a więc tak..... ja mam do was takie pytanko: bo mam sobie chlopcyka, ktory niestety idzie 10 maja do wojska tak sie sklada,ze bedzie czychalo tutaj na mnie wiele pokus, a co najgorsze, ja tak naprawde nie wiem sama czego chce...... jak uwazacie??? ja mam z moim chlopakiem o tym pogadac, nie wiem, moze zerwac, moze poczekac- ja chce byc wobec niego wporzadku, ale nie chce tez podejmowac pochopnych decyzji.... kurcze życie jest zagmatwane.....................
prosze doradźcie!!!!!!!!!!!!
prosze doradźcie!!!!!!!!!!!!