Rada

Z kim jest coś nie tak

  • Array

    Votes: 0 0,0%

  • Total voters
    0
N

Nieprzenikniona

Guest
Seks to nie wszystko i tak jest prawda, liczy się również duchowe porozumienie, przytulania, pocałunki, komplementy. Jeżeli tego nie rozumiesz, to niestety, ale nie nadajesz się do związku. Pora, żeby coś do Ciebie dotarło. Człowieka nie można kupić.
 

harimen

Nowicjusz
Dołączył
18 Grudzień 2009
Posty
11
Punkty reakcji
0
Seks to nie wszystko i tak jest prawda, liczy się również duchowe porozumienie, przytulania, pocałunki, komplementy. Jeżeli tego nie rozumiesz, to niestety, ale nie nadajesz się do związku. Pora, żeby coś do Ciebie dotarło. Człowieka nie można kupić.
seks to nie wszystko... racja ale wyobrażasz sobie związek bez seksu...?
liczy się również duchowe porozumienie, przytulania, pocałunki, komplementy
z tym gorzej albo przynajmniej kiepsko, ale tak rozumnie to..
to niestety, ale nie nadajesz się do związku
może masz rację...

Trochę się pogubiłem ...
Cały czas wypominała mi że nic nigdy Jej nie kupiłem... więc kupiłem
jestem mało romantyczny zaaranżowałem kolację... (jak kobieta wyobraża sobie zakończenie romantycznej kolacji przy świecach ?)
Wpadła (może nie wpadła ale wspomniała)kiedyś na pomysł z kulkami kupiłem...
a że planowałem inne zakończenie to chyba był błąd ale też (tak mi się przynajmniej wydaje) naturalna kolej rzeczy...
i Twoim zdaniem mam prawić komplementy itp. nie wiem czy to dobry pomysł ale może warto spróbować
Mam wrażenie że chcecie żebym nadstawił drugi policzek...
 
N

Nieprzenikniona

Guest
Zgoda, ale z drugiej strony, gdyby związki opierały się tylko na seksie, to byłyby bardzo powierzchowne. Twoja żona powinna być na pierwszym miejscu Twoją przyjaciółką, bo nawet gdy dwie strony są razem, czy to w małżeństwie czy nie, muszą lubić przynajmniej rozmawiać ze sobą i spędzać z sobą czas. Gdy jesteśmy w związku, w którym nie ma nawet przyjaźni, to jakim cudem ma być miłość, zrozumienie, poszanowanie? A co za tym idzie, jakim cudem ma być udane życie erotyczne, skoro nie ma tego wszystkiego?

edycja:
dodałam kolejną wypowiedź.


Cały czas wypominała mi że nic nigdy Jej nie kupiłem... więc kupiłem
jestem mało romantyczny zaaranżowałem kolację... (jak kobieta wyobraża sobie zakończenie romantycznej kolacji przy świecach ?)

Oj, chłopie wydaje mi się, że Ty nic nie wiesz o kobietach. Romantyzm nie wyraża się koniecznie w kolacji przy świecach, to przede wszystkim codzienne sceny: przyśpieszone bicie serc, czułe spojrzenia, subtelny dotyk, wyznania miłosne. Chcesz zdobyć góry, a nie masz bagażu, ja to tak oceniam.
 

harimen

Nowicjusz
Dołączył
18 Grudzień 2009
Posty
11
Punkty reakcji
0
Mam dziwne przeczucie, że ten związek przetrwał tylko dzięki przyjaźni, bo chyba na pewno nie był oparty na seksie
ale zgoda żona to nie prostytutka...
Nie rozumiem tylko dlaczego Wy kobiety (bez urazy) tak usilnie unikacie odpowiedzi czy takie zachowanie jest naturalne jedynie @Avior napisała że dla niej, nie zachowanie moje jest nienormalne a moje (może nieco dosadnie ale przynajmniej wydaje się szczerze).
Zdaję sobie sprawę, że każdy jest inny, ale tyle mówicie o tym, że faceci was nie szanują są mało romantyczni itp. (przynajmniej część, bo nie raz spotkałem się z takimi opiniami.)
a jak dostajecie to, co chcecie to wychodzi na to, że nie tego chciałyście.
Wiem, że na forum nie da się opisać całego życia...

