Dex188
Nowicjusz
Konkretnie chodzi o rodzeństwo.
Wkurza mnie jak co chwilę słyszę od rodziny czy obcych ludzi teksty typu "super dogadywanie się z bratem". Dziwią sie jak ja mówię że z bratem praktycznie nie gadam bo mnie denerwuje.
Jak jest u was? czy wy naprawdę się tak zawsze super dogadujecie z rodzeństwem?
Moj brat widzi tylko samego siebie, a to co "inne" czyli to co on nie robi to jest zło. On nie ma hobby, ja mam. Więc jak ja chcę spędzic miło 2 godziny robiąc co lubię on zaraz mi przeszkadza bo dla niego to dziwne żeby mieć hobby.
To co nie po jego myśli to zło. On ma zawsze rację, a jak się myli to i tak się nie przyzna. On nie pomaga w domu jest jak najbardziej ok, jak ja bym miał coś nie zrobić to jest wielki problem.
Tak jak napisałem, zero samokrytyki.
Więc jak tu się dogadywać? a jak słysze teksty typu "to twój brat, musicie się dogadać", to mnie kur... szlak trafia. Jak się nie da !!!
A najlepsze że mówi to rodzina która sama nie odzywa się do swojego rodzeństwa. To jakas paranoja!!
Wkurza mnie jak co chwilę słyszę od rodziny czy obcych ludzi teksty typu "super dogadywanie się z bratem". Dziwią sie jak ja mówię że z bratem praktycznie nie gadam bo mnie denerwuje.
Jak jest u was? czy wy naprawdę się tak zawsze super dogadujecie z rodzeństwem?
Moj brat widzi tylko samego siebie, a to co "inne" czyli to co on nie robi to jest zło. On nie ma hobby, ja mam. Więc jak ja chcę spędzic miło 2 godziny robiąc co lubię on zaraz mi przeszkadza bo dla niego to dziwne żeby mieć hobby.
To co nie po jego myśli to zło. On ma zawsze rację, a jak się myli to i tak się nie przyzna. On nie pomaga w domu jest jak najbardziej ok, jak ja bym miał coś nie zrobić to jest wielki problem.
Tak jak napisałem, zero samokrytyki.
Więc jak tu się dogadywać? a jak słysze teksty typu "to twój brat, musicie się dogadać", to mnie kur... szlak trafia. Jak się nie da !!!
A najlepsze że mówi to rodzina która sama nie odzywa się do swojego rodzeństwa. To jakas paranoja!!