A ja od lat liczę z głowy, tylko ulotkę z US biorę na temat podstaw i reszty. Zero błędów, zero programów, zero biur. Trzeba być pirtolniętym do ntej a nta do kwadratu by nie umiec policzyć pita i jeszcze latać z tym po biurach i dorabiać mądrzejszych. Dziękuję tez Iwance że się powstrzymała i nie zalinkowała do owego biura ... a tak szczerze mówiąc to B.S.-owi dziękuję że linkowac mozna dopiero od chyba 20 postu
:lol:
Się Iwanka narejestrowała, nalogowała, namazała a tu taki zonk