Wiesz... Jeżeli za mega rockmanów uważasz Jonasów i Coldplay to nie ma co dyskutować, bo tacy to rzeczywiście się ubierają w koszule i trampki, ale jeżeli przypomnimy sobie stary, poczciwy rock'n'roll, czyli np. Black Sabbath, Ozzy'ego, Joan Jett, Cherrie Currie to koszule i trampki będą kpiną po prostu. Rockowy styl to nie jest ten słodki styl z Camp Rock i innych Disney'owskich bajeczek. Rock, to jest rock, :cenzura:, a nie jakieś pedalstwo... :/
A co do wcześniejszych wpisów: KTO, do cholery, KTO zabrania wam tak się ubierać? Niech sobie gadają co chcą. Jak już chcecie być tacy ostrzy rockmani to powinno was całkowicie zlewać co sobie myślą o was inni, w szczególności, gdy są debilami, albo starymi, wrednymi piz*ami.
Może zaczniecie jakieś zdjęcia wrzucać? Łatwiej będzie oceniać ciuchy...