Dlatego opisałem konkretne przypadki jestem ciekaw czy dostając bielizną od męża chłopaka, kochanka odwracasz się do niego plecami przymierzasz i mówisz dziękuję, zakładasz gacie na gacie i myślisz spadaj czy bierzesz prysznic prezentując się w niej w całej okazałości...?
Czy po kolacji zorganizowanej przez swojego faceta odwracasz się plecami i idziesz spać...?
Czy jeżeli twój facet kupiłby na twoje niejako życzenie zabawkę w sex shopie wymyślała byś potem wymówki żeby jej nie użyć...?
czy mam po prostu złe wyobrażenie o tych sprawach i jak napisała @Avior w skrócie gacie to gacie...

"Oj, chłopie wydaje mi się, że Ty nic nie wiesz o kobietach" zapewniam ciebie, że... jak każdy facet umrę z tą niewiedzą ;)

Pozdrawiam...
 
N

Nieprzenikniona

Guest
Odpowiadając na Twoje pytanie- takie zachowanie żony nie jest normalne.
Dlatego opisałem konkretne przypadki jestem ciekaw czy dostając bielizną od męża chłopaka, kochanka odwracasz się do niego plecami przymierzasz i mówisz dziękuję, zakładasz gacie na gacie i myślisz spadaj czy bierzesz prysznic prezentując się w niej w całej okazałości...?
Czy po kolacji zorganizowanej przez swojego faceta odwracasz się plecami i idziesz spać...?
Czy jeżeli twój facet kupiłby na twoje niejako życzenie zabawkę w sex shopie wymyślała byś potem wymówki żeby jej nie użyć...?
Odpowiem tylko na pytanie z kolacją. Gdyby mój facet ją zorganizował, wówczas rzuciłabym się mu na szyję i podziękowała, ewentualnie złożyła gorący pocałunek i dalej zajadalibyśmy w dobrych nastrojach.

Edycja - dałam wypowiedź.


A poza tym, nie powołuj się na mnie, gdyż ja nie jestem w małżeństwie i nie mam na koncie 10 lat związku.
 

niesia87

Anioł ;)
Dołączył
26 Sierpień 2009
Posty
942
Punkty reakcji
21
Wiek
37
Miasto
Łódź
Ja tu nie widzę innego rozwiązania jak rozmowa. Szczerze ta Twoja przemiana może wydać się jej dziwna skoro przez tyle lat nic nie robiłeś a tu nagle taka zmiana. Gdybym była na jej miejscu pomyślała bym sobie że coś przeskrobałeś i starasz się wkupić w jej łaski, ale skoro uważasz że tak nie było to jej to powiedz. A co do spraw seksu to np. razem poszukajcie jakiś urozmaiceń, a nie że Ty wyskakujesz z kulkami albo czymś innym. Czasami wyjście z sypialni, dreszczyk adrenaliny pomaga :)

Pozdrawiam :)
 

papa rasialdo

Nowicjusz
Dołączył
18 Marzec 2009
Posty
289
Punkty reakcji
2
Wiek
37
Miasto
Zachód, Lubuskie, GW
za kolację - raz "na pieska" , raz tradycyjnie i raz lodzik
za bieliznę - pokaz tanca erotycznego
za odkurzenie mieszkania - szybki numerek na kanapie
za wyniesienie śmieci - uklęknij i do buzi
za szorowanie kibla - trzy ekstazy (moga byc udawane ale przekonująco!) w dowolnej pozycji
za kolczyki - anal
Wywieś na lodówce, będzie miała kobieta jasność co do twoich oczekiwań. Howgh.

Dobre
biggrin.gif


A tak poważnie to chyba musisz pogadać, tak szczerze, spokojnie i od serca bo raczej taka sytuacja normalna nie jest.
A jak to wam nie pomoże to chyba niestety zostałe jakaś terapia itp.

