
2 434
Punkty reakcji
68
Miasto
far far away... Jurassic Park
A to już nie do mnie reklamacje proszę składać :p Takie panują stereotypy... Na swoim przykładzie mogę powiedzieć tylko, że chyba nie zawsze sprawa jest przesądzona. Trzeba się tylko trochę postarać i zmienić myślenie takiej kobiety...
 

bollo14

Nowicjusz
Dołączył
17 Październik 2010
Posty
1
Punkty reakcji
0
Wiek
29
Mam 16 lat moja dziewczyna 17... Tylko ze dla niej to straszny wstyd ze jest z młodszym... nie wspominając o innych dziwnych i no nie wiem "trudnych"(?) problemach...
 

tyna.jedyna

Nowicjusz
Dołączył
14 Styczeń 2006
Posty
27
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Wielkopolska
Mam 16 lat moja dziewczyna 17... Tylko ze dla niej to straszny wstyd ze jest z młodszym... nie wspominając o innych dziwnych i no nie wiem "trudnych"(?) problemach...

między mną a moim mężem tez jest rok różnicy... tyle tylko ze ja mam 25 a on 24 ;) jeśli Twoja dziewczyna Cie kocha to moim zdaniem Twoj wiek nie powinien w niczym przeszkadzać... tym bardziej, że to TYLKO rok!!
 

mana47

Nowicjusz
Dołączył
6 Lipiec 2010
Posty
31
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Łódź
Też mi się tak wydaje. Nie wyobrażam sobie, żeby ukochana osoba się mnie wstydziła...
Ja np. lubię niewinnych :)D) facetów, więc miałam zawsze słabość do młodszych. Ale i tak związałam się ze starszym o rok. :)
Myślę, że po 20-tce różnice wieku nie mają większego znaczenia. Każdy ma inną mentalność. Można mieć 18 lat, a myśleć jak 25-latek i odwrotnie. Myślę, że ludzie dobierają się nie według wieku, a raczej według zgodności charakterów, poglądów, zainteresowań itd.
Przyjmijmy, że jest kobieta 26-letnia, która bardzo interesuje się samolotami. Lepiej, żeby związała się z kimś w wieku np. 21 lat, kto interesuje się tym samym i mają wspólną pasję niż z rówieśnikiem bądź starszym, który nie ma z nią za wiele wspólnego.
 

magda2501

Nowicjusz
Dołączył
8 Listopad 2010
Posty
4
Punkty reakcji
1
Co sadzicie jak dziewczyna jest mlodsza od chlopaka np 5 lat albo 6 ?a jak jest u dziewczyn czy naprawde nie lubia mlodszych facetow... zapraszam do dyskusji :)

Witam!
Odpowiem na ten temat, bo mam doświadczenie i mogę się z wami nimi podzielić. To zły pomysł, aby dziewczyna była młodsza od chłopaka o 5 lub 6 lat, poprostu dla tego, że ta różnica wieku sprawia i przyczynia się do późniejszych kłótni w rodzinie. Przykładem na to są moi dziadkowie, dziadek ciągle był zazdrosny o babcie (była od niego młodsza 0 7 lat) ciągle się kłócili, ponieważ on była młoda i atrakcyjna a on powili się starzał. Mężczyźni zwracali uwagę na nią a on porpostu był bardzo zazdrosny i w końcu wzięli rozwód.... Tak duża różnica wieku nie jest dobra, ale myślę że wszystko zależy od tego jaki charakter się ma i od tego jak bardzo się kogoś kocha:):)
 

michal_z_bulowic

Nowicjusz
Dołączył
27 Październik 2010
Posty
339
Punkty reakcji
8
Co sadzicie jak dziewczyna jest mlodsza od chlopaka np 5 lat albo 6 ?a jak jest u dziewczyn czy naprawde nie lubia mlodszych facetow... zapraszam do dyskusji :)

5-6 lat to jeszcze nie różnica. No chyba, że ona ma 12 a on 17... Ale jak on ma już te 20 to już różnice zanikną. Jak im będzie dobrze to ich sprawa. Zresztą moja żona jest starsza- niby o rok ale jednak starsza.
 

rysiasia

Nowicjusz
Dołączył
18 Listopad 2010
Posty
18
Punkty reakcji
0
Co sadzicie jak dziewczyna jest mlodsza od chlopaka np 5 lat albo 6 ?a jak jest u dziewczyn czy naprawde nie lubia mlodszych facetow... zapraszam do dyskusji :)
Jesli dziwczyna ma 15 chłopak 20 to różnica jest za duża: inne priorytety, oczekiwania, nastawienie do świata, inaczej postrzega sie rzeczywistość. Jeśli zaś dziewczyna 20, chłopak 25 to już różnica ta jest mało postrzegana... faceci mentalnie są troszkę... młodsi od kobiet:)
 

acidation

Nowicjusz
Dołączył
27 Listopad 2010
Posty
65
Punkty reakcji
1
Wszystko jest w naszych głowach. Moja kobieta jest starsza ode mnie od 5 lat. Poprzednia była młodsza o 4. Jeśli coś siedzi w naszych głowach, ciężko się tego wyzbyć. Jeśli nie, życie staje się prostsze.
 
Do góry