Rastafarianie? Najbardziej nie znająca podstaw swojej własnej ideologii subkultura jaka istnieje. Jak wygląda światopogląd współczesnego rastamana? Pokój, miłość, jedność, braterstwo, wiara w Jah i anarchia (ewentualnie apolityczność). Tymczasem u podstaw tego ruchu nie leży palenie marihuany i wyznawanie Jah, lecz oddawanie czci cesarzowi Hajle Sellasje. Cesarzowi, którego bez wątpienia można zaliczyć do jednego z okrutniejszych. Reggae, muzyka, której dzisiejszy wygląd ukształtował Bob Marley (tzw. Druga fala reggae) na początku istnienia skupiała swoje teksty wokół nienawiści rasowej skierowanej w stronę Białych. Na pierwszych dancehallowych koncertach, gdzie muzycy skakali po scenie, a gołe panienki tańczyły na głośnikach tłumy skandowały okrzyki "Je*ać białasów" i podobne. Dopiero Bob Marley swoimi tekstami zmienił oblicze światowego reggae. Skąd się wzięła nazwa rastafarianizm? Oczywiście od króla Hajle Sellasje I, który inaczej nazywany był ras Tafari Makonnen. Ras czyli głowa, książe, cesarz.
Tak więc wielką naiwnością wykazują się ci, wierzący we współczesne idee rastafarianizmu i mówiąc, że są to jego korzenie.
Miłość- Na dworze okrutnego władcy? Nie ma mowy
Pokój- Nie ma mowy
Jedność, braterstwo- tak, między Czarnymi, ale już "Białasa to trzeba je*ać"
Jah- to tylko bóg, którego religia nie ma nic wspólnego z tym ruchem
Anarchia- Gó*no a nie anarchia. Jak można być anarchistą należąc do ruchu, którego głównym celem jest wysławianie okrutnego cesarza?
Z pozdrowieniami dla wszystkich anarcho-pacyfistycznych rastamanów.