I tak jak napisałes kolego, całego życia na forum nie da sie napisac, sam powinieneś znaleźć sposób na to, bo my tutaj tylko strzelamy na podstawie tego co naskrobiesz.Pozdro
 

katja22

...
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
2 434
Punkty reakcji
68
Miasto
far far away... Jurassic Park
Nie rozumiem tylko dlaczego Wy kobiety (bez urazy) tak usilnie unikacie odpowiedzi czy takie zachowanie jest naturalne (...)

Dlatego opisałem konkretne przypadki jestem ciekaw czy dostając bielizną od męża chłopaka, kochanka odwracasz się do niego plecami przymierzasz i mówisz dziękuję, zakładasz gacie na gacie i myślisz spadaj czy bierzesz prysznic prezentując się w niej w całej okazałości...?
Czy po kolacji zorganizowanej przez swojego faceta odwracasz się plecami i idziesz spać...?
Czy jeżeli twój facet kupiłby na twoje niejako życzenie zabawkę w sex shopie wymyślała byś potem wymówki żeby jej nie użyć...?
czy mam po prostu złe wyobrażenie o tych sprawach i jak napisała @Avior w skrócie gacie to gacie...
Zachowanie nie jest naturalne, ale może warto się zastanowić dlaczego takie jest? Przez 10 lat nic aż tu nagle taka zmiana, więc może być podejrzliwa i nie pałać entuzjazmem, ewentualnie ma jakiś uraz. Moim zdaniem powinniście przeprowadzić szczerą rozmowę na ten temat...

A co do Twojego pytania... gdyby mój narzeczony zaaranżował podobne sytuacje (co robi) napewno nie zachowałabym się jak Twoja żona...
 

harimen

Nowicjusz
Dołączył
18 Grudzień 2009
Posty
11
Punkty reakcji
0
a nie że Ty wyskakujesz z kulkami albo czymś innym.
Pozdrawiam :)
Napisałem wcześniej że nie do końca był to mój pomysł i że nie wyskoczyłem ni z gruchy ni z pietruchy z tymi nieszczęsnymi kulkami...
sama o tym wspominała może to był żart albo... sam już nie wiem co...
bo my tutaj tylko strzelamy na podstawie tego co naskrobiesz.Pozdro
Zdaję sobie z tego sprawę.
Dodatkowo wiem że nie jestem wstanie opisać wszystkiego i dlatego nie oczekuję że ktoś mi sprzeda złoty środek.
Ale już widzę że coś dzięki Wam zaczyna się zarysowywać w zarysie ;)

Po pierwsze szczera rozmowa (trudne ale wykonalne)
Po drugie zachowanie nie jest normalne
Po trzecie trzeba by się zastanowić w czym przyczyna.
a)za szybko
b)mówiła o tym ale tego nie oczekiwała (bez sensu)
c)kochanek (to "raczej" mogę odrzucić od razu)

Pozdrawiam.
 

papa rasialdo

Nowicjusz
Dołączył
18 Marzec 2009
Posty
289
Punkty reakcji
2
Wiek
37
Miasto
Zachód, Lubuskie, GW
No i gitara. Chopie święta idą, trza wyżerkę szykować, drzewo ubrać, karpia złapać a wszelkie niezgodności problemy wyjaśnic I TO W STARYM ROKU!!!!!!!
 

harimen

Nowicjusz
Dołączył
18 Grudzień 2009
Posty
11
Punkty reakcji
0
Właśnie święta idą, może rzeczywiście warto na razie odpuścić i przemyśleć...
P.S
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie, oraz życzę Wszystkim Zdrowych Wesołych i Spokojnych Świąt...
czyli w skrócie zdrowia zdrowia i jeszcze raz pieniędzy... ;)
 

tylkoniety

Nowicjusz
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
49
Punkty reakcji
1
Miasto
przystań Abellarda
Jesteś 10 lat w małżeństwie i... nie wiesz co lubi Twoja żona??? Facet, kupowanie kulek czy urozmaicanie życia seksualnego to dobry pomysł, ale tylko wtedy gdy przynajmniej masz blade pojęcie, czego ona mogłaby chcieć spróbować. A Ty niestety poruszasz się po omacku i na dodatek nie wiesz, że Twoja żona wstydzi się swoich cycków i być może ma inne kompleksy na temat swojego ciała.

