po śmierci człowiek wraca do świata astralnego, prawda iż ludzie odwiedzają świat astralny podczas snu, ale dusze idą zdecydowanie głębiej i dalej niż ludzie podczas AP, OOBE czy LD, żywi nie mają wstępu do świata umarłych, natomiast zmarli mają dostęp do świata w którym się znajdują i do światów pomiędzy ich a materialnym, włączając w to świat materialny pod pewnymi warunkami;
po śmierci ciało energetyczne zaczyna podnosić swoją wibrację, gdyż nie ma już ciała które by je trzymało przy materii, przez co traci kontakt z niższymi wymiarami astralnymi, nie zagłębiając się w terminologię różnych płaszczyzn / światów astralnych, człowiek ma maksymalnie do 15 dni na to aby pozałatwiać najistotniejsze rzeczy w swoim życiu, (ten okres może być krótszy dla "czystej" duszy, materialiści zazwyczaj kurczowo trzymają się ciała, wynikiem walki o pozostanie w ciele może być śpiączka, jako przedłużenie... życia...) jeżeli jakieś więzy go tutaj trzymają to nie podniesie swojej wibracji i nie przejdzie na tamten świat dopóki dopóty nie pozbędzie się tych więzów, (ofiary wojny, czy też osoby które przeżyły traumę przed śmiercią mają niską wibrację, te dusze są prowadzone przez, niewiarygodne, innych ludzi, którzy dostali zadanie do wykonania od swojego archanioła) jak tego dokona promień światła go przeniesie tam gdzie powinien być, podróż ta trwa do 30 minut;
"niebo" jest podobne do świata mentalnego (chyba tak się ten wymiar nazywa) które człowiek sobie stworzył podczas życia, jeżeli dana osoba wiodła życie świętego to jego energetyczne otoczenie (aura) jest stworzone z czystej i złotej energii, w myśl zasady iż podobne przyciąga podobne, myśli i uczynki o wysokiej wibracji, takie jak miłość czy pomoc innym, przyciągają pozytywne energie, po okresie 21 do 40 dni energie przyciągnięte przez rzeczy o których dana osoba myślała lub które robiła zostają na stałe włączone do ciała energetycznego, (wykluczając jednocześnie przeciwne energie, w tym przypadku, negatywne) dlatego tzw. niebo czy piekło tworzymy my sami za życia, co nie jest tajemnicą
jednak świat zmarłych również posiada piekło i niebo, rejon w których energia ma bardzo niską wibrację (brudna) oraz inny rejon w którym ta energia jest bardzo wysoka, (czysta) można to zilustrować na przykładzie jednej ulicy, na jej początku znajduje się dzielnica slumsów, a na jej końcu jest wielki pałac, gdzie przepych i dobrobyt przelewają się drzwiami i oknami, włączając w to wszystkie stany pomiędzy, w zależności od aury danej osoby przyciągana jest ona do któregoś z rejonów o podobnej wibracji, dlatego czy się jest żydem czy islamistą, to wszystko jedno, liczy się to jaką jest się osobą a to jakiego jest się wyznania jest już sprawą drugorzędną, nawet ateiści idą do nieba jeżeli byli dobrzy;
co więcej, człowiek posiada tzw. Wyższe Ja, które jest połączone z 11 innymi duszami, z czego każda dusza ma swoje zadanie w swojej reinkarnacji na ziemi, gdy jedna z tych dusz staje się oświeconą duszą, wtedy 11 pozostałych podnosi swoją wibrację, jeżeli jedna staje się mordercą to wibracja się obniża, te dusze nie muszą być z tej planety, mogą być z marsa czy też z innej galaktyki, jedyny problem z tymi przypadkami to ustalenie kiedy dana dusza się wcieliła, czy ta istota na innej planecie żyje równocześnie z istnieniem na tej planecie czy też istnieje jakaś czasowa przestrzeń pomiędzy, na to pytanie jeszcze nie ma odpowiedzi, ale co wiemy to to: Wyższe Ja zostaje w astralu, jedynie jej "wysłannicy" się reinkarnują aby wypełnić któreś z 74 zadań, (archetypów) dlatego teoria że dusza się nie reinkarnuje i teoria iż się reinkarnuje są w myśl tych wierzeń poprawne, dusza umiera, idzie do nieba, przekazuje swoje doświadczenia Wyższemu Ja, przekazuje wszystko to czym była Wyższemu Ja, a następnie schodzi na ziemię, więc część się reinkarnuje, a część danej osoby zostaje a świecie energetycznym, trzeba tutaj zwrócić uwagę iż my, ludzie stąpający po tej ziemi, jesteśmy "wysłannikami" Wyższego Ja, mamy swoje zadania które musimy wykonać, oraz lekcje życia których musimy się nauczyć;
a jeżeli już o lekcjach mowa, tych lekcji jest od groma i więcej, przed zesłaniem na ziemię dana dusza musi wybrać 8 archetypów, z listy 74 zadań, 4 już ma wybrane: archetyp dziecka, ofiary, sprzedawczyka oraz sobotarzysta, (pomimo negatywnego wydźwięku są one neutralne, mogą być pozytywne lub negatywne, zależy od intencji danego człowieka) które są związane z życiem w ludzkim społeczeństwie, plus 8 które sobie wybieramy razem ze Świetlistym Przewodnikiem, (w sumie 12 archetypów łączy się z 12 domami zodiaku, w celu ukierunkowania symbolicznych i ogólnych archetypów) razem z nim ustala się też zadania do wykonania, jak i ustala się co dokładnie powinno być zrobione, np: archetyp - mediator, zadanie - doprowadzić do pokoju pomiędzy dwoma zwaśnionymi krajami, szczegóły - spotkać tą i tą osobę, jeżeli te zadania nie zostaną wypełnione to wszystko gra, wykona się je w następnym wcieleniu, występują jeszcze powiązania genetyczne, których nie da się zmienić czy ustalić w niebie, te powiązania są związane z rodziną, są to zadania przekazane rodzicom, a dzieci mogą otrzymać któreś z zadań rodziców, kwestia tego czy to jest zaplanowane czy też przypadkowe jest kwestią nad którą wielu się zastanawiało, bez jakichś jednoznacznych wniosków, przyjmijmy jednak iż zostało to zaplanowane, dla własnego spokoju;
podczas stosunku damsko męskiego wytwarza się bardzo duży ładunek energetyczny, wtedy właśnie, lub podczas zapłodnienia, nowa dusza łączy się z embrionem, ostatnią rzeczą którą musi uczynić dusza to wypicie z rzeki zapomnienia, aby dana osoba zapomniała co widziała oraz co wiedziała, pamiętajmy iż pamięć o poprzednich wcieleniach jest przechowywana przez Wyższe Ja, dlatego zapomnienie o tym co się stało jest dość istotne dla zdrowia psychicznego danej osoby, był przypadek osoby która przeskoczyła przez tą rzeką oraz pamiętała wszystko z tego co się działo w niebie oraz pamiętała poprzednie wcielenie, stwierdziła ona iż to był koszmar a nie życie, dana osoba nie miała wolnej woli, wiedziała co oraz kiedy musi zrobić, dlatego właśnie ta rzeka jest tak istotna, często dzieci pamiętają niektóre zdarzenia czy też obrazy z nieba, ale do wieku 4 lat zapominają;
ostatnia kwestia: podliczmy, Wyższe Ja łączy się z 12 duszami żyjącymi na ziemi, przechowuje pamięć z poprzednich wcieleń i wypełnione zadania, Archanioł kieruje wewnętrznym rozwojem tych dusz, Anioł pomaga im pod postacią intuicji czy też wewnętrznego głosu, Świetlisty Przewodnik pomaga wybrać archetypy oraz zadania, jeżeli wypełni się swoje 12 archetypów dana dusza staje się oświecona, gdy wypełni się wszystkie 74 to Wyższe Ja staje się Archaniołem, a dusze mogą stać się Wyższymi Ja, Świetlistymi Przewodnikami lub Aniołami, w zależności od ich rozwoju, okres który jest potrzebny aby stać się Świetlistym Przewodnikiem to okres 4 wcieleń wszystkich dusz Wyższego Ja, na Anioła to okres 4 dodatkowych wcieleń, (4 na Świetlistego Przewodnika i 4 na Anioła) okres potrzebny do stania się Wyższym Ja to okres 12 wcieleń, (4 na Świetlistego Przewodnika, 4 na Anioła oraz 4 na Wyższe Ja);
tak więc mam nadzieję iż wyczerpałem w zadowalającym stopniu ten temat ^^ po około 70 - 80 minutach pisania
pan.A
źródła: Aunt Clair, Deep Choprah, Caroline Myss, OSHO, Rhonda Byrne, Darek Sugier, Dimitri Wereszczagin, szaman Kahunów, niejaki James Spierden / Spidre / Sparthen, reszty osób z których prac korzystałem nie pamiętam;
P.S. zanim zaczniecie komentować wpierw zadajcie sobie pytanie czy wiecie co poszczególne terminy oznaczają, następnie czy się wierzy w istnienie tych elementów, jeżeli na któreś odpowiedź brzmi NIE, to nie ma sensu komentować zawartości tego postu, każdy wierzy w to co chce i nie ma sensu komentowanie tego w co się wierzy a w co się nie wierzy, albo się w to wierzy albo nie, koniec o tym;