Zanim przejdziesz do kolejnych pomysłów, najpierw spraw, aby czuła się piękna i pożądana, a jest duże prawdopodobieństwo że sama Ci wyszepce do ucha jak chciałaby urozmaicić wasze życie łóżkowe.
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Witam !
Jestem na tym forum nowy a już taki poważny temat...
A więc do rzeczy siedzę sobie w kuchni po 4 piwku i tak kombinuję co robię nie tak ?
Może przejdę od razu do sedna (bo wypije piąte i zasnę nie dokańczając posta ;) )
A więc tak (wiem że zdania nie zaczyna się od "a więc")jesteśmy małżeństwem od prawie 10lat i powiem szczerze nigdy nie kupiłem żonie prezentu czy nawet kwiatka, teraz postanowiłem to zmienić....
zacząłem od bielizny potem była kolacja przy świecach z winem połączona z kolacją .... była jeszcze jedna rzecz o której napisze potem...
1.Nie wiem ale z kimś jest chyba nie tak... wieczorem dałem żonie bieliznę a ona odwróciła cię do mnie plecami przymierzając biustonosz następnie stwierdziła że nawet pasuje i dziękuje na pytanie czy slipki pasują wciągneła je na majtki które miała na sobie i stwierdziła że tak...
2. Kolacja przy świecach kupiłem wino świeczki sery itp.( była zachwycona ) po trzech godz. może czterech oznajmiła że jest zmęczona a może jej wino zaszkodziło i poszła spać ( rano przyszła do drugiego pokoju z tekstem że mi to wynagrodzi )
No i przechodzimy do punktu nr.3
kiedyś rozmawialiśmy o tym by urozmaicić nasze życie seksualne ( jak do tego doszło muszę przemilczeć bo to tajemnica ) więc udałem się do sex shopu i kupiłem chińskie kulki czy jak to się nazywa...
i jak zwykle chciałem dobrze i wyszło jak zwykle akurat dostała okres i to niby nie higieniczne a w ogóle to się yo się musi z tym oswoić itp.
Mam wrażenie że trzeci raz dostałem gołym tyłkiem w pysk...
Powiedziałem że mam zamiar napisać o tym i spytać się co robię nie tak czy może to jednak nie moja wina dałem nawet do przeczytania żonie w/w posta na co ona po przeczytaniu stwierdziła "i co będziesz miał satysfakcję jak ci jakiś g..... odpisze"
Mam pytanie szczególnie do Kobiet czy mnie porąbało czy z nią jest coś nie tak...?

Przepraszam za ten przydługi post ale krócej nie potrafiłem tego opisać.
A i jeszcze jedno proszę Moda o nie wywalanie postu jeżeli napisałem go w nie w tym dziale a o przerzucenie z góry THX
P.s Widzę że można wstawić ankietę więc wstawiam ;)

Pozdrawiam...


Nie obraz sie, ale nie jest to chyba bardzo powazny problem.

Ad. 1. Opcji jest wiele, ale byc moze nie czuje sie atrakcyjna i dlatego sie odwrocila.
ad.2. moze rzeczywiscie bylo tak jak mowila albo miala zly dzien albo Wasz zwiazek wpadl w rutyne
Ad.3. Zrozum, niektore kobiety od urozmaicen wola klasyczny seks, boja sie eksperymentowac.. A i nie kazda kobieta ma ochote uprawiac seks podczas okresu

Podsumowujac wydaje mi sie, ze wyolbrzymiasz problem i ze z Twoja zona wszystko ok. Ale oczywiscie pewnosci miec nie moge, wiec kluczem bedzie szczera rozmowa o Waszym zwiazku
 
Do góry